J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> Użytkownik "atm" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:5878c77a$0$5158$6...@n...neostrada
.pl...
>> Świetnie, o ile mowisz po angielsku/chinsku/francusku/itd.
>> Swoja droga to żenujące, ze w PL placimy zapewne ze 3x wiecej niz
>> Amerykanie biorac pod uwage zarobki a dostajemy w zamian wybrakowane
>
> "biorac pod uwage" ... to mercedes ma miec jakas znizke na Afryke czy
> Bangladesz, bo tam niskie zarobki ?

Znając naszą zaradność, kupowalibyśmy wtedy nasze mercedesy w Bangladeshu
:-)))

> Ale ... bywa, ze urzadzenie kosztuje w biednym kraju wiecej, a jak
> piszesz - wybrakowane.
>
> Apple nas w miare uczciwie traktuje - iphone 7 128MB w applestore USA
> kosztuje $749, co dzis po kursie i z VAT daje 3786,
> a w polskim applestore 3879zl.

Parę dni temu sprawdzałem tą cenę w Kanadzie przy okazji wycieczki na
narty, bo właśnie też mnie ciekawiło czy będzie tańszy u nich.
Mimo zaledwie 5%-wego podatku GST w Albercie, iPhone 7 128G jest o 18
dolarów droższy (brutto) niż u mnie w Chicagolandzie.

> Jak to w USA z podatkiem ? W sklepie to wiem, ze zazwyczaj cos dolicza
> do rachunku.

W Chicagolandzie wychodzi jakies 9% podatku doliczane do tej kwoty co na
metce.