-
41. Data: 2010-02-26 19:48:41
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Od: DoQ <p...@g...com>
MarcinJM pisze:
> A ja ci napisalem, ze wcale nie trzeba go zdejmowac, zeby przeprowadzic
> diagnoze. Moze nie 100%, ale juz mozna wyciagac JAKIES wnioski.
> Klient narazony na utrate 400zl "bo tak" i auto nadal w rozsypce nie
> jest czlowiekiem gotowym ci w podziece flache whisky kupic.
W jaki sposob wyeliminujesz uszkodzenie lozyska nie zdejmujac czujnika?
Zamieniam sie w sluch.
Pozdrawiam
Pawel
-
42. Data: 2010-02-26 19:54:17
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Od: DoQ <p...@g...com>
MarcinJM pisze:
> A akurat diagnoza gdzie mamy do dyspozycji 3 SPRAWNE elementy tego
> samego typu to tak naprawde sytuacja komfortowa dla diagnosty.
Tak jak wyzej zapytalem.
Jak zdiagnozujesz wadliwe łożysko/wadliwy czujnik nie zdejmując czujnika?
Pozdrawiam
Pawel
-
43. Data: 2010-02-26 19:59:28
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Od: Karolek <d...@o...pl>
Karolek pisze:
> Tomasz Pyra pisze:
>
>> Wystarczy tymczasowo zamienić lewy czujnik z prawym - pewnie przewody
>> nie są równej długości, ale najwyżej do testu któryś trzeba będzie
>> przedłużyć.
>>
>> W zależności czy błąd zmieni czy nie zmieni strony występowania wynik
>> jest jasny.
>
> To jest jakas opcja, ale tego w ASO Ci nie zrobia.
Zreszta, pomijajac juz kwestie wyciagniecia w calosci czujnika, czujniki
sa inne dla lewej i prawej strony i nie beda pasowaly :/
Wiec nici z tego sposobu.
Jedyny pewny sposob to w zasadzie podmiana czujnika na nowy i
sprawdzenie czy blad dalej sie pojawia, jak sie pojawia to znaczy, ze
pierscien jest uszkodzony, jak nie to znaczy, ze czujnik. Dalej jednak
powraca kwestia wyciagniecia czujnika w calosci, moze w 4 letnim
samochodzie sie uda.
Sa tez dostepne karty do sprawdzania pierscieni magnetycznych, ale to
wiaze sie z wyciagnieciem zwrotnicy razem z lozyskiem (i czujnikiem,
ktorego pewnie nie uda sie wyciagnac) i sprawdzenie pierscienia
magnetycznego w lozysku.
--
Karolek
-
44. Data: 2010-02-26 20:05:12
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Od: Karolek <d...@o...pl>
MarcinJM pisze:
>> Ile razy diagnozowales ten system? Bo jakos tak z twoich wypowiedzi
>> wychodzi na to, ze na oczy czegos takiego nie widziales.
>> Grunt ze dla Ciebie ci co to robili są naciagaczami i idiotami.
>
> Jesli diagnozuja poprzez wymiane do skutku to SA naciagaczami i idiotami.
>
Zdiagnozujesz mi moja alfe?
Mam wlasnie taki abs i problem z jednym czujnikiem, albo pierscieniem,
tylko nie wiem z ktorym.
Komputer bledow nie wykazuje, ale nawet gdyby wykazal, ze dajmy na to w
przednim prawym kole jest cos nie tak to dalej nie wiemy czy czujnik,
czy pierscien (zamiana czujnikow nie wchodzi w gre z uwagi na to, ze nie
mozna ich w calosci wyciagnac).
Naprawde, nie musisz odrazu wyzywac od naciagaczy i idiotow, bo z tym
systemem ABS nie jest tak latwo jak sie wydaje :/
--
Karolek
-
45. Data: 2010-02-26 20:11:35
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Od: "Sawa" <f...@m...pl>
Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
news:hm8vj1$1aj$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> A jaką masz moc tego silnika?
> Bo były dwa 2.2HDi 128KM i 170KM.
128
Sawa
-
46. Data: 2010-02-26 20:12:37
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Od: "Sawa" <f...@m...pl>
Użytkownik "P_ablo" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hm8pii$pqe$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>
> np Fiat Multipla ma lozysko z impulsatorem i czujniki indukcyjne.
>
Wcześniej miałem multiple i miałem to samo ale tam zawsze przechodziło po
zdjęciu klemy, coś ten system lipny jest...
Sawa
-
47. Data: 2010-02-26 20:18:41
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
DoQ pisze:
> Tomasz Pyra pisze:
>
>> Oczywiście... Bo dziś diagnostyka to objaw druciarstwa.
>
> Nie raz widziałem efekty napraw takich "diagnostow".
Ja za to nie raz widziałem jak naprawiają samochody handlarze częściami.
Najpierw wymieni się czujnik, potem tarczę, potem centralkę, potem
pozostałe czujniki itd. Dalej też można wymieniać różne drogie rzeczy
które potencjalnie mogą mieć wpływ.
A klient im więcej wydał na dotychczasowe eksperymenty tym bardziej mu
będzie żal się wycofać na kolejnym etapie i interes się kręci.
Bo taka ekstrawagancja jak np. zlutowanie przetartego przewodu to drut
który w ASO nie przystoi - lepiej skasować klienta na parę tysięcy.
I możesz sobie tu bzyczeć o ignoranctwie i drucie ile chcesz.
Ja już w życiu parę takich "nienaprawialnych" rzeczy na które
profesjonalne ASO wydało wyrok naprawiłem i jeżdżą i służą do dzisiaj.
> Eksperymenty, uwalenie BMa34 i rozloznie raczek - no nie dziala, trzeba
> do ASO z tym podjechac, tam zdiagnozuja.
Oczywiście jeżeli nie masz potrzebnej wiedzy to nie powinieneś takich
rzeczy robić, bo faktycznie porobisz jakieś zwarcia czy coś i straty
będą większe. Natomiast wyobraź sobie że dla średnio rozgarniętego
elektronika taka diagnostyka to nie jest nic trudnego.
>> Profesjonaliści dziś naprawiają samochody profesjonalną metodą
>> BEDESZCZELAŁ(tm) i na rachunek klienta wymieniają sobie kolejne
>> elementy układu czekając aż lampka błędu raczy zgasnąć.
>
> Ze tak zapytam, ile razy zdejmowales czujnik z piasty ASB?
> Ile razy diagnozowales ten system? Bo jakos tak z twoich wypowiedzi
> wychodzi na to, ze na oczy czegos takiego nie widziales.
> Grunt ze dla Ciebie ci co to robili są naciagaczami i idiotami.
Naciągaczem (bo idiotą to już niekoniecznie - wszak dba o własny biznes)
będzie każdy kto zabierze się za to z planem "wymienimy to, a jak nie
to, to tamto, a jak nie pomoże to może siamto", zwłaszcza jeżeli
przystępuje do pracy z założeniem że nie potrafi tego rozmontować bez
zniszczenia urządzenia.
No chyba że to serwis sam opłaci swoje eksperymenty polegające na
rozwaleniu sprawnej części po to żeby się przekonać że była sprawna.
Bo ja rozumiem że gość woli młotkiem zdemontować stary czujnik, sprzedać
nowy i liczyć że może się uda naprawić. Chociaż jak się nie uda, to
jeszcze lepiej, bo można operacje powtórzyć i dostać jeszcze więcej
pieniędzy.
-
48. Data: 2010-02-26 20:24:23
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Od: MarcinJM <m...@i...pl>
Karolek pisze:
> MarcinJM pisze:
>
>>> Ile razy diagnozowales ten system? Bo jakos tak z twoich wypowiedzi
>>> wychodzi na to, ze na oczy czegos takiego nie widziales.
>>> Grunt ze dla Ciebie ci co to robili są naciagaczami i idiotami.
>>
>> Jesli diagnozuja poprzez wymiane do skutku to SA naciagaczami i idiotami.
>>
>
> Zdiagnozujesz mi moja alfe?
> Mam wlasnie taki abs i problem z jednym czujnikiem, albo pierscieniem,
> tylko nie wiem z ktorym.
> Komputer bledow nie wykazuje, ale nawet gdyby wykazal, ze dajmy na to w
> przednim prawym kole jest cos nie tak to dalej nie wiemy czy czujnik,
> czy pierscien (zamiana czujnikow nie wchodzi w gre z uwagi na to, ze nie
> mozna ich w calosci wyciagnac).
> Naprawde, nie musisz odrazu wyzywac od naciagaczy i idiotow, bo z tym
> systemem ABS nie jest tak latwo jak sie wydaje :/
Nic nie jest latwe. Odpowiadam: nie, nie diagnozowalem. Wiem za to
jakbym sie do tego zabral. Diagnozowalem za to kilka dziwnych
przypadkow, gdzie ASO bylo bezradne (paanie, tu trzeba caly komputer
wymienic)
Co do naciagaczy i idiotow racz przeczytac cale zdanie. Zaczyna sie ono
od JESLI, a reszta jest cytatem z posta wyzej.
--
Pozdrawiam
MarcinJM
-
49. Data: 2010-02-26 20:25:09
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Od: Karolek <d...@o...pl>
Tomasz Pyra pisze:
>
> Naciągaczem (bo idiotą to już niekoniecznie - wszak dba o własny biznes)
> będzie każdy kto zabierze się za to z planem "wymienimy to, a jak nie
> to, to tamto, a jak nie pomoże to może siamto", zwłaszcza jeżeli
> przystępuje do pracy z założeniem że nie potrafi tego rozmontować bez
> zniszczenia urządzenia.
>
> No chyba że to serwis sam opłaci swoje eksperymenty polegające na
> rozwaleniu sprawnej części po to żeby się przekonać że była sprawna.
>
> Bo ja rozumiem że gość woli młotkiem zdemontować stary czujnik, sprzedać
> nowy i liczyć że może się uda naprawić. Chociaż jak się nie uda, to
> jeszcze lepiej, bo można operacje powtórzyć i dostać jeszcze więcej
> pieniędzy.
Za ile zdiagnozujesz mi alfe? Mam wlasnie problem z ABS, a widze ze to
dla Ciebie pikus. Moze moje ograniczenie wynika z tego, ze tylko technik
elektronik jestem ;/
Zaoszczedzone pieniadze na czujniku lub lozysku dostaniesz jeszcze jako
napiwek :>
--
Karolek
-
50. Data: 2010-02-26 20:27:57
Temat: Re: Demontaż czujnika ABS
Od: MarcinJM <m...@i...pl>
DoQ pisze:
> MarcinJM pisze:
>
>> A akurat diagnoza gdzie mamy do dyspozycji 3 SPRAWNE elementy tego
>> samego typu to tak naprawde sytuacja komfortowa dla diagnosty.
>
> Tak jak wyzej zapytalem.
> Jak zdiagnozujesz wadliwe łożysko/wadliwy czujnik nie zdejmując czujnika?
Diagnostyka czujnika jest na postoju, wiec jesli na postoju nie pojawi
sie blad, to znaczy, ze wada jest w lozysku. Co i tak nic nie zmienia,
skoro nie da sie tego rozmontowac bez uszkodzenia czujnika (nie
rozbieralem nigdy). Natomiast wyeliminuje uszkodzenia okablowania/wtyczek.
Na marginesie: czy to nie glupie, ze po kilku latach nie da sie wyjac
kosztownego elementu?
--
Pozdrawiam
MarcinJM