eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyDwa mandaty za to samo wykroczenie?Re: Dwa mandaty za to samo wykroczenie?
  • Data: 2012-06-28 02:09:19
    Temat: Re: Dwa mandaty za to samo wykroczenie?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Wed, 27 Jun 2012, Robert_J wrote:

    > Oczywiście można się z Tobą zgodzić, nie twierdzę że mam rację. Próbuję tylko
    > we w miarę obiektywny ;-) sposób do tego podejść.

    Ależ instytucja advocatus diaboli znana jest od dość dawna, nie składam
    reklamacji ;)

    >> Tamto parkowanie nie jest "oddzielne" (parkujący nie odjechał
    >> i nie przyjechał ponownie).
    >
    > Ale widzisz, to akurat trudno wykazać.

    Płacisz 500 zł.
    Za omijanie pojazdu który zatrzymał się przed przejściem.

    Dlaczego płacisz?
    Bo mi to jest trudno wykazać ;)

    > Jaka jest pewność że między pierwszym
    > ukaraniem a podejściem SM delikwent nie pojechał na obiad do domu i nie
    > wrócił?

    Żadna.
    Z braku dowodów należy mu się zwolnienie z kary.

    >> ...kierującego karać
    >> dodatkowo, ale nie za "ciągłość parkowania", lecz za odmowę
    >> podporządkowania się poleceniom osoby upoważnionej do kierowania
    >> ruchem.
    >> Abstrahuję od faktu, że z opisu wynika ze nie miało to miejsca.
    >
    > No widzisz, tyle że nie wiemy czy nie miało to miejsca, bo są to tylko słowa
    > poszkodowanego.

    Jakąś tam wersję omawiamy, IMVHO nie ma sensu omawianie przy
    założeniu że "to wcale nie o parkowanie chodziło, mandat był
    za przekroczenie prędkości" ;)

    > Oczywiste jest że będzie starał się gadać na swoją korzyść
    > :-). Przecież nie powie że policjant kazał przestawić auto, tylko że pozwolił
    > dalej stać :-)

    Ale jak wyżej - to strażnik, chcąc wydębić drugi mandat, musi
    udowodnić że było inaczej.

    >> Po pierwsze brakuje przepisu który nakazywałby zainteresowanie
    >> się pozostawionym w dozwolonym miejscu pojazdem nie rzadziej
    >> niż np. raz na dwa tygodnie.
    >
    > Jak to sobie wyobrażasz?

    Zwyczajnie.
    "Widoczne oznakowanie drogi, miejsca pozostawienia pojazdu
    lub samego pojazdu uważa się za skuteczne powiadomienie
    posiadacza pojazdu o zmianie zasad dozwolonego parkowania
    i zatrzymywania pojazdu po upływie 14 dni od oznakowania".

    Ze strony osoby odpowiedzialnej za pojazd (dlatego napisałem
    "posiadacza" a nie "właściciela") wymaga obejrzenia lub
    posłania kogoś aby sprawdził.

    >> Pozwalałoby to uniknąć absurdu i niejednoznaczości powstajacych
    >> przy nowo wprowadzanych ograniczeniach,
    >
    > A jak takie wprowadzą dzień po postawieniu auta to co wtedy? ;-)

    To działają one po 14 dniach.
    Efektywnie mandaty można dawać od 15 dnia po postawieniu znaków.
    Właśnie o to chodzi, aby usunąć absurd "nieoznaczoności".
    "Panie, tą Syrenką to jeszcze pradziad tu stanął" :>

    > Reasumując: ta sprawa to kolejny przykład na to, jak bardzo nasze przepisy są
    > podatne na interpretację. Nie są jednoznaczne, a nieścisłe, niespójne itd..

    ...i zawierają luki, czyli niekompletne.
    Niestety :]

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: