eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Dlaczego radio szumi?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 25

  • 21. Data: 2013-06-12 12:31:48
    Temat: Re: Dlaczego radio szumi?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Anerys napisał:

    >> Dużo mniejszej niż pół fali? Bo raczej nie tysiąc, nie sto i nie dziesięć
    >> razy mniejszej. Nawet nie dwa razy. Jeśli już, to trochę mniejszej. A tu
    >
    > No właśnie, tego nie udao mi się wyłuskać. A nie chciałem snuć jakichś
    > surrealistycznych wyobrażeń, tylko zabazować na tym, co już wiemy i umiemy.
    > Jeśli będziemy umieć jeszcze zmniejszyć ten ten wymiar, to ja się wcale nie
    > pogniewam.

    Przecież tu nawet wyłuskiwanie nie jest potrzebne, wystarczy oszacowanie.
    Nawet w tej chwili rozdzielczość technik litograficznych jest zaledwie
    kilka (4-5) razy lepsza od połowy długości światła widzialnego.

    >> mamy chęć patrzenia jak świeci antena i jak się to światełko układa między
    >
    > Nie chciałbyś mieć takiej możliwości przy np. planowaniu zasięgu, czy np.
    > szukaniu zaginionej w górach wiązki fal? :) ITD, ITP? :)

    Wolałbym zaczarowany mieć ołówek, czapkę niewidkę, stoliczek "nakryj się",
    a w ostateczności nawet kija samobija.

    >> sztachetami zestawu na pasmo megahercowe. Taki dipol, to on ma jak raz
    >> pół fali.
    >
    > ...No ja wiem, że takie marzenia, to tylko marzenia, ale czemu by sobie
    > nie powypobrażać?

    No to wyobraźmy sobie antenę Yagi na pasmo widzialne. Taką tycią, tyciutką.
    I kabelek zasilający do niej, koncentryczny. Wtedy spełnią się marzenia,
    będziemy widzieć jak i w którą stronę ona promieniuje.

    Wyobraźnia i marzenia, to piękna rzecz. Ale brzydnie nagle, gdy marzenia
    zderzają się z wiedzą, kótra im przeczy. Dlatego trzeba to od siebie
    rozdzielać. Marzenia powinny być pożywką dla nowej wiedzy, a nie hamulcem
    dla starej.

    >>> Amerykę? :)) Tu zamazany punkcik, tam zamazany punkcik, ale zebrane
    >>> razem do kupy może pozwolą stwierdzić, czy to kula, czy np. sześcian?
    >>
    >> Bardzo dobry przykład. Ślepcy. Zobaczyć, to tego się nigdy nie zobaczy.
    >
    > Z wieloma rzeczami tak macamy. O wielu rzeczach dziś wiemy mniej-więcej
    > w stylu, jak chemicy kiedyś patrzyli na flogiston...

    Flogiston nie był złą teorią -- nie był sprzeczny z obserwowanymi
    faktami, a część z nich wyjaśniał. Nie mozna tego powiedzieć o "darze
    widzenia fal radiowych".

    >> Ale opisać matematycznie -- proszę bardzo. Albo nawet narysować, czy też
    >> wyrenderować z kolorkami w trzy de, te wszystkie listki boczne i inne.
    >> Tyle że to co zobaczymy, to wcale nie będzie "tak jak jest naprawdę". To
    >
    > Ale może pomóc. Krótkofalowiec zestawiając swoje łącze radiowe też nie
    > widzi wiązki, ale posiada pewną wiedzę, która pozwoli mu zwiększyć
    > prawdopodobieństwo powodzenia w realizacji hobby.

    No to przecież są metody obrazowania takich rzeczy. Trzeba z nich
    korzystać.

    > Ale wracając do tematu - protony, neutrony, elektrony... Czym one są? Co
    > byśmy zobaczyli, gdyby udało się a. aby się nie rozpadły (okres półrozpadu
    > neutronów jest OIDP, coś kole 900 sekund, czyli 15 minut), b. zgromadzić je
    > w ilości pozwalajacej na zobaczenie jako masy. Pomijam, czy było by to
    > ciężkie (raczej tak), czy lekkie, zostawmy to fizykom, olejmy chwilowo
    > ciężar. Czy było by to szare, czarne, białe, kolorowe,

    Kolorowe by być nie mogło -- teoria kwarków zabrania istnienia kolorowych
    cząstek elementarnych. To dobry przykład teorii stworzonej z wyobraźnią
    i fantazją. Elementy modelu (kwarki) mają kolor, zapach, powab -- ale
    nikt nie twierdzi i się nie spodziewa, że tak właśnie oddziałują na zmysły.

    > czy może widmem było by spoza zakresu widzialnego (no to czarne), czy
    > przezroczyste, mętne, czy ciało stałe, ciecz (może i doskonała), gaz,
    > jaką miało by temperaturę, jakie by było w dotyku, itd, itp, etc. Jakby
    > właściwości się zmieniały, gdyby z probówek nasypać (nalać?) do innego
    > naczynia w określonych proporcjach...? Jak się zachowa podgrzewane,
    > oziębiane, przemieszczane, ściskane, rozciągane... Pytań jest mnóstwo,
    > odpowiedź pozostaje w sferze wyobraźni, może wymodelowana z tego, co już
    > wiemy...

    Jak w sferze wyobraźni, to wyobrazić trzeba sobie również odpowiedzi na
    pytania. Tak, by całość tworzyła zwartą i niesprzeczną teorię. Wtedy jest
    pożytek z takiego myślenia. Więc proszę, śmiało...

    Jarek

    --
    Takich pytań sto
    bardzo dużo to,
    ale nie spoczniemy my
    aż sprawdziemy, czy...


  • 22. Data: 2013-06-12 12:36:09
    Temat: Re: Dlaczego radio szumi?
    Od: Michoo <m...@v...pl>

    On 12.06.2013 01:44, Anerys wrote:
    >
    > Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w
    > wiadomości news:slrnkrf833.v3j.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
    >> -- żeby oglądać świat w zakresie fal radiowych, musielibyśmy mieć
    >> oczy wielkości radioteleskopów. Ale wtedy też ciężko by było obejrzeć
    >> człowieka, a nawet słonia, bo to za małe obiekty dla metrowych fal.
    >
    > Jednak z tego co wiem, przy fotolitografii produkuje się (no,
    > produkowało się - mam na myśli czasy używania światła widzialnego)
    > ścieżki o grubości mniejszej, niż połowa długości fali.

    W fotolitografii używało się obrazów interferencyjnych. A i tak podobno
    potrafiło się okazać, że coś nie wyszło i trzeba przeprojektować maski
    bo soft uwzględniał tylko kilka prążków a jakieś dalsze się "źle" nałożyły.

    --
    Pozdrawiam
    Michoo


  • 23. Data: 2013-06-12 13:16:33
    Temat: Re: Dlaczego radio szumi?
    Od: RR <m...@w...pl>

    W dniu 2013-06-11 21:47, Anerys pisze:
    >
    > W "poważniejszych" modelach stosuje się ARW... (ciekawe, czy "nasz"
    > Burmester 931 to ma?) :P :))
    >

    Swoją drogą, przy szerokiej na 400 kHz pośredniej i filtrach LC - bo jak
    wiadomo ceramiki dzwonią - słuchanie szumów na tym odbiorniku, musiałoby
    być nieopisaną przyjemnością.
    Aż się prosi, żeby wyprowadzić audio przed dekoderem stereo.
    ;-)

    --
    rry


  • 24. Data: 2013-06-12 14:59:27
    Temat: Re: Dlaczego radio szumi?
    Od: shg <s...@g...com>

    On Jun 12, 12:31 pm, Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:
    > Anerys napisał:
    >
    > >> Dużo mniejszej niż pół fali? Bo raczej nie tysiąc, nie sto i nie dziesięć
    > >> razy mniejszej. Nawet nie dwa razy. Jeśli już, to trochę mniejszej. A tu
    >
    > > No właśnie, tego nie udao mi się wyłuskać. A nie chciałem snuć jakichś
    > > surrealistycznych wyobrażeń, tylko zabazować na tym, co już wiemy i umiemy.
    > > Jeśli będziemy umieć jeszcze zmniejszyć ten ten wymiar, to ja się wcale nie
    > > pogniewam.
    >
    > Przecież tu nawet wyłuskiwanie nie jest potrzebne, wystarczy oszacowanie.
    > Nawet w tej chwili rozdzielczość technik litograficznych jest zaledwie
    > kilka (4-5) razy lepsza od połowy długości światła widzialnego.

    Google: sub-wavelength lithography, computational lithography.
    Rozdzielczość 22 nm, długość fali 193 nm.
    Efekt uzyskuje się przez nakładanie różnych obrazów interferencyjnych
    (w sumie też interferencję).
    http://download.intel.com/pressroom/kits/research/co
    mputational_litho_poster.pdf

    Widzialnego już od dawna się nie używa i właściwie prawie wcale się
    nie używało. Obecnie początek UV "próżniowego". Jeżeli jednak redukcja
    rozmiarów będzie dalej postępować tak szybko (do pewnych granic
    oczywiście), to problem długości fali przeskoczymy przy okazji. Można
    przejść z UV na X, albo litografię wiązką elektronów/jonów itp., z tym
    że to są oczywiście koszta, urządzenia, badania itd., w małej skali
    (badawczej) już się robi.



  • 25. Data: 2013-06-12 17:16:21
    Temat: Re: Dlaczego radio szumi?
    Od: "Anerys" <s...@s...pl>


    Użytkownik "RR" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:51b85893$0$1454$65785112@news.neostrada.pl...
    >W dniu 2013-06-11 21:47, Anerys pisze:
    >>
    >> W "poważniejszych" modelach stosuje się ARW... (ciekawe, czy "nasz"
    >> Burmester 931 to ma?) :P :))
    >>
    >
    > Swoją drogą, przy szerokiej na 400 kHz pośredniej i filtrach LC - bo jak
    > wiadomo ceramiki dzwonią - słuchanie szumów na tym odbiorniku, musiałoby
    > być nieopisaną przyjemnością.

    A jeszcze ciekaw jestem, jak z charakterystyką amplitudową i fazowa
    poszczególnych stopni, czy sprzężenie jest podkrytyczne, krytyczne, czy
    nadkrytyczne... Jak z liniowością, dopasowaniem, klasą stopnia wzmocnienia,
    itd.

    > Aż się prosi, żeby wyprowadzić audio przed dekoderem stereo.
    > ;-)

    Ajajaj, smaczek mi robisz :)) A sam dekoder - pewnie na cewkach nawijanych
    próżniowo złoconym drutem miedzianym, na karkasie z wysokociśnieniowo
    prasowanego rezokartu, z rdzeniem z domieszką neodymu, spajanym odpowiednio
    dobraną mieszanką żywic epoksydowych i akrylowych, w układzie z
    matrycowaniem i dobieraniem charakterystyk z dokładnością 0.1 dB, na
    selekcjonowanych diodach krzemowych... a nie żadne tam scalaki, typu 1621,
    czy 1611, które pewnie wprowadzają za duże zniekształcenia fazy głębi bazy,
    conajwyżej dobierany 1601 z cyfrową korekcją opóźnienia :P (gdybam tylko, bo
    nie wiem, co w tym furzmestrze siedzi).
    Dobra, już się nie pastwię :))

    --
    Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
    ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
    Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
    i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: