Użytkownik "BaSk" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5b7098ca$0$690$6...@n...neostrada.
pl...
>Pytam o "dobrą" ale gdzieś tam mnie wątpliwości nachodzą, że zbyt
>długo
>takiego aku nie po-używam. Bo prymitywne, bez-balansowe
>rozładowywanie,

Tak to jakos wychodzi, ale ja uzywam tych aku w miernikach, wiec sa
rzadko uzywane.
A marka Tronic ... no coz, nie jest to najlepsza marka.

>a potem ładowanie kilku ogniw składowych, szeregowo połączonych, musi
>prowadzić dość szybko do sytuacji, gdy jedne ogniwka zachowują pełną
>żwawość, podczas gdy inne ulegają zużyciu, tym szybszemu, w im
>gorszym
>są stanie. Stąd też do zespołów ogniw stosuje się balansery, lecz
>dana
>dziewięciowoltówka żadnych niezbędnych do balansowania wyprowadzeń
>nie ma.

NiCd i NiMH chyba tez, powinny wytrzymywac przeladowanie niewielkim
pradem C/10, wiec moze poszukac takiej.
A w rowerze masz chyba dobre warunki.

Ja mam jedna stara bez zadnej inteligencji ... i gdzies sie
zapodziala, wiec laduje zasilaczem laboratoryjnym.

I tu jest kolejny problem - nie wiem ile ogniw liczy sobie akumulator.
6, 7, 8 ?
Niestety, na pojedynczym ogniwie napiecie jest 1.1-1.45V w zaleznosci
od stanu,
wiec wiele woltomierz nie pomaga.

I tak oto pomysl lepszej ladowarki bierze w leb :-)

>Sensowność użycia aku zamiast klasycznej baterii wynika z tego, że
>alarm
>rowerowy, do którego mam to użyć, strasznie szybko zjada prąd w
>stanie
>dowolnym, czyli nawet gdy nie jest uzbrojony. Niepotrzebnie kupiłem
>taki
>na pilota, bo "klawiszowy" najpewniej taki żarłoczny nie jest.

Przerobic na AAA ?
lub przetwornice zrobic 3->9V :-)

J.