-
31. Data: 2010-06-17 20:59:17
Temat: Re: Dwoje dzieci nie zyje - na co foteliki ???
Od: "Przemek V" <m...@p...onet.naszaojczyzna>
Użytkownik "Artur Maśląg" <f...@p...com> napisał w wiadomości
news:hvdql8$pfk$1@inews.gazeta.pl...
> Ze statystyk, które kiedyś czytałem wynika, że najbezpieczniejsze jest
> miejsce za kierowcą.
>
Chyba nie.
http://grupaimage.pl/?s=prd&i=informacja&id=7484
Tak na logikę też nie - środkowe jest najdalej od miejsc gdzie złe może
wjechać i zrobić krzywdę.
-
32. Data: 2010-06-17 21:00:27
Temat: Re: Dwoje dzieci nie zyje - na co foteliki ???
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2010-06-17 20:49, Lewis pisze:
> "Artur Maśląg" <f...@p...com> napisał:
>
>> Nie, no przepraszam. Na 3 kolizje dwa razy jechałeś szutrową drogą
>> i wyjechał Ci pijany koleś.
>> <cite>
>> ABS bardzo często ZMNIEJSZA Twoje szanse na uniknięcie kolizji. Na 3
>> kolizje jakie miałem daję rękę uciąć że gdyby nie ten wynalazek 2 bym
>> uniknął w 3 nie byłoby różnicy.
>> </cite>
>> Rozumiem, że innych sytuacji awaryjnych nie miałeś i ten zły ABS
>> nie działał.
>
> Jedna była na szutrze, jedna na śniegu i jedna na mokrym asfalcie.
Przepraszam - nadal twierdzisz, że miałeś tylko 3 sytuacje awaryjne
w czasie swej kariery kierowcy? Przepraszam, ale nie ma takiej
możliwości, chyba, że masz 10 lat, bądź zwyczajnie trollujesz.
> Tej
> na mokrym asfalcie bym nie uniknąl bo tu się przyznaję bez bicicia,
> zagapiłem.
Każdemu się zdarza - ABS tutaj winy nie ponosi, a wręcz może uratować
gapowicza. Tak, sam też bywam gapowiczem, zmęczonym itd., a lata
lecą.
> Na śniegu sprawa wyglądała tak że droga była czarna lekko wilgotna a
> pobocze ośnieżone/oblodzone, koleś którego wyprzedzałem też zaczął
> wyprzedzać i spychać mnie na pobocze. Lewa strona auta znalazła się na
> śniegu/lodzie i o jakimkolwiek hamowaniu nie bylo mowy. Też moja wina?
Owszem. Winy ABS w tym nie było.
> No zobacz to w 66% ABS wpłyną negatywnie, to chyba nawet większość.
Nie, to tylko opinia mistrzów.
> Jeżeli chodzi o sytuacje awaryjne to nie miałem takiej w której ABS by w
> czymś mógł pomóc.
Ba, ja nie narzekam i pomógł mi wielokrotnie. Nawet w mieście, jak się
zagapiłem...
--
Jutro to dziś - tyle że jutro.
-
33. Data: 2010-06-17 21:01:23
Temat: Re: Dwoje dzieci nie zyje - na co foteliki ???
Od: "Przemek V" <m...@p...onet.naszaojczyzna>
Użytkownik "Lewis" <lewisa@[tnij]poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:hvdqum$qhq$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w wiadomości
> news:4c1a6ecb$0$19161$65785112@news.neostrada.pl...
>> Lewis wrote:
>>> Zahamuja autem z ABS na drodze szutrowej i takim samym autem bez tego
>>> cuda. Ale ok nie podejmuję flame...
>> Sorry, w traktorze ABS może rzeczywiście się nie przyda. Myślałem, że
>> mówimy o samochodach.
>
> Widzę kolega jeździ tylko po wspaniałych autostradach, no no
> pozazdrościć...
Pomyśl ile kilometrów pokonałeś procentowo na mokrym asfalcie a ile na
szutrze.
-
34. Data: 2010-06-17 21:01:35
Temat: Re: Dwoje dzieci nie zyje - na co foteliki ???
Od: "Lewis" <lewisa@[tnij]poczta.onet.pl>
Użytkownik "masti" <g...@t...hell> napisał w wiadomości
news:hvdr37$aju$4@inews.gazeta.pl...
> ABS nie służy do poprawienia hamowania tylko do zachowania kierowalności.
> A z Twoich opisów wynika, że po prostu byłeś za szybki.
Ależ ja nigdzie nie napisałem że ABS ma skrócić droge hamowania. On z moich
doświadczeń w sytuacjach kryzysowych najzwyczajniej uniemożliwia hamowanie.
A sytuacja jest na tyle kryzysowa że manewrowanie jest już bezskuteczne.
Za szybki, no nie do końca, w momencie gdy znajdujesz się obok pojazdu,
którego wyprzedzasz a ten również zaczyna wyprzedzać i Ciebie spycha z
jezdni, stwierdzenie za szybki raczej nie jest trafne.
--
Pozdrawiam
Lewis
Audi A6 C4, 2,8 V6 ACK 142kW [`]
dB Race: 145,5 dB ;)
-
35. Data: 2010-06-17 21:02:31
Temat: Re: Dwoje dzieci nie zyje - na co foteliki ???
Od: LEPEK <g...@w...pl>
W dniu 2010-06-17 19:48, Lewis pisze:
> Temat jest nieśmiertelny :) Zawsze będą spory :)
> Jeszcze można do tego przy okazji dopiąć kwestię nowego, małego,
> bezpiecznego, miejskiego auta, i starego wielkiego złoma (tu mercedes) w
> którym po takiej czołówie bez problemu otwierają się wszystkie drzwi ;)
Ten drugi, to było Mondeo, czyli nie taki mały, miejski, ani nowy.
I nie była to czołówka, tylko przywalenie Mercedesem w bok mondeo.
...ale poza tym się zgadza.
Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3 sedan '97
Hyundai Atos 0.9 nanovan '00
-
36. Data: 2010-06-17 21:06:45
Temat: Re: Dwoje dzieci nie zyje - na co foteliki ???
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2010-06-17 20:55, masti pisze:
(...)
> ABS nie służy do poprawienia hamowania tylko do zachowania kierowalności.
> A z Twoich opisów wynika, że po prostu byłeś za szybki.
Ojej, trzeba było poczekać :) Zwalanie jakiejkolwiek odpowiedzialności
na ABS to tylko przykład braku świadomości/doświadczenia etc. Kupić
silny i duży samochód to nie problem. Wdeptywać pedał też nie problem.
Problem w tym, że na drogach są również inni uczestnicy ruchu i czasem
trzeba się zatrzymać...
--
Jutro to dziś - tyle że jutro.
-
37. Data: 2010-06-17 21:07:53
Temat: Re: Dwoje dzieci nie zyje - na co foteliki ???
Od: "smiechu" <s...@i...pl>
Użytkownik "masti" <g...@t...hell> napisał w wiadomości
news:hvdr37$aju$4@inews.gazeta.pl...
> ABS nie służy do poprawienia hamowania tylko do zachowania kierowalności.
> A z Twoich opisów wynika, że po prostu byłeś za szybki.
A każy maszynista Ci powie, że tarcie statyczne jest większe od
dynamicznego. I coś z tego wynika. Podpowiem, że coś przecinego do tego co
zacytowałem powyżej,
Pozdr
smiechu
-
38. Data: 2010-06-17 21:11:54
Temat: Re: Dwoje dzieci nie zyje - na co foteliki ???
Od: "Lewis" <lewisa@[tnij]poczta.onet.pl>
Użytkownik "Artur Maśląg" <f...@p...com> napisał w wiadomości
news:hvdrfj$sm5$1@inews.gazeta.pl...
>> Jedna była na szutrze, jedna na śniegu i jedna na mokrym asfalcie.
> Przepraszam - nadal twierdzisz, że miałeś tylko 3 sytuacje awaryjne
> w czasie swej kariery kierowcy? Przepraszam, ale nie ma takiej
> możliwości, chyba, że masz 10 lat, bądź zwyczajnie trollujesz.
Jakoś muszę przyznać że sytuacji awaryjnych miałem może 5 z tego 2 się udało
całkowicie opanować, w jednej dałem całkowicie ciała (gapiostwo/zmęczenie) i
w 2 nie było mowy o uratowaniu.
Po porstu nie siedzę "na dupie" ,zostawiam spory dystans przed sobą więc nie
muszę nagle awaryjnie hamować gdy komus przedemną się coś wydarzy, mam tyle
szczęścia że w mieście mi się nie trafiają zbytnio wymuszenia. Owszem jestem
młody ale przebiegi 30kkm rocznie uważam za dość duże.
>> Na śniegu sprawa wyglądała tak że droga była czarna lekko wilgotna a
>> pobocze ośnieżone/oblodzone, koleś którego wyprzedzałem też zaczął
>> wyprzedzać i spychać mnie na pobocze. Lewa strona auta znalazła się na
>> śniegu/lodzie i o jakimkolwiek hamowaniu nie bylo mowy. Też moja wina?
> Owszem. Winy ABS w tym nie było.
No chyba raczysz żartować... 2 z 4 koł znajdujące się na nawierzchni o
znacznej przyczepności mogłyby śmiało hamować gdyby nie ABS
--
Pozdrawiam
Lewis
Audi A6 C4, 2,8 V6 ACK 142kW [`]
dB Race: 145,5 dB ;)
-
39. Data: 2010-06-17 21:13:49
Temat: Re: Dwoje dzieci nie zyje - na co foteliki ???
Od: "Lewis" <lewisa@[tnij]poczta.onet.pl>
Użytkownik "LEPEK" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
news:hvdrk3$8m9$1@news.mm.pl...
> W dniu 2010-06-17 19:48, Lewis pisze:
>> Temat jest nieśmiertelny :) Zawsze będą spory :)
>> Jeszcze można do tego przy okazji dopiąć kwestię nowego, małego,
>> bezpiecznego, miejskiego auta, i starego wielkiego złoma (tu mercedes) w
>> którym po takiej czołówie bez problemu otwierają się wszystkie drzwi ;)
> Ten drugi, to było Mondeo, czyli nie taki mały, miejski, ani nowy.
> I nie była to czołówka, tylko przywalenie Mercedesem w bok mondeo.
> ...ale poza tym się zgadza.
> Pozdr,
Chodziło mi o kwestię nowa Panda czy 10 letnia Eklasa :)
--
Pozdrawiam
Lewis
Audi A6 C4, 2,8 V6 ACK 142kW [`]
dB Race: 145,5 dB ;)
-
40. Data: 2010-06-17 21:15:02
Temat: Re: Dwoje dzieci nie zyje - na co foteliki ???
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Thu, 17 Jun 2010 21:01:35 +0200, osobnik zwany Lewis
wystukał:
> Użytkownik "masti" <g...@t...hell> napisał w wiadomości
> news:hvdr37$aju$4@inews.gazeta.pl...
>
>> ABS nie służy do poprawienia hamowania tylko do zachowania
>> kierowalności. A z Twoich opisów wynika, że po prostu byłeś za szybki.
>
> Ależ ja nigdzie nie napisałem że ABS ma skrócić droge hamowania. On z
> moich doświadczeń w sytuacjach kryzysowych najzwyczajniej uniemożliwia
> hamowanie. A sytuacja jest na tyle kryzysowa że manewrowanie jest już
> bezskuteczne.
jeżeli jesteś w sytuacji, że nie możesz manewrować to znaczy, że byłeś za
szybki.
> Za szybki, no nie do końca, w momencie gdy znajdujesz się
> obok pojazdu, którego wyprzedzasz a ten również zaczyna wyprzedzać i
> Ciebie spycha z jezdni, stwierdzenie za szybki raczej nie jest trafne.
i chcesz powiedzieć, że ABS uniemożliwił Ci zwolnienie o parę kmh, to
wystarcza by się schować, czyli byłeś za szybki
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett