-
61. Data: 2012-06-06 22:45:45
Temat: Re: Detekcja zniszczonego narzędzia
Od: "Irek N." <j...@t...tajny.jest>
Nooo....
Więc na rdzeniu z 20 warstw blachy z toroida (krucha blacha, nie
sądziłem że może być aż tak), zwinięte lużno na kolanie, więc są małe
odstępy pomiędzy warstwami... efekt jest... zerowy :(
Muszę porządnie zrobić magnetowód, inaczej kiszka z pomysłu.
Irek.N.
-
62. Data: 2012-06-06 22:50:40
Temat: Re: Detekcja zniszczonego narzędzia
Od: Jerry1111 <j...@w...pl.pl.wp>
On 05/06/2012 22:32, Mirek wrote:
> On 05.06.2012 22:47, Irek N. wrote:
>
>> No nie strasz, nie rozbierałem nigdy toroida - nie było okazji/potrzeby.
>> Coś powinienem wiedzieć?
>
>
> Ja też nie rozbierałem, ale co za problem? Bierzesz co masz pod ręką i
> rozwalasz. Chyba nie zależy ci na drucie? - Najprościej będzie rozciąć
> uzwojenie.. majzlem? może hardkorowo - szlifierką kątową albo
> operacyjnie... siekierą ;) Imadło się przyda, potem kleszcze... aha no
> blachą też się nie przejmuj - i tak uszkodzisz najwyżej kilka zwoi ;)
Jak zwijane z mocno sprezystej blachy to bym troche uwazal przy
rozwalaniu - to cholerstwo zawsze ostre bylo.
--
Jerry1111
-
63. Data: 2012-06-06 23:10:41
Temat: Re: Detekcja zniszczonego narzędzia
Od: Mirek <i...@z...adres>
On 06.06.2012 22:45, Irek N. wrote:
> Nooo....
> Więc na rdzeniu z 20 warstw blachy z toroida (krucha blacha, nie
> sądziłem że może być aż tak), zwinięte lużno na kolanie, więc są małe
> odstępy pomiędzy warstwami... efekt jest... zerowy :(
Tzn. jak zerowy?
Rozłożyłeś uzwojenie na całym obwodzie?
Ja bym sprawdził czy da rady wykryć zwarty zwój w ogóle - "na stole"
(drewnianym ;) ) a następnie założył to na wrzeciono i sprawdził
ponownie - może jest to, czego się obawiałem czyli strumień ucieka do
wrzeciona.
Mirek.
-
64. Data: 2012-06-07 10:49:17
Temat: Re: Detekcja zniszczonego narzędzia
Od: Grzegorz Kurczyk <g...@c...slupsk.pl>
W dniu 06.06.2012 23:10, Mirek pisze:
> On 06.06.2012 22:45, Irek N. wrote:
>> Nooo....
>> Więc na rdzeniu z 20 warstw blachy z toroida (krucha blacha, nie
>> sądziłem że może być aż tak), zwinięte lużno na kolanie, więc są małe
>> odstępy pomiędzy warstwami... efekt jest... zerowy :(
>
> Tzn. jak zerowy?
>
> Rozłożyłeś uzwojenie na całym obwodzie?
> Ja bym sprawdził czy da rady wykryć zwarty zwój w ogóle - "na stole"
> (drewnianym ;) ) a następnie założył to na wrzeciono i sprawdził
> ponownie - może jest to, czego się obawiałem czyli strumień ucieka do
> wrzeciona.
>
> Mirek.
Zaraz, zaraz.. Koledzy kombinują uzwojenie nawinięte na rdzeń toroidalny
tak jak w transformatorze i frez, który się kręci w tej dziurze w
rdzeniu ???
Pozdrawiam
Grzegorz
-
65. Data: 2012-06-08 12:31:54
Temat: Re: Detekcja zniszczonego narzędzia
Od: Mirek <i...@z...adres>
On 07.06.2012 10:49, Grzegorz Kurczyk wrote:
> Zaraz, zaraz.. Koledzy kombinują uzwojenie nawinięte na rdzeń toroidalny
> tak jak w transformatorze i frez, który się kręci w tej dziurze w
> rdzeniu ???
No tak, tylko że toroid na frezie to byłby banał (malutki), ale
narzędzia są wymienne, więc kolega Irek kombinuje na wrzecionie
(napędzie freza).
Tak się zastanawiam jeszcze czy nie dało by się po prostu podłączyć
gdzieś najbliżej wrzeciona i drugim biegunem gdzieś najbliżej materiału
i jakoś mierzyć którędy płynie prąd... biały szum, potem analiza
harmonicznych? Będzie sporo śmieci od napędów, łożysk, do tego detal i
frezy są różne... Najlepiej byłoby odciąć drogę przez korpus maszyny -
tutaj znowu wchodzi w grę gigantyczny magnetowód ;)
Mirek.
-
66. Data: 2012-06-08 17:05:53
Temat: Re: Detekcja zniszczonego narzędzia
Od: "Plumpi" <a...@a...pl>
Użytkownik "Irek N." <j...@t...tajny.jest> napisał w wiadomości
news:jqg7hf$qgp$4@news.dialog.net.pl...
>> Pirometr. Zimno = brak narzędzia.
> Hmm... to jest jakiś pomysł. Mierzyć maksymalną temperaturę, zawsze będzie
> trochę cieplej. Pytanie czy w strudze emulsji dam radę to wykryć. Ciekawe,
> mam od kogo pożyczyć kamerę, sprawdzę.
Szkoda fatygi, bo jest to niewykonalne. Woda i opary wody bardzo mocno
tłumią promieniowanie, a w tym przypadku tego prowmieniowania nawet nie
będzie, bo dba o to chłodziwo, abym narzedzie i materiał się nie nagrzewały.
Jeżeli chodzi o kamerę to są specjalne moduły do systemów typu Scada
(hardware + software), które analizują obraz w czasie rzeczywistym.
Miałem okazję widzieć w akcji tego typu moduły do LabView firmy National
Instruments, które służyły do automatycznego obracania przedmiotów i
układadania na taśmie produkcyjnej oraz usuwania produktów z defektami na
podstawie analizy obrazu przedmiotów. Niestety nie są to tanie rzeczy.
Myślę, że najlepszym wyjściem będzie jednak porozmawiać z przedstawicielem
firmy Renishaw, o której pisałeś i się dowiedzieć ile to kosztuje, a
następnie dokonać analizy opłacalności.
Mam też pewien pomysł, ale napisz jakie długie są frezy, gdzie mają
przewężenia i w których miejsach pękają, ponadto jak głęboko zagłębiają się
w materiał.
-
67. Data: 2012-06-15 13:10:38
Temat: Re: Detekcja zniszczonego narzędzia
Od: nur <n...@b...eu>
W dniu 2012-06-08 17:05, Plumpi pisze:
> U?ytkownik "Irek N."<j...@t...tajny.jest> napisa? w wiadomo?ci
> news:jqg7hf$qgp$4@news.dialog.net.pl...
> My?le, ?e najlepszym wyj?ciem bedzie jednak porozmawiaae z przedstawicielem
> firmy Renishaw, o której pisa?e? i sie dowiedzieae ile to kosztuje, a
> nastepnie dokonaae analizy op?acalno?ci.
Ten system przy tak małych średnicach się nie sprawdzi. Po za tym, że i
tak musiałby przerwać co jakiś czas obróbkę i zaprogramować cykl
pomiaru, a tego nie chce robić (jak doczytałem sondę dotykową posiada)
więc ten system niczego nowego nie wnosi, tyle tylko że jest bezdotykowy
(laser).
Tutaj zasada działania pomiaru http://goo.gl/H5aGC
--
nur