-
Data: 2021-06-29 08:36:39
Temat: Re: Dzieciaki i internety (trochę NTG)
Od: Atlantis <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]On 28.06.2021 14:06, Adam wrote:
> Dostałem pytanie: jak zabezpieczyć dzieciaki przez złem:
> a/ ograniczenie czasu pracy (android & apple & windows)
> b/ złe treści (android & apple & win)
Przed "złymi treściami" dziecka nie da się uchronić. Prędzej czy później
się z nimi zetknie i nie ma co się łudzić, że można to załatwić "apką".
Gdy dziecko idzie do szkoły i spotyka się z rówieśnikami, liczba
potencjalnych źródeł informacji rośnie wykładniczo i nie da się nad tym
zapanować, a na pewno nie bez permanentnej inwigilacji.
Oczywiście ważne jest, żeby naprawdę mały dzieciak nie zobaczył czegoś,
na co jest zdecydowanie za wcześnie, ale tutaj nic nie zastąpi zdrowego
rozsądku i kontroli nad tym, co dziecko przegląda. Danie czterolatkowi
nieograniczonego dostępu do Internetu, żeby mieć święty spokój nie jest
dobrym pomysłem.
I jeśli ktoś się łudzi, że wystarczy zainstalować jakąś aplikację, to
niech się łudzi dalej. Wystarczy poczytać o Elsagate. W wielkim skrócie:
kilka lat temu okazało się, że grupa trolli przygotowywała filmiki
wzorowane na typowe, kolorowe produkcje dla kilkulatków. Zaczynały się
niewinnie, ale były w nie wplecione szokujące, drastyczne i seksualne
treści. Algorytm oczywiście nie był w stanie tego zauważyć i wstawiał
taki film do playlisty przygotowywanej na podstawie setek obejrzanych
wcześniej pastelowych produkcji dla kilkulatków.
Na szczęście jeśli chodzi o starsze dzieciaki, to nie jest aż tak źle,
jak się niektórym wydaje. Pamiętam panikę moralną z czasów własnego
dzieciństwa. Akurat wchodziły kasety VHS. Oglądanie filmów na które
oficjalnie było się za młodym (głownie klasyków kina sensacyjnego i
horrorów) w tajemnicy przed rodzicami stało się chyba doświadczeniem
pokoleniowym. Każdy kogo znam to robił, a jednak wyrośliśmy na względnie
normalnych ludzi. To samo nieco później z grami komputerowymi - pamiętam
panikę moralną, gdy wchodził Doom. Chyba wszyscy znajomi grali w
Quake'a, pierwsze GTA czy AvP - często w tajemnicy przed rodzicami.
Media przepowiadały, że "brutalne gry komputerowe" miały z nas zrobić
psychopatycznych zabójców, a jednak wszyscy moi znajomi wyrośli na
względnie normalnych ludzi. To samo z wczesnym Internetem pod koniec lat
dziewięćdziesiątych.
Charlie Brooker kilka lat temu zrobił o tym całkiem niezły odcinek
"Black Mirror". :)
> Swego czasu (kilka lat temu) rozpatrywałem temat tylko w aspekcie
> windowsów. Były wtedy dwa programy do ochrony, którym jednak zdarzało się
> blokować dobre strony (np. mateusz.pl) ale wpuszczały sporo stron z
> "panienkami". Można było ustawić własne adresy do blokowania.
Nawet wtedy podstawowym problemem jest to, że nie da się przygotować
jednego obiektywnego algorytmu, który oceniałby treść na podstawie
analizy tekstu czy obrazu. Tutaj zbyt wiele zmiennych odnosi się do
bardzo nieuchwytnych aspektów ludzkiej kultury.
Przykładowo:
1) Mitologia albo Biblia zawierają sporo naprawdę szokujących i
drastycznych treści. Jednak istnieje kulturowe przyzwolenie, żeby dość
wcześnie zaznajomić z nimi dzieci i młodzież. To samo chociażby z
oryginalnymi wersjami baśni Grimmów, z którymi sam spotkałem się dość
wcześnie w dzieciństwie. Jednak bardzo podobne treści w grach czy
filmach będą budziły powszechne oburzenie.
2) Nagość jest ok, gdy chodzi o sztukę klasyczną. Możesz zabrać
wycieczkę szkolną do galerii malarstwa dziewiętnastowiecznego i
większość ludzi się nie oburzy, ponieważ na ścianach wiszą tam akty. Co
więcej - algorytmy cenzurujące klasyczną sztukę w Internecie będą
odbierane negatywnie. Dużo bardziej stonowane treści w filmie czy grze
komputerowej włączają jednak alarmy.
3) Algorytmy mają problem z wychwytywaniem kontekstu. Były chociażby
przypadki, kiedy programy do blokowania treści uznawały za "pornografię"
treści przeznaczone dla młodzieży wchodzącej w okres dojrzewania.
4) Nie istnieje w 100% uniwersalny zbiór zasad określających co jest
dopuszczalne, a co nie. Dla jednego rodzica straszne opowieści będą w
porządku, inny będzie chciał ograniczyć dziecku do nich dostęp. Jeden
nie będzie miał problemu z jednopłciowym romansem w popularnej serii
książek dla młodzieży, inny będzie takim wątkiem oburzony. I teraz
spróbuj to opisać algorytmem...
Następne wpisy z tego wątku
- 29.06.21 10:17 ąćęłńóśźż
- 29.06.21 10:21 ąćęłńóśźż
- 29.06.21 10:24 ąćęłńóśźż
- 29.06.21 10:43 Adam
- 29.06.21 10:50 Włodzimierz Wojtiuk
- 29.06.21 12:05 Atlantis
- 29.06.21 12:19 Jarosław Sokołowski
- 29.06.21 14:10 Adam Górski
- 29.06.21 14:55 PeJot
- 30.06.21 12:27 ąćęłńóśźż
- 02.07.21 03:26 sundayman
- 02.07.21 09:36 ąćęłńóśźż
- 07.07.21 12:11 Arnold Ziffel
- 07.07.21 12:15 Arnold Ziffel
- 07.07.21 12:19 Arnold Ziffel
Najnowsze wątki z tej grupy
- jak szybko plynie prad
- Płytki Milkv-Duo
- Światłowód między budynkami
- POtrzebny bufor 3.3<>5V, jedonkieruowy, trójstanowy, wąski
- retro
- Bezprzewodowe polączenie Windows z projektorem
- rozklejanie obudowy
- Prośba o identyfikację komponentu
- Smart gniazdko straciło na zasięgu wifi?
- Smart gniazdko straciło zasięg wifi?
- nurtuje mnie
- dziwna sprawa...
- Laptop MSI się nie uruchamia.
- Dobra listwa LED (CRI 90-95, bez migotania)
- masowe programowanie AVR
Najnowsze wątki
- 2024-11-04 GNSS Motorola G85 vs Redmi Note 9 pro
- 2024-11-04 Katowice => SAP BTP Consultant (mid/senior) <=
- 2024-11-04 Katowice => Spedytor międzynarodowy <=
- 2024-11-04 Warszawa => Specjalista/tka ds. Zamówień publicznych <=
- 2024-11-04 Poznań => QA Engineer <=
- 2024-11-04 Poznań => QA Inżynier <=
- 2024-11-04 Polskie sądy są bardzo wyrozumiałe...
- 2024-11-04 Wrocław => SAP Project System/EPPM Consultant <=
- 2024-11-04 Gliwice => Team Lead / Tribe Lead FrontEnd <=
- 2024-11-04 Kraków => Programista Full Stack (.Net Core) <=
- 2024-11-04 Kraków => Software .Net Developer <=
- 2024-11-04 Kraków => Programista Full Stack .Net <=
- 2024-11-04 Warszawa => Key Account Manager <=
- 2024-11-04 Warszawa => Spedytor Międzynarodowy <=
- 2024-11-04 Warszawa => E-COMMERCE specialist <=