Użytkownik "maverik" <a...@a...nazwa.pl> napisał w wiadomości
news:hib4j5$pls$1@nemesis.news.neostrada.pl...

> I gadasz głupoty, każdy wie że po polerce powstają rysy, a dobrze rozlany
> lakier nigdy ich nie będzie miał.

Odniosę się jeszcze tylko do tego powyżej.Nie po to aby
Cię uczyć mistrzu, lecz po to aby czytelnicy tej
grupy czegoś się dowiedzieli.

Rysy po polerowaniu będą, dokładnie takie same
jak po pierwszym przetarciu zwykłą szmatą tego Twojego
niepolerowanego lakieru.

Tylko że przy polerowaniu nie chodzi o rysy czy pyłki
lecz o uzyskanie jednolitej RÓWNEJ POWIERZCHNI ODBICIA
ŚWIATŁA ... rysy i pyłki mają gówno a nie znaczenie,
bo i tak już po tygodniu użytkowania drobne uszkodzenia
się pojawią. Równa powierzchnia jest możliwa do uzyskania
tylko za pomocą szlifowania i polerowania. Taka powierzchnia
zostaje na zawsze równa bez względu na to czy ma rysy czy
też ich nie ma.
Wiesz jak się produkuje szkła okularowe w JZO?
SZLIFUJE I POLERUJE. Podobnie wytwarza się lustra
w teleskopach. Gdyby te produkty były ODLEWANE ...nikt
by się na nie nie chciał nawet ODLAĆ :-)

Nie piernicz mi tutaj o amerykańskich custom painterach
bo widziałem te ich produkty na żywo ... i niechlujstwo
nieraz aż z nich biło. Dobrze to one wyglądają na zdjęciach,
poprawionych 10 razy w programach graficznych.


--

Tomy M. www.ansibl.com