eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaEksperymenty ze starymi procesorami - MOS6502Re: Eksperymenty ze starymi procesorami - MOS6502
  • Data: 2018-06-20 19:27:09
    Temat: Re: Eksperymenty ze starymi procesorami - MOS6502
    Od: "HF5BS" <h...@...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:bgri6dbdb8da.1xvpdm8py19jl.dlg@40tude.net...
    (...objętość źródła...)
    >>> To jest kiepski przyklad. Niby jeden writeln, a srodowisko cale trzeba
    >>> zainicjowac.
    >>
    >> Zobacz na zastrzeżenie w nawiasie na początku cytatu...
    >
    > Zrodla ? To o co chodzi z tym rozwlekaniem przez kompilator

    Chodzi mi o sytuację, że malutki, nikczemny kod źródłowy, daje w rezultacie
    ogromny kod wynikowy, po to tylko, aby wyświetlić na ekranie "dzień dobry" i
    zakończyć działanie. Już w '91 był ten problem, TP3.0 dawał na to ok. 30 kB
    kodu, TP5.0 już ok. 120-kilku. A taki superniszowy Zdzich, jakieś 50-100
    bajtów (0.1 kB), robiąc dokładnie to samo.

    >> Może też taniej było i pewniej jednak, w tamtych czasach przypuszczam,
    >> pomijano parametr czasowy ustabilizowania się głowicy, zmiana jednej
    >> wartości w pamięci pozwalała zmieniać szybkość silnika krokowego, do
    >> takiej
    >> nawet, że nie był w stanie przeskoczyć, a jedynie smutno brzęczał.
    >
    > Ale to nadal sprawa kontrolera napedu.

    No, nie spodziewam sie tu krasnoludków, więc wiadomo, ze tak.

    >
    >>> Transmisja asynchroniczna wymaga zegara ok 16x szybszego - dla 19200
    >>> to jest 307kHz - moze nie pasowalo im szybciej robic.
    >>
    >> Ale myślisz, że to jest asynchroniczne? Przyznam, że jakiś mi umknęło to
    >> rozkminić.
    >
    > W Atari bylo asynchronicznie.

    A to może i w Komodzie też... Może jak wena mnie dopadnie, to rozkminię.
    Jedyne, co zrobiłem ze stacją 1541, to oscyloskopem zdjąłem, co glowica
    odczytuje z dyskietki... a może to zapis był... nie pamiętam po ponad 20
    latach...

    > C64 nie znam.

    Skoro procki podobne, to pewnie i komunikacja ze światem wiele sie nie
    różniła. Aż muszę przewiskać sieć, czy nie było zapaleńców, którzy żenili
    (jak to robiono z 1541 vs ZX Spectrum) stacji 1541 z Atarynką, rzecz jasna,
    po stosownym oprogramowaniu tego co najmniej w komputerze (bo pewnie to
    także był TTL - i na tym opierał się kabel X1541, oraz jego pochodne), a
    także stacji atarowej z Komodą, skoro to fizyczne urządzenia, to dlaczego
    tego nie spróbować pożenić?

    >
    > Tak czy inaczej - bez znaczenia. Obie stacje mialy wlasny procesor,

    Wiadomo - były autonomiczne. Niektóre programy do C64 potrafiły sprawdzać,
    czy stacja, wykonująca w tle zadanie, jest już wolna i może podjąć kolejne.

    > czytaly/zapisywaly dyskietke przy pomocy kontrolera, komunikacja z
    > komputerem jest calkiem osobną kwestią.

    Autonomiczna sprawa. Mnie się bardzo podoba(ło) to, że mozna na stacji
    zmieniać nazwę otwartego pliku, czyli, jak zaczniemy pisać plik CIOCIA
    BASIA, a raptem sobie przypomnimy, że to miało dotyczyć naszej sąsiadki
    Zofii, to się na innym kanale po prostu, zmieniało nazwę pliku, np. na PANI
    ZOSIA. Stacja 1541 mogła mieć otwartych do 4 kanałów naraz, z tym, że nie
    zalecane było więcej jednocześnie, niż 2. Kanał 0, był dedykowany do odczytu
    (katalogu), kanały 1-14 do transmisji danych, kanał 15 do komend wydawanych
    urządzeniu dyskowemu.

    >
    >>>> Co do dysku w AT - to dziś by nie poszedł? Nie było tak dedykowanych
    >>>> kart
    >>>> do obsługi dysku?
    >>>
    >>> Byly, ale na ISA :-)
    >>
    >> To przecież ISA była w pierwszych kompach, wiec w czym rzecz?
    >
    > A teraz juz nie ma :-(

    Ja jeszcze mam parę takich płyt, czasem wykorzystuję gołe do odpalania
    zasilaczy, ale nie staram się spalić, więc krótko...
    Ciekawe, czy W10 zrobi z tym cokolwiek, powinienem mieć jedną płytę, co W10
    w to wejdzie.

    > W czasach 386 DMA na plycie wcale nie przyspieszylo, za to w PCI
    > pojawila sie koncepcja "bus master".

    No, jeszcze za 386 były jaja, gdy jednocześnie pracował dysk i modem, dysk,
    że tak powiem, zawlaszczał sobie sprzęt i modem (Baycom emulowany
    programowo), jak dysk pracował, przestawał kluczować, co w odsłuchu bardzo
    łatwo było poznać, do dziś, jak to usłyszę, to rozpoznam natychmiast. Chylę
    czoła przed programistami C64, program Digicom. Jako jedyny (pewnie Atari
    też, zwłaszcza, że wersja z C64 została przeportowana na 800XL, także w
    asemblerze, z różnicą w jednej tylko OIDP komendzie), umiał sobie z tym
    poradzić i był w stanie przeczytać tak zniekształconą ramkę, jak, tego nie
    wiem, ale to robił! Bardfzo często taką ramkę normalnie odbierał. Pecety,
    oczywiście, co do jednego wysiadały, bo one już nie umiały (czyli duży nie
    zawsze może/umie więcej) :P, wypadnięta ramka powodowała niesamowity
    pierdolnik w eterze, przez co przepływność kanału, zamiast standardowych ok.
    hmm... 100 CPS, malutko, ale dawało radę, 50 MB pchałem do BBSa 6 dni :) Ale
    przeszło :) To skutkiem pojawienia się zniekształconej ramki był spadek
    przepływności nakału do zaledwie 15-20 CPS, poprawiało się, gdy zmniejszało
    się paczkę ramek do jednej, dwóch. Jużz wyjaśniam - rozwiązaniem na to, było
    włączenie buforowania ramek, prawidłowo ustawiony system żądał powtórki
    tylko wypadniętej ramki (w paczce mogło być ich do 7, a teoretycznie do 8,
    wtedy jakość toru musiała być dobra, bo zmyłka w którejś z ramek mogła
    zniweczyć transmisję - była praktycznie niekorygowalna wtedy, więc najwięcej
    spotykało się 7 z rzędu), po czym, wysyłał żądanie od pierwszej
    nieodebranej, zamiast od pierwszej odciętej... (i tak kolejne się traciło,
    niepotrzebnie, a wystarczyło włączyć parametr SAMMLER=on, lub analogiczny,
    większość programów OIDP to miała).
    Systemy, gdzie na pokłądzie działało już jakieś DMA, nie zniekształcały,
    przeważnie drugiej, ramek w paczce i przepływność była dużo lepsza.

    >
    > Nie pamietam jak to bylo z SCSI na ISA - takie karty Adapteca - one
    > chyba tez mialy "bus master"

    Coś mi mętnie majaczy, że macałem taką kartę, swoimi własnymi, brudnymi
    paluchami :)) Ale mętnie...

    --
    Łapy, łapy, cztery łapy,
    A na łapach pies kudłaty.
    Kto dogoni psa? Kto dogoni psa?
    Może ty? Może ty? Może jednak ja...?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: