Użytkownik "Marek" <f...@f...com> napisał w wiadomości
news:almarsoft.3452688244873388984@news.neostrada.pl
...
> On Wed, 31 Mar 2021 09:50:56 +0200, "Arek"
> <a...@p...onet.pl.usun_cde.invalid> wrote:
>> chociaż więcej o 30% prądu w LED dla oka jest prawie niezauważalne.
>
> Łomatko to 130% to był przykład, watę sobie cokolwiek poza dopuszczalne
> wartości przez producenta.

Myślałem, że prawdziwy.
Celowy to jakby producent miał nadzieję, że wkrótce sprzeda temu
samemu następny egzemplarz lub nowszy model. Jeżeli przesadzi to
nie sprzeda.
Kiedyś buty dawało się do podzelowania, bo cholewka mocna ale
podeszwy się ścierały. Ale bywało odwrotnie i reperowano cholewki.
Teraz szewca trudno znaleźć, gdy podeszwy i cholewki zużywają
się w podobnym czasie (za wyj. wybryków mody) to ma sens - nie żal
wyrzucać. Pytanie czy to czas długi czy krótki.
Podobna kwestia: czy silnik wytrzyma tyle co skrzynia biegów
czy dokładnie połowę krócej by po zajechaniu drugiego zezłomować
już wszystko. Inne proporcje są w sumie mniej opłacalne.

Arek

do góry

W dniu 2021-03-31 o 10:39, Piotr Gałka pisze:
> W dniu 2021-03-31 o 09:28, Jacek Maciejewski pisze:
>>
>> Od biedy mogę uznać za błąd umieszczenie generatorów awaryjnych w
>> Fukiszimie w piwnicy.
>
> A nie da się tak elektrowni zaprojektować, że po wyciągnięciu jakiejś
> zawleczki coś tam spada do reaktora i produkcja ciepła spada w okolice 0?
> P.G.
>

Da się, ci od Czarnobyla mają praktykę

--
Irokez

do góry

W dniu 2021-03-30 o 14:57, pytający pisze:
> Witam,
> czy uważacie że obecne społeczeństwo jest uprzedzone do jakości elektroniki?
>
> Tzn. z powodu celowych błędów konstrukcyjnych, dzisiejsze urządzenia elektroniczne
wytrzymują bez awarii tylko czas gwarancji (np. urządzenia rtv, agd, samochody)?
>
> Zauważyłem jednak, jeśli urządzenie jest zaprojektowane zgodnie ze sztuką, a
elementy nie pracują na granicy swoich możliwości, to żywotność urządzeń jest bardzo
długa.
>
> Jakie jest Wasze zdanie i obserwacje?
>

Po 5,5 roku wybuchły tyrystory w pralce. Po wymianie okazało się, że nie
dostają sterowania z procka. Padły widocznie wysyłając 230V na nóżkę
sterowania. Czyli w efekcie cała pralka na złom. Płyta główna tylko z
Francji, 300 euro.
Jakby wszystkie obwody były separowane na przekaźnikach, a nie tylko te
przedwysyłkowe (np grzałka), to nadal miałbym tę pralkę.

--
viktorius

do góry

W dniu 2021-03-31 o 10:58, viktorius pisze:

> Jakby wszystkie obwody były separowane na przekaźnikach, a nie tylko te
> przedwysyłkowe (np grzałka), to nadal miałbym tę pralkę.

^^^^^^^^^^^^^
"wysokoprądowe" miało być, sorki, słownik chyba, bo tyle literówek to
nie da rady popełnić ;)


--
viktorius

do góry

Dnia Wed, 31 Mar 2021 10:39:35 +0200, Piotr Gałka napisał(a):

> W dniu 2021-03-31 o 09:28, Jacek Maciejewski pisze:
>>
>> Od biedy mogę uznać za błąd umieszczenie generatorów awaryjnych w
>> Fukiszimie w piwnicy.
>
> A nie da się tak elektrowni zaprojektować, że po wyciągnięciu jakiejś
> zawleczki coś tam spada do reaktora i produkcja ciepła spada w okolice 0?

No niestety ale się nie da :) Można na zawołanie wygasić reakcję
łańcuchową ale przez wiele dni jeszcze będą się rozpadać samoistnie
krótkożyciowe nuklidy będące produktem reakcji łańcuchowej, generując
przy tym mnóstwo ciepła. IMO tylko taki reaktor jest bezpieczny w którym
przewidziano możliwość niewspomaganego niczym odprowadzenia tego ciepła.
--
Jacek
-I hate haters-

do góry

W dniu 31.03.2021 o 10:39, Piotr Gałka pisze:
> W dniu 2021-03-31 o 09:28, Jacek Maciejewski pisze:
>>
>> Od biedy mogę uznać za błąd umieszczenie generatorów awaryjnych w
>> Fukiszimie w piwnicy.
>
> A nie da się tak elektrowni zaprojektować, że po wyciągnięciu jakiejś
> zawleczki coś tam spada do reaktora i produkcja ciepła spada w okolice 0?
> P.G.

Pracujący rdzeń produkuje około 100kW z litra. Po "wyłączeniu" rozpad
krótkożyciowych izotopów generuje z grubsza 10% tej mocy, a to nadal
niemało. Odpowiedź więc brzmi: nie da się.

P.P.

do góry

Dnia Wed, 31 Mar 2021 10:19:04 +0200, Marek napisał(a):

> Serio potrzebujesz wykazywania oczywistych oczywistości,

Oczywiście że serio. Na słowo tylko durnie wierzą.

PS. Argumentujesz jak dziecko. Mamy kilkudziesięciu producentów ledówek
z kilkunastu krajów, z asortymentem idącym w tysiące typów a ty wrzucasz
wszystko i wszystkich do wora z napisem "diody w żarówkach LED". Pewnie
dlatego bo ta jedna co ty kupiłeś to się popsuła :)
--
Jacek
-I hate haters-

do góry

W dniu 2021-03-31 o 10:58, viktorius pisze:
>
> Po 5,5 roku wybuchły tyrystory w pralce. Po wymianie okazało się, że nie
> dostają sterowania z procka. Padły widocznie wysyłając 230V na nóżkę
> sterowania. Czyli w efekcie cała pralka na złom. Płyta główna tylko z
> Francji, 300 euro.

To jest normalne. Pralki, zmywarki tak często kończą.

Ale projekt jest dobry, tu nie ma błędu konstrukcyjnego.
Nie ma po prostu >dodatkowego< zabezpieczenia przed uszkodzeniem
procesora w przypadku uszkodzenia triaka. Czemu? Może po prostu
prawdopodobieństwo takiej awarii zostało wyliczone że jest tak małe, że
koszty dodatkowe na implementację dodatkowego zabezpieczenia są
niewspółmiernie do korzyści. I tyle.


--
Irokez

do góry

Użytkownik "viktorius" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:s41dkd$ja2$1$v...@n...chmurka.net.
..
>Po 5,5 roku wybuchły tyrystory w pralce. Po wymianie okazało się, że
>nie dostają sterowania z procka. Padły widocznie wysyłając 230V na
>nóżkę sterowania. Czyli w efekcie cała pralka na złom. Płyta główna
>tylko z Francji, 300 euro.
>Jakby wszystkie obwody były separowane na przekaźnikach, a nie tylko
>te przedwysyłkowe (np grzałka), to nadal miałbym tę pralkę.

Ale sterownik kosztowalby 500 euro :-)

Jesli ten wybuch to rzadki przypadek ... moze nie ma sensu
zabezpieczac sterownika.
A i tak nie naprawisz, jak sie okaze, ze sterownik kosztuje 50euro,
transport 10, wymiana przez fachowca 50 ... a przeciez bez powodu nie
wybuchly, wiec jeszcze cos trzeba wymienic
... choc sporo elektronikow produkujemy, i Unia chce to (tzn naprawy)
zmienic.

Tak swoja droga, to patrzylem w sterownik zmywarki:
-sterownik bez izolacji, na potencjale sieci ... ale moze to nie
problem,
-plytka jednowarstwowa, sciezki dosc dziko prowadzone, ale coz -
przelotek raptem kilka,
-drobne elementy sterowane przez male triaki, triaki z kolei porzadnie
sterowane, ujemnym napieciem na bramce, co ich troche kosztowalo w
konstrukcji plytki, bo troche dodatkowych tranzystorow i rezystorow,
-ale glowna grzalka i pompa - przekaznikami sterowane.

I to nie tyle sterownik sie zepsul, co grzalka dostala przebicia,
wtornie uszkodzila sterownik.
A grzalka zalana gdzies w plastiku, niewymienna ... no coz, po
kilkunastu latach klient rozumie, ze zmywarka wieczna nie bedzie ...

J.

do góry

W dniu 2021-03-31 o 11:21, Paweł Pawłowicz pisze:

> Pracujący rdzeń produkuje około 100kW z litra. Po "wyłączeniu" rozpad
> krótkożyciowych izotopów generuje z grubsza 10% tej mocy, a to nadal
> niemało.

10kW z litra....
Jak do czajnika (2kW) wleję litr wody to chwila i mogę zalewać herbatę.
To oni, jakby co, mają 5 razy mniej czasu....
A podobno zdążyli biegać po parkingach i wyciągać z samochodów
akumulatory....

Nie rozumiem tylko dlaczego skoro reaktor nadal produkuje ciepło to
dlaczego elektrownia nie może być samowystarczalna w dostarczeniu sobie
niezbędnej energii do zasilenia pomp pompujących chłodziwo, tylko musi w
tym celu mieć jakieś agregaty.
P.G.

do góry