> Zastanawia mnie jedynie jaki potencjalnie wplyw maja takie inwigilacje
> na obiektywnosc dziennikarska?

Na przykład ustalenie z podsłuchów, że Bogdan Rymanowski z TVN go gej. Nawet
sama taka wiedza o tym, że dziennikarz to gej, ma żonę a na boku spotyka się z
mężczyznami, może owocować pełnym szantażem. Taki dziennikarz, bowiem ma
świadomość, że jeśli się to wyda, to jest skończony. I ludzie z ABW
podsłuchują Polaków, dziennikarzem to za przyzwoleniem rządu Tuska, czy rządu
Kaczyńskiego. W polityce z Warszawy zapanowało zdziczenie obyczajów i pojęcia
prawa.

Onet.pl: "Słowa Tuska zaniepokoiły Fundację Helsińską"
http://wiadomosci.onet.pl/raporty/walka-z-dopalaczam
i/slowa-tuska-zaniepokoily-fundacje-helsinska,1,3734
195,wiadomosc.html

Czy Tusk, czy Kaczyński, czy Kwaśniewski, ten od więzień CIA, z działalnością
na granicy prawa, z podsłuchiwaniem dziennikarzy, a nie przestępców i
policjantów (Zabójstwo Krzysztofa Olewnika) są niebezpieczni dla demokracji.



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/