-
111. Data: 2019-12-09 21:14:27
Temat: Re: Dywagacje na temat rdzy
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Szybkość korozji atmosferyczne niczym nie zabezpieczonej stali to w miejscu w jakim
żyjemy ok 0,3mm/rok. Szybkość korozji cynku w tych samych warunkach jest ok 6 razy
wolniejsza. Czyli ok 0,05mm/rok. Mniej więcej ok 0,05mm ma powloka cynkowa na
blachach karoseryjnych. Jesli blacha na samochód jest ocynkowana to z samej szybkości
korozji widać że zeby dac 7 lat gwarancji to potrzebna jest powloka 0,35mm cynku.
Czyli to nie cynk daje kilkuletnią odporność na korozję. Powloki fosforanowe to
powloki konwersyjne. Są bardzo cienkie. W przemyśle motoryzacyjnym stosowane są
powloki o grubosci 0,01-0,02mm. Takie powloki są za cienkie zeby zabezpieczaly przed
korozja. Do czasowego zabezpieczania przed korozja stosuje się powloki fosforanowe
minimum 10 razy grubsze. Czyli mamy korodujaca stal i dwie powloki które wcale albo
słabo zabezpieczaja przed korozja. To co zabezpiecza przed korozja. Farba zabezpiecza
przed korozja. Pierwsza warstwa farby nakładana jest w procesie zbliżonym do
galwanicznego. Tak nakładana farba tworzy pierwsza powłokę która jest szczelna i
ciągła na całej karoserii. Ale ma wade, jest cienka. Kolejna warstwę nakłada się
przez zanurzenie i wyobracanie całej karoserii w wannie z farba. W zależności od ceny
samochodu może być powtorzony proces zanurzenia karoserii w wannie z farba. Potem są
powloki lakiernicze dla oka. Po co w tym wszystkim warstwa fosforanowa która nie daje
zabezpieczenia przed korozja? Warstwa fosforanów ma rozbudowana powierzchnię i super
dobrze trzyma się poprzednich warstw bez względu czy są stalowe czy cynkowe. Takiej
warstwy super dobrze trzyma się pierwsza warstwa farby podkładowej nakladanej z
użyciem pradu elektrycznego. To po co w takim razie cynk na blasze? Goła stal bardzo
szybko koroduje. W niekorzystnych warunkach zanim by trafila pod prasy pojawiła by
się na niej korozja. Trzeba by ją było chemicznie albo mechanicznie usuwać. Jesli by
się porobily wżery to trzeba by było blachę szlifować bo wzery mogły by być widoczne
pod lakierem. Stosowanie ciężkich woskowych warstw na gołej stali wymagało by ich
usunięcia przed tloczeniem. To wszystko kosztowalo by o wiele drozej niz bardzo
cienka warstwa cynku. Drugi powód jest taki że cynk należy do metali śliskich, jest
składnikiem stopów lozyskowych. Trudno go pomalować ale przy tloczeniu wymaga
mniejszych ilości lżejszych smarów czy olejow. Warstwa cynku na blasze karoseryjne
jest tak cienka ze nie tworzy ciągłej powloki co widać na zdjęciach jakie dales. Nie
bądź ekspertem tylko staraj się myśleć samodzielnie.
-
112. Data: 2019-12-10 09:06:10
Temat: Re: Dywagacje na temat rdzy
Od: Mirek Ptak <n...@n...pl>
On 2019-12-09 21:14, Zenek Kapelinder wrote:
[...]
JPRD...
Bez pełnego cytowania, bo za dużo edycji by mnie to kosztowało, ale
spójrzmy pobieżnie na te cytaty z podręcznika wydanego w latach 50
ubiegłego wieku (język i podobieństwo do stosowanych wtedy procesów na
to wskazuje).
> W przemyśle motoryzacyjnym stosowane są powloki o grubosci
> 0,01-0,02mm. Takie powloki są za cienkie zeby zabezpieczaly przed
> korozja.
Z grubsza racja co do grubości choć to bardziej jest 10-50um. Bzdurą
jest zdanie drugie - otóż powłoka, która daje około 80-90% całej
odporności na korozję, czyli kataforeza ma około 20um. W zasadzie ta
warstwa by wystarczyła, ale inne warstwy maja też swoje znaczenie - nie
tylko dekoracyjne - zabezpieczają kataforezę przed uszkodzeniami
mechanicznymi i przede wszystkim przed promieniowaniem UV, na które to
ta powłoka jest zupełnie nieodporna.
Napiszesz: Ha a nie mówiłem - farba zabezpiecza! Owszem, ale dyskusja
jest o twoich wyssanych z palca rewelacja jakoby samochody nie były
produkowane z ocynkowanej blachy.
Idziemy dalej:
> Po co w tym wszystkim warstwa fosforanowa która nie daje
> zabezpieczenia przed korozja? Warstwa fosforanów ma rozbudowana
> powierzchnię i super dobrze trzyma się poprzednich warstw bez względu
> czy są stalowe czy cynkowe. Takiej warstwy super dobrze trzyma się
> pierwsza warstwa farby podkładowej nakladanej z użyciem pradu
> elektrycznego.
Chociaż tu sporo prawdy. Tak, warstwa fosforanów cynku i żelaza (obecnie
coraz częściej też cyrkonu) ma za zadanie zwiększyć adhezję kataforezy
(to ta twoja "farba podkładowa nakładana z użyciem prądu"), ale nie
zawsze super mocno trzyma się poprzednich warstw - patrz casus Lanosów
zdrapek :)
> Stosowanie ciężkich woskowych warstw na gołej stali wymagało by ich
> usunięcia przed tloczeniem.
Nie bardzo wiem, czemu woskowanej blachy nie można tłoczyć, ale
woskowało się chyba własnie w tych latach 50 ubiegłego wieku :).
Blachy ocynkowane i nieocynkowane (coraz trudniej zresztą takie kupić i
czasem bywają droższe jak słyszałem od tych ocynkowanych) zabezpiecza
się na czas transportu specjalnymi olejami, których oczywiście nie usuwa
się do tłoczenia i spawania. Dopiero na lakierni w procesie
przygotowania powierzchni karoseria jest odtłuszczana.
> Warstwa cynku na blasze karoseryjne jest tak cienka ze nie tworzy
> ciągłej powloki co widać na zdjęciach jakie dales.
Czytaj zanim coś napiszesz - te zdjęcia były robione w celu
identyfikacji defektu - powłoka normalnie jest szczelna.
Z drugiej strony (gdyby takie defekty sie nie pokazywały) to w
przeciwieństwie do powłok np chromowych nie musi być szczelna, bo
ochrona antykorozyjna powłoki cynkowej dział świetnie również w razie
braku szczelność.
A teraz mała ściągawka jak wygląda proces malowania samochodów od
wejścia na lakiernię u 90% producentów na świecie:
1 - odtłuszczanie
2 - płukanie (dalej płukania pomijam, bo nic nie wnoszą :) )
3 - aktywacja
4 - Fosforanowanie (cyrkonowanie)
5 - pasywacja
Całość tego procesu to tzw pretreatment - przygotowanie powierzchni po
naszemu.
6 - e-coat (kataforeza - dawniej bywała też anaforeza)
tu nakładane są jeszcze niektóre uszczelniacze, ale to nie malowanie :)
7 - podkład (coraz częściej proces jest zmieniany na 3-wet, gdzie
funkcję primera spełnia dodatkowa warstwa bazy)
8 - Base Coat (to ta warstwa dająca kolor i efekt :) )
9 - Clear Coat
Wykuj na blachę i stosuj w przyszłości :)
Dodatkowo przypominam - blachy stalowe w samochodówce od lat są
OCYNKOWANE u większości producentów.
Pozdro
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++
-
113. Data: 2019-12-10 09:09:09
Temat: Re: Dywagacje na temat rdzy
Od: Mirek Ptak <n...@n...pl>
Jeszcze jedno - jedynym etapem malowania zanurzeniowego jest kataforeza
- wszystkie inne warstwy nakładane są natryskowo!
Zanurzeniowo nakładany podkład widziałem ostatnio w końcówce lat 90 w
FSC Lublin przy malowaniu ram Żuka :)
Pozdro
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++
-
114. Data: 2019-12-10 12:15:01
Temat: Re: Dywagacje na temat rdzy
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2019-12-10 o 09:06, Mirek Ptak pisze:
> Dodatkowo przypominam - blachy stalowe w samochodówce od lat są
> OCYNKOWANE u większości producentów.
Nie kwestionuję, ale z ciekawości zapytam.
Przecież te elementy karoseryjne są w procesie "składania"
nadwozia potem spawane, zgrzewane - warstwa ocynkowana
w tym nie przeszkadza? (uszkodzenia, opary przy spawaniu itp)
Pomijam już uszkodzenia stosunkowo miękkiej warstwy
w procesach tłoczenia czy gięcia.
Czy to jest pomijalne, nie zachodzi czy coś innego?
-
115. Data: 2019-12-10 14:04:09
Temat: Re: Dywagacje na temat rdzy
Od: Mirek Ptak <n...@n...pl>
On 2019-12-10 12:15, cef wrote:
> W dniu 2019-12-10 o 09:06, Mirek Ptak pisze:
>
>> Dodatkowo przypominam - blachy stalowe w samochodówce od lat są
>> OCYNKOWANE u większości producentów.
>
> Nie kwestionuję, ale z ciekawości zapytam.
> Przecież te elementy karoseryjne są w procesie "składania"
> nadwozia potem spawane, zgrzewane - warstwa ocynkowana
> w tym nie przeszkadza? (uszkodzenia, opary przy spawaniu itp)
> Pomijam już uszkodzenia stosunkowo miękkiej warstwy
> w procesach tłoczenia czy gięcia.
> Czy to jest pomijalne, nie zachodzi czy coś innego?
Nie mam wiedzy z tłoczni i spawalni takiej jak z lakierni niestety, ale
skoro te blachy są tłoczone i spawane bez większych problemów to
widocznie to nie przeszkadza i nie uszkadza się ten ocynk w tym procesie.
Przypadek z którego wysyłałem to zdjęcia przekrojów dotyczył przednich
błotników wykonanych ze stali cynkowanej jakimś nowym sposobem (chyba
walcowanie na zimno) dla samochodówki. Proces poprawili i problemy się
skończyły.
Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++
-
116. Data: 2019-12-10 18:29:56
Temat: Re: Dywagacje na temat rdzy
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Warstwa cynku o grubosci kilku kilometrow nie stanowi skutecznego zabezpieczenia
przed korozja samochodu. W ten sposób zabezpieczaja blachę na czas transportu zeby
nie zardzewiała bo by mieli więcej pracy w fabryce.
-
117. Data: 2019-12-11 07:42:18
Temat: Re: Dywagacje na temat rdzy
Od: Mirek Ptak <n...@n...pl>
On 2019-12-10 18:29, Zenek Kapelinder wrote:
> Warstwa cynku o grubosci kilku kilometrow nie stanowi skutecznego zabezpieczenia
przed korozja samochodu. W ten sposób zabezpieczaja blachę na czas transportu zeby
nie zardzewiała bo by mieli więcej pracy w fabryce.
>
Nie pij tyle - EOD
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++