W dniu 2012-05-09 13:51, Rafał Łukawski pisze:
> On 2012-05-09 13:32, ikov wrote:
>> W dniu 2012-05-09 13:02, Doxent pisze:
>>>> Szkoda kupować oryginały jeśli okazałoby się, że i tak coś nie działa.
>>>
>>> cena oryginałów = cena nowej drukarki więc odpowiedz sobie sam. Dzisiaj
>>> mało kto naprawia drukarki gdy koszt naprawy niewiele się różni od
>>> zakupu nowej. Większość to sprzęt jednorazowy działa dopóki się nie
>>> sp....
>>
>> O tym wiem, dlatego nikt nie zamierza ryzykować niepotrzebnego kupna
>> oryginałów... ale zastanawia mnie sam fakt, że działała z tymi tuszami,
>> a po czyszczeniu już krzyczy o nieoryginalnych (dokładnie te same
>> pojemniki z tuszami).
>
> Drukarka to nie urządzenie podejmujące logiczne i przemyślane
> urządzenie, to (co oczywiste) kawałek elektroniki z odrobiną softu.

Typowa (nawet tania czy b. tania) drukarka obecnie to zdecydowanie
"urządzenie podejmujące logiczne i przemyślane urządzenie".
Oprócz takich "prostackich" funkcji (w przypadku multifunction)jak różne
strategie skanowania i kopiowania z przechowywaniem, obróbką i
modyfikacja zeskanowanych czy pobranych inna drogą danych w pamięci,
poprzez komunikacje i przyjmowanie zleceń z poczty internetowej i wi-fi
do b. chytrych strategii utrudniania życia użytkownikom pragnącym
kupować zabarwiona wodę taniej niż za pare tysięcy złotych za litr i to
nie od producenta drukarki.
Jedna z historycznych już prostszych strategii jest właśnie blokowanie
powtórnego użycia raz używanego wkładu na podstawie analizy
identyfikatora wkładu plus intensywności jego użycia.

miab