-
11. Data: 2009-09-22 20:54:43
Temat: Re: Eksperyment do doktoratu -- pomożecie?
Od: A.L. <a...@a...com>
On Tue, 22 Sep 2009 22:17:21 +0200, Sebastian Biały
<h...@p...onet.pl> wrote:
>A.L. wrote:
>>>To jest jeszcze pikuś. Widocznie dawno nie byłes w kraju. Jakie
>>>stypendia tacy doktoranci.
>
>> Wiecej przykladow?...
>
>Popularne są ostatnio doktoraty miedzy dyscyplinarne. Cała zabawa
>polega, że w żadnej z dwoch dziedzin nie wychodzisz poza poziom studiów,
>ale razem warte to dr/habilitacji. I nie, nie musi być to genialne.
>Wystarczy że recenzent nie do konca kuma druga połowę zagadnienia, przez
>to zatraca mu się trywialność pierwszej.
>
Ach... To bylo juz daawnoo temu i bylo bardzo popularne. Byla taka
praca ktorej bylem swiadkiem, i recenzent od komputerow mowil ze czesc
komputerowa jest do niczego, ale on sie na socjologii nie zna wiec
moze socjologiczna czesc jest OK. Facio od socjologii mowil ze sie na
komputerach nie zna, ale czesc socjologiczna jest do niczego.
Doktorant obronil blestjaszczo
>A z ciekawych tematów? Jakiś czas temu "Edukacja informatyki wśród
>niepelnosprawnych studentów" czy coś w ten deseń. Nie, to nie był temat
>z pedagogiki... Oczywiście ankieta byla.
>
To tez bylo. Byl facio co robil doktorat "roznica w percepcji
informacji komputerowej w zaleznosci od plci". Pyszczal na ekran duze
i male litery, dla kobiet rozowe a dla facetow fniebieskie, i patrzyl
czy sie myla.
>Wybieg z ankietą przez neta jest bardzo popularny, zapuść sobie google.
>Potem pare wykresów i już, samo się robi. Dziedzina nie ma znaczenia,
>metoda działa na prawie wszystkie.
A tak, ankiety zauwazylem, zauwazylem.
A.L.
-
12. Data: 2009-09-22 20:55:11
Temat: Re: Eksperyment do doktoratu -- pomożecie?
Od: A.L. <a...@a...com>
On Tue, 22 Sep 2009 22:38:43 +0200, Sebastian Biały
<h...@p...onet.pl> wrote:
>Piotr Lipski wrote:
>> Stypendia - coś z nimi nie tak?
>
>Firmy za fachowcow płaca _znacznie wiecej_.
Slusznei napisales. Za FACHOWCOW.
A.L.
-
13. Data: 2009-09-22 20:57:05
Temat: Re: Eksperyment do doktoratu -- pomożecie?
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
Piotr Lipski wrote:
>> Firmy za fachowcow płaca _znacznie wiecej_.
> Ale to chyba dobrze, że fachowcy robią coś komuś potrzebnego zamiast
> "doktoratów interdyscyplinarnych"?
> Nie rozumiem jak wysokość stypendiów miałaby temu zapobiec?
Wielkość stypediów tylko przyspiesza odlot fachowców w kierunku firm
prywatnych. Efektem czego za dr zostają fascynaci i przecietniacy. Wiele
osób decydojących o wielkości stypediów ciagle nie rozumie, że IT to
takie miejsce gdzie na zewnątrz nie dośc ze jest robota to jeszcze
wielokrotnie lepiej płatna. I efektem czego dla absolwenta polonistyki
dr to czesto zbawienie finansowe, a dla informatyka wolontariat.
-
14. Data: 2009-09-22 21:01:40
Temat: Re: Eksperyment do doktoratu -- pomożecie?
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
A.L. wrote:
> Slusznei napisales. Za FACHOWCOW.
Przy czym nie zawsze fachowiec == dr. A czy tendencja spadkowa to niech
się ktos wypowie kto rekrutuje.
-
15. Data: 2009-09-22 21:13:07
Temat: Re: Eksperyment do doktoratu -- pomożecie?
Od: "Piotr Lipski" <a...@w...pl>
>>> Firmy za fachowcow płaca _znacznie wiecej_.
>
>> Ale to chyba dobrze, że fachowcy robią coś komuś potrzebnego zamiast
>> "doktoratów interdyscyplinarnych"?
>> Nie rozumiem jak wysokość stypendiów miałaby temu zapobiec?
>
> Wielkość stypediów tylko przyspiesza odlot fachowców w kierunku firm
> prywatnych. Efektem czego za dr zostają fascynaci i przecietniacy.
> Wiele osób decydojących o wielkości stypediów ciagle nie rozumie, że
> IT to takie miejsce gdzie na zewnątrz nie dośc ze jest robota to
> jeszcze wielokrotnie lepiej płatna. I efektem czego dla absolwenta
> polonistyki dr to czesto zbawienie finansowe, a dla informatyka
> wolontariat.
To zrozumiałe - ludzi ciągnie tam gdzie pieniądze. Jeszcze lepiej jeśli są
pieniądze i trudu mało - taki "doktorat interdyscyplinarny" ("Potem pare
wykresów i już, samo się robi") + wysokie stypendium = bajka.
Nadal nie rozumiem jak wysokość stypendiów miałaby zapobiec "doktoratom
interdyscyplinarnym".
PL
-
16. Data: 2009-09-22 21:16:38
Temat: Re: Eksperyment do doktoratu -- pomożecie?
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
Piotr Lipski wrote:
> Nadal nie rozumiem jak wysokość stypendiów miałaby zapobiec "doktoratom
> interdyscyplinarnym".
Wieksze stypedium automatycznie podnosi poprzeczkę jakościową prac bo
przyciąga potencjalnych uciekinierów na prywatę. Jeśli dwóch twoich
kolegów używa skomplikowanej matematyki do opisu zagadnienia (bo
potrafią), a ty wzoru na średnia z ankiety to jest duża szansa że
odpuścisz sobie i podniesiesz poziom...
-
17. Data: 2009-09-22 21:23:44
Temat: Re: Eksperyment do doktoratu -- pomożecie?
Od: Muchomor <m...@g...pl>
Sebastian Biały wrote:
> A.L. wrote:
>> Slusznei napisales. Za FACHOWCOW.
>
> Przy czym nie zawsze fachowiec == dr.
Jest w Krakowie oddzial duzej korporacji amerykanskiej gdzie posiadanie
doktoratu automatycznie daje stanowisko senior soft. eng. Nie wazne, ze
sporo dr, ktorzy tam przychodza to inzynieryjni analfabeci z zerowym
doswiadczeniem w przemysle, ktorzy o programowaniu wiedza tyle ile
lizneli jak akurat cwiczenia dla studentow pierwszego roku prowadzili.
Ma doktorat znaczy zna sie.
>A czy tendencja spadkowa to niech
> się ktos wypowie kto rekrutuje.
Pisalem to juz kilka razy, ale sie powtorze. Z mojego roku na doktorat
poszli ci, ktorzy sie do niczego nie nadawali. Dzis wiekszosc pracuje w
pewnej korporacji. Poszli tam, bo za dr seniora dawali :)
Muchomor
-
18. Data: 2009-09-22 21:27:57
Temat: Re: Eksperyment do doktoratu -- pomożecie?
Od: "Piotr Lipski" <a...@w...pl>
>> Nadal nie rozumiem jak wysokość stypendiów miałaby zapobiec
>> "doktoratom interdyscyplinarnym".
>
> Wieksze stypedium automatycznie podnosi poprzeczkę jakościową prac bo
> przyciąga potencjalnych uciekinierów na prywatę. Jeśli dwóch twoich
> kolegów używa skomplikowanej matematyki do opisu zagadnienia (bo
> potrafią), a ty wzoru na średnia z ankiety to jest duża szansa że
> odpuścisz sobie i podniesiesz poziom...
Jeśli użycie "wzoru na średnia z ankiety" wystarczy do uzyskania wysokiego
stypendium - dlaczego ktoś miałby sobie odpuścić?
Przecież to nieracjonalne.
PL
-
19. Data: 2009-09-22 21:32:58
Temat: Re: Eksperyment do doktoratu -- pomożecie?
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
Piotr Lipski wrote:
> Jeśli użycie "wzoru na średnia z ankiety" wystarczy do uzyskania
> wysokiego stypendium - dlaczego ktoś miałby sobie odpuścić?
Żeby go nie oddawać gdyby jednak nie wyszło.
Żeby sie nie czuć głupio gdy reszta rozmawia o jakiś różniczkach.
Żeby nie czuć zakłopotania jak ktoś zapyta na konferencji o jakiś szczegół.
...
;)
-
20. Data: 2009-09-22 21:43:05
Temat: Re: Eksperyment do doktoratu -- pomożecie?
Od: "Piotr Lipski" <a...@w...pl>
>> Jeśli użycie "wzoru na średnia z ankiety" wystarczy do uzyskania
>> wysokiego stypendium - dlaczego ktoś miałby sobie odpuścić?
>
> Żeby go nie oddawać gdyby jednak nie wyszło.
trudno żeby nie wyszło:
"I nie, nie musi być to genialne.
Wystarczy że recenzent nie do konca kuma druga połowę zagadnienia, przez
to zatraca mu się trywialność pierwszej."
> Żeby sie nie czuć głupio gdy reszta rozmawia o jakiś różniczkach.
A ci obecni doktoranci - "przecietniacy" - czują się głupio?
PL