On 28 Kwi, 08:41, jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl> wrote:
> Dnia Thu, 28 Apr 2011 01:29:47 +0200, maX napisał(a):
>
> > Ostatnio zrobi?em sobie test p?yt (CDR / CDRW) nagrywanych dobre ~10 lat
> > temu. Firmówki odczyta?y sie bez problemów, low-endy gorzej, niektórych
> > firm czyta?o, niektórych nie. Choc byae mo?e to te? kwestia napedu, na
> > innym napedzie mo?e by sie odczyta?y wszystkie.
>
> To zrób teraz testy takich nagranych 1 - 2 lata temu. Jestem pewien, ze
> wyniki naprawdę cię zaskoczą.

Też tak miałem, faktycznie płyty firmowe działają dużo dłużej. Ale
dobrze sprawdzić na własnej skórze, bo przy nagrywaniu te kilka lat
temu nie myślałem o tym, żeby kupić najlepszą płytę, tylko raczej nie
za drogą. No i teraz są efekty. Niedawno tez robiłem przegląd i prawie
wszystkie nagrane płytki firmówki odczytały mi się w 100%, a z tych
najtańszych to większość niestety do wywalenia. Słyszałem, że nawet z
regeneracją płyt jest różnica. Te firmówki prawie zawsze da się
naprawić (właśnie taką jedną posiekaną dałem do naprawy ostatnio i
teraz chodzi super), a takie wypalanki na najtańszych nośnikach to
nawet nie ma sensu próbować, bo to chała jest i jak już się porysuje
to koniec. Teraz w sumie rzadko nagrywam coś na płytach, ale jak już
muszę to nie oszczędzam na nośniku, zwłaszcza jeśli chodzi o jakieś
ważne rzeczy, jak zdjęcia, film ze ślubu i takie tam.