eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia.gsmDobry tekst dla wielbicieli AndroidaRe: Dobry tekst dla wielbicieli Androida
  • Data: 2012-03-26 16:07:12
    Temat: Re: Dobry tekst dla wielbicieli Androida
    Od: kakmar <k...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia 24.03.2012 Waldek Godel <n...@y...org> napisał/a:
    > Bo to jest:
    > a. dobry przykład, kiedy zostali złapani na gorącym uczynku
    > b. wciskali ten badziew gorzej niż wirusa, PŁACĄC róznym firmom za jego
    > wciskanie. Pomijam już nowe komputery, cos typu HP czy Dell, bo oni
    > wciskali więcej badziewia niż oprogramowania, ale nawet niektore programy
    > po wybraniu domyślnej instalacji (czyli nie opcja "Instalacja zaawansowana"
    > która odstrasza większość użytkowników) zainstaluje toolbar bez dodatkowych
    > pytan.
    >
    OK, toolbar jest/był jakimś gadgetem do zbierania danych, jak wiele
    innych, a pomysłowość marketoidów od dawna mnie zadziwia, w wykonaniu wielu
    firm. Zadziwia głównie tym jak łatwo przekraczają granice dobrego smaku,
    dawno zapomniawszy o przyzwoitości.

    > Inne firmy chwaliły się, że ich mottem jest "Don't be Evil" ?

    A, Ty o tym. Google zbiera wszelkie dane, które opłaca im się zbierać
    i jakoś się tego nie wstydzi i nie ukrywa tego (tak wiem toolbar).
    Inni jakoś się tylko głupio uśmiechają.
    Google oferuje usługi wykorzystujące zbierane dane. Inni się tylko
    głupio uśmiechają.
    A hasło, jak to hasło, to tylko marketing, dobrze dobrane, zbieramy twoje
    dane ale przecież to my jesteśmy ci dobrzy. W wypadku takiego Apple
    i ich Think Different, można niby sądzić że jest w tym coś więcej ;)
    ale zwykle takie hasło, to tylko dobra wena jakiegoś copywritera.
    >
    > W przypadku Google da się znacznie więcej, bo ludzie wciąż wierzą w "don't
    > be evil", więc trzeba cały czas uświadamiać z jakim molochem mają do
    > czynienia.

    OK, nie widzę nic złego w przypominaniu "ZU" ;) że wielkie oczy patrzą.
    Tylko jak ma taki nastolatek powiadomić fevdzesięciu znajomych, że starzy
    dali kieszonkowe i stoi już w kolejce przed klubem. Wysłać wszystkim esy?
    Lepiej pacnąć zamelduj się i powiadom. Potem wystarczy dodać stosowne
    fotki i już na drugi dzień jest się gwiazdą od samego poranka, bezcenne.
    Teraz złap takiego i tłumacz mu że za parę lat, jak skończy studia, będzie
    w garniaku przebierając łapami pod stołem, się z tych fotek tłumaczył,
    jakiemuś prowadzącemu nudny żywot specjaliście od HR.

    > Twierdzisz, że przeciętny użytkownik będzie sprawdzał netstata czy jakieś
    > bardziej zaawansowane analizatory? Nie rozśmieszaj mnie.
    > Nawet w tym wątku masz przykłady ludzi którzy nie zrootują telefonu żeby
    > rozwiązać problem dużo bardziej uwierający w dupę (i w portfel) niż
    > szpiegowanie.

    Twierdzę że obecne skomplikowane czasy i zaawansowane technicznie zabawki
    nie są tak banalnie łatwe w użyciu, jak zapewniają ich producenci.
    Tak samo jak małpa z brzytwą, idiota ze smartfonem, może narobić sporo
    szkód, sobie i innym. Każde narzędzie ma jakieś możliwości i ograniczenia,
    to user, musi odpowiednio dobrać je do własnych potrzeb i umiejętności.
    Albo liczyć się z kosztami nierozsądnego użycia.
    Skąd powszechne przekonanie że ktoś, kto nie radzi sobie z komputerem
    poradzi sobie ze smartfonem? Skąd przekonanie że telefony z systemem
    i dotykowym ekranem, są łatwe w użyciu i nie wymagają żadnej wiedzy.
    Skąd zdziwienie i nerwowe powtarzanie, kurwa, kurwa... u dorosłego
    człowieka który pół roku temu sam ustawił sobie w telefonie automatyczne
    publikowanie wszystkich zrobionych fotek na jakimś serwisie?

    >
    > Mówię to z pewnym obrzydzeniem i nawet strachem, ale nawet gejfon ma to
    > lepiej rozwiązane, w sensie, że łatwiej sprawdzić z kim się łączy i to
    > ewentualnie ubić
    >
    Ale co, udostępni mi ten iPhone, plik z raportem co, kiedy, jak i która
    apka wysyłała, odbierała, próbowała? Pozwoli ustawić które apki, kiedy
    i na jakich zasadach mogą korzystać z sieci, niezależnie od tego co
    sobie ich twórca zaplanował?

    > Tak, robię coś wartego ukrycia. Żyję. I mam prawo do prywatności.
    > Gwarantuje mi to kilka międzynarodowych konwencji.
    >
    OK, mam nadzieję że tak dalej zostanie i każdy będzie miał wybór
    oraz gwarancję prywatności, o ile sam się nie zacznie promować.

    > Póki co uważam, że całkiem dobrze udaje mi się chronienie prywatności,
    > nawet korzystając z usług online. Ale udawanie wiąże się m.in. z rozsądnym,
    > świadomym i maksymalnie ograniczonym korzystaniu z usług Google.
    > "Strzeżcie się Greków i ich darów".

    Ale w wypadku Google, trudno nie zauważyć/zostać poinformowanym że dane
    są zbierane. To naprawdę trzeba nie czytać (tak pamiętam toolbar).
    Pretensję można mieć do reszty, tacy porządni a tu co jakiś czas kolejna
    wpadka.
    >
    > Tak, szyfruję każdego maila który wychodzi z mojej sieci i do niej wchodzi.
    > SSL/TLS to ni mniej ni więcej tylko szyfrowanie transmisji danych.
    > Używam też własnego konta na hostingu za który płacę. Płacę pieniędzmi, nie
    > prywatnością.

    A teraz wysyłasz tego maila, z komputera, trafia on szyfrowanym połączeniem
    na twój serwer, i co dalej? Leci dalej jako niezaszyfrowany text/plain, na
    serwer gmaila/hotmaila/onetu? Dlatego pytam czy szyfrujesz każdego maila,
    a nie jak się łączysz z serwerem.
    >
    > Dbam o nią. Również dbając o świadomosć innych z czym się wiążą niektóre
    > darmowe rzekomo usługi.

    OK.
    >
    > Rozumiem, że dla ciebie nie ma różnicy pomiędzy ubikacją w której zamek się
    > czasem nie zamyka a ubikacją ze ścianami ze szkła?
    >
    Tak, ale te ściany ze szkła widać zanim się wejdzie, da się też wejść z
    własnym parawanem, w tej drugiej nie dość że zamek kiepski, to co chwilę
    się okazuje że ktoś ciągle podgląda.

    --
    kakmaratgmaildotcom

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: