-
31. Data: 2024-04-12 18:54:35
Temat: Re: Ekspres do kawy i glony
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F napisał:
>> Wszystkie wyglądały jak konewki, ale jedne miały korbkę napędzającą
>> śmigiełko, a inne działały jak ten przyrząd do robienia masła.
>
> O wlasnie, maselnice pamietam, korbkę ... nie, aczkolwiek coś mi
> zaczęło switać.
Korbki były rzadziej. Ale minie się to kręcenie podobało. Maselnica
jest o wiele lepszym i bardziej skutecznym pomysłem na mieszanie.
> Tych pojemników nie ma od dawna - jak sobie radzili motocyklisci,
> bo dwusuwy to wyginęły IMO trochę później.
Olej mixol, który sam się miesza po wlaniu do baku.
>>> Nawiasem mowiąc - widziałem w muzeum przedwojenny dystrybutor - miał
>>> na szczycie szklany zbiornik, zdaje się, ze najpierw sie pompowało
>>> ręcznie do tego zbiornika, tam była skala, a potem wężem spuszczało
>>> do samochodu. I tabliczka "paliwo w wężu należy do kupującego.
>>
>> Widziałem na żywo, zardzewiały na opuszczonej stacji gdzieś na Pomorzu.
>
> Ale to chyba jakoś strasznie dawno temu musiało być, i długo rdzewiał.
Już w XXI wieku. Przy kompletnie nieuczęszczanej drodze. Jeszcze takie
miejsca się w Polsce zdarzają, a przynajmniej wtedy się zdarzały.
A same dystrybutory, jak się okazuje, nie tylko tam są, zdarzają się
nawet mniej zardzewiałe:
https://proszewycieczki.wordpress.com/2018/09/05/jan
ow-podlaski-stara-stacja-benzynowa/
Natomiast jakieś takie, to pamiętam jako czynne:
https://www.osmol.pl/wp-content/uploads/2023/12/Muze
um-Bobrka-13.jpg.webp
--
Jarek
-
32. Data: 2024-04-12 21:25:09
Temat: Re: Ekspres do kawy i glony
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Fri, 12 Apr 2024 18:54:35 +0200, Jarosław Sokołowski wrote:
> Pan J.F napisał:
>>> Wszystkie wyglądały jak konewki, ale jedne miały korbkę napędzającą
>>> śmigiełko, a inne działały jak ten przyrząd do robienia masła.
>>
>> O wlasnie, maselnice pamietam, korbkę ... nie, aczkolwiek coś mi
>> zaczęło switać.
>
> Korbki były rzadziej. Ale minie się to kręcenie podobało. Maselnica
> jest o wiele lepszym i bardziej skutecznym pomysłem na mieszanie.
>
>> Tych pojemników nie ma od dawna - jak sobie radzili motocyklisci,
>> bo dwusuwy to wyginęły IMO trochę później.
>
> Olej mixol, który sam się miesza po wlaniu do baku.
Ale do syreny i innych tez był mixol.
są lepsze i gorsze?
>>>> Nawiasem mowiąc - widziałem w muzeum przedwojenny dystrybutor - miał
>>>> na szczycie szklany zbiornik, zdaje się, ze najpierw sie pompowało
>>>> ręcznie do tego zbiornika, tam była skala, a potem wężem spuszczało
>>>> do samochodu. I tabliczka "paliwo w wężu należy do kupującego.
>>>
>>> Widziałem na żywo, zardzewiały na opuszczonej stacji gdzieś na Pomorzu.
>>
>> Ale to chyba jakoś strasznie dawno temu musiało być, i długo rdzewiał.
>
> Już w XXI wieku. Przy kompletnie nieuczęszczanej drodze. Jeszcze takie
> miejsca się w Polsce zdarzają, a przynajmniej wtedy się zdarzały.
>
> A same dystrybutory, jak się okazuje, nie tylko tam są, zdarzają się
> nawet mniej zardzewiałe:
>
> https://proszewycieczki.wordpress.com/2018/09/05/jan
ow-podlaski-stara-stacja-benzynowa/
https://jaslo.naszemiasto.pl/retrodystrybutor-na-sta
cji-paliw-maszyna-z-lat-50-ubieglego/ar/c1-7889317
Polska B :-)
Ale to coś jeszcze starszego widziałem.
> Natomiast jakieś takie, to pamiętam jako czynne:
> https://www.osmol.pl/wp-content/uploads/2023/12/Muze
um-Bobrka-13.jpg.webp
Nie moje czasy ...
J.
-
33. Data: 2024-04-12 21:51:47
Temat: Re: Ekspres do kawy i glony
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F napisał:
>>> Tych pojemników nie ma od dawna - jak sobie radzili motocyklisci,
>>> bo dwusuwy to wyginęły IMO trochę później.
>> Olej mixol, który sam się miesza po wlaniu do baku.
>
> Ale do syreny i innych tez był mixol.
Za Gierka już był, za Gomułki lało się zwykły olej i mieszało.
> są lepsze i gorsze?
Tego nie wiem, ale wyguglałem taki:
https://allegrolokalnie.pl/oferta/stara-butelka-mixo
l-s
Teraz też jest, ale inaczej wygląda.
>> Natomiast jakieś takie, to pamiętam jako czynne:
>> https://www.osmol.pl/wp-content/uploads/2023/12/Muze
um-Bobrka-13.jpg.webp
>
> Nie moje czasy ...
Mam wrażenie, że takie jak ten w środku, to się jeszcze
za Jaruzela trafiały.
--
Jarek
-
34. Data: 2024-04-12 22:07:46
Temat: Re: Ekspres do kawy i glony
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Fri, 12 Apr 2024 21:51:47 +0200, Jarosław Sokołowski wrote:
> Pan J.F napisał:
>>>> Tych pojemników nie ma od dawna - jak sobie radzili motocyklisci,
>>>> bo dwusuwy to wyginęły IMO trochę później.
>>> Olej mixol, który sam się miesza po wlaniu do baku.
>>
>> Ale do syreny i innych tez był mixol.
>
> Za Gierka już był, za Gomułki lało się zwykły olej i mieszało.
Ja pamietam raczej czasy gierkowskie, te "maselniczki" jeszcze były.
Ale potem faktycznie przestały być ... może własnie wprowadzili Mixol,
moze wprowadzili wczesniej, a mieszalniki i przyzwyczajenia zostały.
Dziur tez mogło przybyć w drogach, to się lepiej mieszał, ale przeciez
przed wojną mało dobrych dróg mielismy..
>> są lepsze i gorsze?
> Tego nie wiem, ale wyguglałem taki:
> https://allegrolokalnie.pl/oferta/stara-butelka-mixo
l-s
Mixol S ... nie pamietam, moze kiedyś była inna literka?
> Teraz też jest, ale inaczej wygląda.
Ja pamietam, ze sie nalewało w takim specjalnym dystrybutorze,
do specjalnych pojemników.
Swoją drogą - troche starych polskich filmów trafiło na YT - nie ma
czegos edukacyjnego jak tankować?
>>> Natomiast jakieś takie, to pamiętam jako czynne:
>>> https://www.osmol.pl/wp-content/uploads/2023/12/Muze
um-Bobrka-13.jpg.webp
>>
>> Nie moje czasy ...
>
> Mam wrażenie, że takie jak ten w środku, to się jeszcze
> za Jaruzela trafiały.
Moze w B :-)
Albo po jakis bazach w PKS ...
J.
-
35. Data: 2024-04-12 22:44:50
Temat: Re: Ekspres do kawy i glony
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F napisał:
> Swoją drogą - troche starych polskich filmów trafiło na YT - nie ma
> czegos edukacyjnego jak tankować?
Niczego sobie nie przypominam. Ale "Nóż w wodzie" zawiera edukacyjny
instruktaż, że przed oddaleniem się od zaparkowanego samochodu należy
zdjąć wycieraczki i je gdzieś schować. Bo ukradną. U Polańskiego jest
to zupełnie naturalne pokazanie realiów epoki, a nie przerysowanie,
jak z Barei.
>>>> Natomiast jakieś takie, to pamiętam jako czynne:
>>>> https://www.osmol.pl/wp-content/uploads/2023/12/Muze
um-Bobrka-13.jpg.webp
>>> Nie moje czasy ...
>> Mam wrażenie, że takie jak ten w środku, to się jeszcze
>> za Jaruzela trafiały.
>
> Moze w B :-)
> Albo po jakis bazach w PKS ...
Po bazach też. Ale, tak jak w Janowie na rynku, najdłużej w stanie
pierwotnym zachowały się stacje w centrach miast. Tam trudno prowadzi
się remonty. W Warszawie pamiętam taką stację na rogu ul. Kopernika
i Ordynackiej. Już jej nie ma, ale była jeszcze w latach 90, może
nawet dłużej. Tam długo stały zabytki. To coś z "zegarem" kojarzę
chyba ze stacji na rogu Saskiej i Al. Waszyngtona. Ale to wcześniej.
--
Jarek
-
36. Data: 2024-04-13 01:33:48
Temat: Re: Ekspres do kawy i glony
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
Dnia Fri, 12 Apr 2024 21:25:09 +0200, J.F napisał(a):
> On Fri, 12 Apr 2024 18:54:35 +0200, Jarosław Sokołowski wrote:
>> Pan J.F napisał:
>>>> Wszystkie wyglądały jak konewki, ale jedne miały korbkę napędzającą
>>>> śmigiełko, a inne działały jak ten przyrząd do robienia masła.
>>>
>>> O wlasnie, maselnice pamietam, korbkę ... nie, aczkolwiek coś mi
>>> zaczęło switać.
>>
>> Korbki były rzadziej. Ale minie się to kręcenie podobało. Maselnica
>> jest o wiele lepszym i bardziej skutecznym pomysłem na mieszanie.
>>
>>> Tych pojemników nie ma od dawna - jak sobie radzili motocyklisci,
>>> bo dwusuwy to wyginęły IMO trochę później.
>>
>> Olej mixol, który sam się miesza po wlaniu do baku.
>
> Ale do syreny i innych tez był mixol.
>
> są lepsze i gorsze?
>
Nie tyle lepsze i gorsze, co były samomieszalne i nie.
Pamiętam dwa: Mixol S - samomieszalny, oraz LUX DW czy jakoś tak, który
trzeba było wymerdać z benzyną, bo w innym przypadku zalegał na dnie.
Lux był chyba nieco tańszy.
> (...)
--
Pozdrawiam.
Adam
-
37. Data: 2024-04-14 06:11:51
Temat: Re: Ekspres do kawy i glony
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2024-04-08, Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:
> Pan PeJot napisał:
>
>> Wystarczy pomalowanie ( lub folia ) czy lepiej jakaś nieprzezroczysta
>> izolacja termiczna ?
>
> Na glony wystarczy brak światła. Ale jeśli tam się woda robi ciepła,
> to ja nie glonów bym się obawiał.
Większość ekspresów jakby coś ma, co powoduje, że można się nie obawiać.
Mam obecnie 3 ekspresy, średnia temperatura w domu 29-33C na okrągło,
stoją na komodzie parę metrów od okna, ale nie w jakiejś ciemnicy.
Problemu glonów, biofilmu, pleśni, nie istnieje.
--
Marcin
-
38. Data: 2024-04-14 13:07:38
Temat: Re: Ekspres do kawy i glony
Od: PeJot <P...@n...pl>
W dniu 14.04.2024 o 06:11, Marcin Debowski pisze:
> On 2024-04-08, Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:
>> Pan PeJot napisał:
>>
>>> Wystarczy pomalowanie ( lub folia ) czy lepiej jakaś nieprzezroczysta
>>> izolacja termiczna ?
>>
>> Na glony wystarczy brak światła. Ale jeśli tam się woda robi ciepła,
>> to ja nie glonów bym się obawiał.
>
> Większość ekspresów jakby coś ma, co powoduje, że można się nie obawiać.
Podejrzewam, że typowo, kiedy wyjmuje się tank z ekspresu i leje mocny
strumień z wylewki, zawartość jest przy okazji wymieszana. U mnie
zbiornika się nie demontuje, dolewanie wody jest elektrozaworem, niezbyt
silnym strumieniem, rurką od góry i dlatego woda słabo się miesza.
Wypadałoby zasilić zbiornik *od dołu*, ale jakoś nie mam pomysłu na mało
inwazyjne i szczelne podłączenie rurki w tym miejscu.
--
P. Jankisz
Sygnaturka zastępcza
-
39. Data: 2024-04-14 13:15:41
Temat: Re: Ekspres do kawy i glony
Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>
W dniu 14.04.2024 o 13:07, PeJot pisze:
> W dniu 14.04.2024 o 06:11, Marcin Debowski pisze:
>> On 2024-04-08, Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:
>>> Pan PeJot napisał:
>>>
>>>> Wystarczy pomalowanie ( lub folia ) czy lepiej jakaś nieprzezroczysta
>>>> izolacja termiczna ?
>>>
>>> Na glony wystarczy brak światła. Ale jeśli tam się woda robi ciepła,
>>> to ja nie glonów bym się obawiał.
>>
>> Większość ekspresów jakby coś ma, co powoduje, że można się nie obawiać.
>
> Podejrzewam, że typowo, kiedy wyjmuje się tank z ekspresu i leje mocny
> strumień z wylewki, zawartość jest przy okazji wymieszana. U mnie
> zbiornika się nie demontuje, dolewanie wody jest elektrozaworem, niezbyt
> silnym strumieniem, rurką od góry i dlatego woda słabo się miesza.
> Wypadałoby zasilić zbiornik *od dołu*, ale jakoś nie mam pomysłu na mało
> inwazyjne i szczelne podłączenie rurki w tym miejscu.
>
>
Wlewu od góry do samego dna nie możesz doprowadzić?
Robert
-
40. Data: 2024-04-14 15:22:25
Temat: Re: Ekspres do kawy i glony
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan PeJot napisał:
>>> Na glony wystarczy brak światła. Ale jeśli tam się woda robi ciepła,
>>> to ja nie glonów bym się obawiał.
>> Większość ekspresów jakby coś ma, co powoduje, że można się nie obawiać.
>
> Podejrzewam, że typowo, kiedy wyjmuje się tank z ekspresu i leje mocny
> strumień z wylewki, zawartość jest przy okazji wymieszana. U mnie
> zbiornika się nie demontuje, dolewanie wody jest elektrozaworem, niezbyt
> silnym strumieniem, rurką od góry i dlatego woda słabo się miesza.
Przez rok sam jeden używałem sporego ekspresu. Zazwyczaj nie wyjmowałem
zbiornika, tylko uzupełniałem wodę kubkiem lub czajnikiem. Teraz podobny
ekspres mam na kilka osób. To oni przeważnie leją, ale zawsze ze zbiornika
na wodę "kropla bez kitu", czy jakoś tak. Tam z kranika ledwie ciurka.
Na glony nikt nigdy nie narzekał. Kuchnie mamy z mało nasłonecznionej
strony budynku.
> Wypadałoby zasilić zbiornik *od dołu*, ale jakoś nie mam pomysłu na mało
> inwazyjne i szczelne podłączenie rurki w tym miejscu.
To może warto przyjrzeć się jak to zrobili w automatach sprzedających
kawę. Tam woda z wodociągu doprowadzona jest cienką plastikową rurką.
--
Jarek