W dniu 05.09.2024 o 15:37, ddddddddddd pisze:
> On 04/09/2024 12:40, _Master_ wrote:
>> Dlaczego dochodzi do pożarów hulajnóg?
>> - Podstawową przyczyną są błędy fabryczne, jeśli chodzi o produkcję,
>> które polegają na tym, że urządzenia mają wady konstrukcyjne, które
>> mogą się objawiać podczas ładowania.
>
>
> ja tam się nie znam, ale w przedszkolu uczą, że 18650 ładuje się do max
> 4.2V. Tymczasem chińskie BMS'y ładują przynajmniej do 4.3V na ogniwo.

Do 4.2 to nie jest max a zalecenie jak ma wytrzymać pełną ilość cykli.
Nawet lądowanie do 4.5 nic nie zrobi chociaż wraz ze starzeniem się
baterii będzie się bardziej grzała.

> Nie wiem jaki to ma wpływ na wybuchowość (pewnie mniej wytrzymają)
> Pozatym blaszki z ogniw są przyspawane  do bms'a i od wstrząsów się
> odłączają -blaszki pękają (nie mam pojęcia bo nie sprawdzałem, ale być
> może wtedy taka bateria dostaje więcej niż 4.3V).

To jest prawdopodobnie najczęstszy powód pożarów, albo awaria bms i nie
odcina ładowania na końcu albo taka pęknięta blaszka. Dobry bms powinien
wtedy wyłączyć całkowicie możliwość ładowania, kiepski traci kontrolę
nad jedna sekcją i ona może się dowolnie przeładować albo przez tą
przerwę w pękniętej blaszce zadziałać jak spawarka i rozpocząć pożar.


> Powyższe wiem, bo naprawiłem sobie hulajnogę (klona M365) znalezioną na
> śmieciach.
>