eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaElektrotechnika prądów słabych (1918 r.)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 213

  • 111. Data: 2020-07-08 11:53:50
    Temat: Re: Elektrotechnika prądów słabych (1918 r.)
    Od: Mateusz Viste <m...@x...invalid>

    2020-07-08 o 11:37 +0200, Jarosław Sokołowski napisał:
    > Tym wizjonerem, który uważał, że komputery lepiej wszystko wyliczą
    > niż wolny rynek, a tym samym doprowadzą do zwycięstwa socyalizmu,
    > był niejaki Oskar Lange. Nie, dziś mimo rozwoju technologii, nikt
    > nie wraca do tych pomysłów.

    Korzystamy z tego pomysłu na co dzień - w mniejszej skali. Niemal każda
    mała firma jest centralnie sterowaną dyktaturą. I działa! Zasadnicza
    różnica z ogólnopaństwowym ustrojem, poza skalą, polega na umiejętności
    motywacji warstwy wykonawczej.

    Mateusz


  • 112. Data: 2020-07-08 12:10:46
    Temat: Re: Elektrotechnika prądów słabych (1918 r.)
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F. napisał:

    >> a Kościół przez wieki był głównym mecenasem nauki (sztuki też, ale
    >> my nie o tym teraz).
    >
    > Sztuki, bo mial duze dochody, zwolnienie z podatkow, i rozpasanych
    > biskupow ? Ale z tym mecenatem nauki ... czy nie przesada ?

    Nie, nie ma w tym żadnej przesady. Wszyscy o tym wiedzą, poza denialistami
    historycznymi. Sztukę mogli jeszcze wspierać możni świeccy, bo każdy lubi
    ładne rzeczy, ale pęd do wiedzy w ogólnie pojętym społeczeństwie jest
    mocno przereklamowany. Do tzw. badań podstawowych trzeba mieć szczególne
    powody. Teologia zawsze takim powodem była. I wcale nie wyglądało to tak,
    że głównym nurtem było opisywanie aniołków kręcących korbami przy sferach
    niebieskich. Tak jest tylko w urojeniech tych, co wiedzę czerpią ze ssania
    palca (więc innych też sądzą wedle siebie).

    Jarek

    --
    Ja jestem człowiek, który kocha i potrzebuje pięknych rzeczy. Jak ja się
    narobię cały tydzień, to potem w szabas czy w niedzielę potrzebuję odpocząć,
    potrzebuję iść do ładnej sali, gdzie bym miał ładne obrazy, ładne rzeźby,
    ładną architekturę, ładne ceremonie i ładny kawałek koncertu.


  • 113. Data: 2020-07-08 12:11:24
    Temat: Re: Elektrotechnika prądów słabych (1918 r.)
    Od: Trefniś <t...@m...com>

    W dniu .07.2020 o 10:43 Jacek Maciejewski <j...@g...pl> pisze:

    > Dnia Tue, 7 Jul 2020 15:44:11 +0200, Jarosław Sokołowski napisał(a):
    >
    >> Teza, jakoby współczesny człowiek
    >> wiedział już wszystko, pojawiła się w powszechnym kształceniu stosunkowo
    >> niedawno.
    >
    > Możesz rozwinąć? Jakoś się wykształciłem a nie pamiętem żeby
    > którykolwiek z befrów twierdził że "wiemy wszystko".

    On myśli o sobie!

    --
    Trefniś


  • 114. Data: 2020-07-08 12:15:09
    Temat: Re: Elektrotechnika prądów słabych (1918 r.)
    Od: Paweł Pawłowicz <pawel.pawlowicz13@gmailDOTcom>

    W dniu 07.07.2020 o 21:40, Jarosław Sokołowski pisze:
    [...]
    > Rzym miał więcej szczęście. Gdy upadł, to po okresie ruchawki wyłonili
    > się różni samozwańczy cysorze, a Europa stała się chrześcijańska.
    > Gdyby rzeczy pozostawić samym cysorzom, to by nam może doskonalili
    > nauki dźgania dzidą i zapewnili wiele odkryć w wymachiwaniu mieczem,
    > bo głównie to im w głowach było. Depozyt nauki i wiedzy wieków dawnych
    > był w rzeczonych klasztorach. Tylko tam byli ludzie piśmienni.

    Nie tak od razu. Chrześcijaństwo nie było religią elit, nieprzypadkowo w
    starych tekstach ciągle pojawiają się celnicy i niewolnicy. Ludzie,
    którzy nie rozumieli nauki, obawiali się jej. Powstała zasada "wiara,
    nie wiedza", doprowadziła ona do prześladowania uczonych (zamordowanie
    Hypatii przez świętego Cyryla), a to z kolei do upadku nauki.
    Depozytariuszami starożytności stali się Arabowie, nie chrześcijanie.

    > Żaden
    > cysorz nie palił się do organizowania KBN-ów czy NCBR-ów.

    Niezupełnie. W końcu "cysorze" zrozumieli, że miecz z damasceńskiej
    stali jest lepszy od wykuwanego przez ich płatnerzy, a płaszcz z krzyżem
    nie chroni przed jego ciosem. I zaczęli kombinować, jak ten miecz
    zrobić. W rezultacie powstało miejsce dla nauki, na przykład pojawił się
    Almagest. To słowo nie występuje w traktacie Ptolemeusza, wzięło się od
    arabskiego "al magesti", najważniejszy (Arabowie uważali go za kluczowy
    traktat filozofii przyrody). I tu nastąpiła całkowita katastrofa.
    Pozbawieni podstawowej wiedzy "uczeni" chrześcijańscy nic nie
    zrozumieli. Wykombinowali więc, że jest to opis systemu geocentrycznego.
    Do dziś można spotkać tekst "geocentryczny system Ptolemeusza". System
    Ptolemeusza *nie jest geocentryczny*.

    P.P.


  • 115. Data: 2020-07-08 12:16:19
    Temat: Re: Elektrotechnika prądów słabych (1918 r.)
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Mateusz Viste napisał:

    >> Tym wizjonerem, który uważał, że komputery lepiej wszystko wyliczą
    >> niż wolny rynek, a tym samym doprowadzą do zwycięstwa socyalizmu,
    >> był niejaki Oskar Lange. Nie, dziś mimo rozwoju technologii, nikt
    >> nie wraca do tych pomysłów.
    >
    > Korzystamy z tego pomysłu na co dzień - w mniejszej skali. Niemal każda
    > mała firma jest centralnie sterowaną dyktaturą. I działa! Zasadnicza
    > różnica z ogólnopaństwowym ustrojem, poza skalą, polega na umiejętności
    > motywacji warstwy wykonawczej.

    Firma ma własny spójny cel, robi wszystko, żeby go zrealizować, używa
    do tego wszelkich dostępnych środków. Wspólny cel całego społeczeństwa
    jest tylko utopią socyalistów -- na tym polega zasadnicza różnica.

    --
    Jarek


  • 116. Data: 2020-07-08 12:22:19
    Temat: Re: Elektrotechnika prądów słabych (1918 r.)
    Od: Paweł Pawłowicz <pawel.pawlowicz13@gmailDOTcom>

    W dniu 07.07.2020 o 23:01, heby pisze:
    [...]
    > Nie. Model ktory posiadamy czyli połaczenie kapitalizmu + demokracji
    > działa najlepiej.

    Posiadamy go? Bo ja tu widzę "komuno wróć".
    Ale lepiej dajmy spokój, niebezpieczny temet.

    P.P.


  • 117. Data: 2020-07-08 12:30:05
    Temat: Re: Elektrotechnika prądów słabych (1918 r.)
    Od: Paweł Pawłowicz <pawel.pawlowicz13@gmailDOTcom>

    W dniu 08.07.2020 o 10:30, J.F. pisze:
    [...]
    > A przeciez jeszcze przed wojna oceniano, ze ZSRR ma 10 do 20 tys czolgow.
    > Na szczescie wiele z nich bardzo przestarzalych i niesprawnych.

    Mieli całkiem sporo nowoczesnych T34. Problemem było zarządzanie,
    głównie zasobami ludzkimi, nie czołgi.

    P.P.


  • 118. Data: 2020-07-08 12:36:12
    Temat: Re: Elektrotechnika prądów słabych (1918 r.)
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Paweł Pawłowicz napisał:

    > Kepler dysponował pomiarami Tycho deBrahe. A te były zaskakująco
    > dokładne. Tak nawiasem mówiąc, obserwatorium na wyspie Hven (dziś wyspa
    > nazywa się Ven i należy do Szwecji) zostało całkowicie zniszczone przez
    > dwa chrześcijańskie narody zaciekle walczące o ową wyspę. Zdobywcy za
    > każdym razem za punkt honoru uznawali wymordowanie całej ludności i
    > rozwalenie wszystkiego, co wróg zostawił. Unijny przetarg na odbudowanie
    > Uranii wygrało konsorcjum czeskich rzemieślników. Odtworzone przyrządy
    > wyglądają tak, jak na obrazkach, ale przy bliższym przyjrzeniu okazuje
    > się, ze na przykład idea podziałki złożonej jest Czechom całkowicie obca.

    Czesi przyszli z pomocą dręczeni wyrzutami sumienia za śmierć Tycho
    de Brache? Ten zmarł w Pradze, a śmierć jego była okrutną. Dali mu tam
    tyle piwa, że mu od tego pecherz pękł. Bo nieśmiałością powodowany nie
    zgłaszał potrzeby jego opróżnienia.

    Mamy tu też ilustrację tego, o czym wspomniałem wcześniej. Jest dzisiaj
    wielu takich, co lekceważą wiedzę i dokonania przodków. Choć sami nie
    mają o tym pojęcia. Jakieś podziałki, kreseczki, kółeczka...

    Co do rżnięcia w pień, nie wyłączając uczonych, jest to idea ponadczasowa.
    Można powiedzieć, że już starożytni Grecy...

    Jarek

    --
    ...Noli turbare circulos meos.


  • 119. Data: 2020-07-08 12:58:10
    Temat: Re: Elektrotechnika prądów słabych (1918 r.)
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Paweł Pawłowicz napisał:

    > Depozytariuszami starożytności stali się Arabowie, nie chrześcijanie.

    To racja, z tymi Arabami (dzisiaj internetowi mędrcy na ogół piszą
    o nich "kozojebcy" lub używaja podobnie uprzejmych słów). Przechowali,
    potem przekazali depozyt chrześcijanom, dalej sami to i owo "zapomnieli".
    W każdym razie nasza cywilizacja istnieje dzięki ciągłości. I stałemu
    rozwojowi. Ten rozwój (całkowany w rozsądnym czasie) zawsze był, większy
    lub mniejszy. A nie że było tysiąc lat regresu (#DenializmHistoryczny).

    >> Żaden cysorz nie palił się do organizowania KBN-ów czy NCBR-ów.
    > Niezupełnie. W końcu "cysorze" zrozumieli, że miecz z damasceńskiej
    > stali jest lepszy od wykuwanego przez ich płatnerzy, a płaszcz z krzyżem
    > nie chroni przed jego ciosem.

    Tym bardziej nie chroni przed ciosem dokładne opisanie epicyklami
    ruchów Marsa na niebie. Więc akademie sztuki wojennej z wydziałem
    machin oblężniczych i katedrą zakuwania łbów to by może ufundowali.
    Pisałem o tym wcześniej.

    --
    Jarek


  • 120. Data: 2020-07-08 13:09:50
    Temat: Re: Elektrotechnika prądów słabych (1918 r.)
    Od: heby <h...@p...onet.pl>

    On 08/07/2020 12:22, Paweł Pawłowicz wrote:
    > Nie. Model ktory posiadamy czyli połaczenie kapitalizmu + demokracji
    >> działa najlepiej.
    > Posiadamy go?

    My jako ludzkość. Lokalnie może być wybrany inny.

    > Bo ja tu widzę "komuno wróć".

    Wahadło.

strony : 1 ... 11 . [ 12 ] . 13 ... 20 ... 22


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: