Do finału weszły dwa modele. No i nie wiem na co sie zdecydować.
Dell Vostro 3700 czy Toshiba Satellite Pro L670-13M.
Zasadniczo jesli chodzi o założenia podstawowe :
- matowa matryca 1600x900 - wołabym
16:10 to chyba bez szans)
- nadadje sie do okazjonalnego grania
to obydwa pasują.

Co do reszty to wyglada to tak:

dell vs. toshiba
półmat vs. mat
i5 430M vs. i3 330M
GT 330M vs. HD 5650
320GB vs. 500MB
3072RAM vs. 4096RAM


Jaki waszym zdaniem winien być ostateczny wybór?

do góry

W dniu 2010-09-01 11:06, ...::QRT::... pisze:
> Do finału weszły dwa modele. No i nie wiem na co sie zdecydować.
> Dell Vostro 3700 czy Toshiba Satellite Pro L670-13M.
> Zasadniczo jesli chodzi o założenia podstawowe :
> - matowa matryca 1600x900 - wołabym
> 16:10 to chyba bez szans)
> - nadadje sie do okazjonalnego grania
> to obydwa pasują.
>
> Co do reszty to wyglada to tak:
>
> dell vs. toshiba
> półmat vs. mat
> i5 430M vs. i3 330M
> GT 330M vs. HD 5650
> 320GB vs. 500MB
> 3072RAM vs. 4096RAM
>
>
> Jaki waszym zdaniem winien być ostateczny wybór?


Taki który tobie odpowiada a skoro nie piszesz nic o potrzebach to weź
ładniejszy

do góry

Użytkownik "...::QRT::..." <n...@...mejla> napisał w wiadomości
news:91bz85huhwqi.156rphtywoxpp$.dlg@40tude.net...
> Do finału weszły dwa modele. No i nie wiem na co sie zdecydować.
> Dell Vostro 3700 czy Toshiba Satellite Pro L670-13M.

Ja bym brał Della z racji urazu do Toshiby która 3 razy się psuła i w końcu
za grosze sprzedałem po gwarancji, a tanie nie było - X205 SLI
Pozostałe moje spotkania z Toshibą to albo kupa kasy za nie wiem co, albo
dziwnie świecące klawisze z ledwo kontrastowa matrycą. No i częste spotkania
z jakąś 17-stka także za kupa kasy na którą właściciel strasznie narzeka.

Więc mam teraz Dell'a, a kierowałem się obsługą klienta i kontaktem,
warunkami gwarancji (2 lata Home Warranty z wieczorami i sobotami),
mozliwością złożenia takiej konfiguracji jakiej ja chcę a nie jaka się wala
na półce oraz czysto subiektywne odczucia - elegancja i prostota bez
widocznej tandety dająca teoretycznie wrażenie solidności. Bo w praktyce
dopiero wyjdzie - mam go 9 miesięcy.W pracy mamy multum delli i nikt nie
narzeka.

Także jeżeli nie zdefiniowałeś kompletnie żadnych wymagań oprócz podania w/w
modeli, to brałbym pod uwagę gwarancje i jaki mi się podoba.

--
Irokez

do góry

Dnia Wed, 01 Sep 2010 20:10:19 +0200, boxfish napisał(a):

> W dniu 2010-09-01 11:06, ...::QRT::... pisze:
>> Do finału weszły dwa modele. No i nie wiem na co sie zdecydować.
>> Dell Vostro 3700 czy Toshiba Satellite Pro L670-13M.
>> Zasadniczo jesli chodzi o założenia podstawowe :
>> - matowa matryca 1600x900 - wołabym
>> 16:10 to chyba bez szans)
>> - nadadje sie do okazjonalnego grania
>> to obydwa pasują.
>>
>> Co do reszty to wyglada to tak:
>>
>> dell vs. toshiba
>> półmat vs. mat
>> i5 430M vs. i3 330M
>> GT 330M vs. HD 5650
>> 320GB vs. 500MB
>> 3072RAM vs. 4096RAM
>>
>>
>> Jaki waszym zdaniem winien być ostateczny wybór?
>
>
> Taki który tobie odpowiada a skoro nie piszesz nic o potrzebach to weź
> ładniejszy

no ale o jakie potrzeby Ci chodzi ? :)
Komputer jak komputer - można używać do tego albo tamtego to nie jest
ważne. Ja wiem czego potrzebuje i pisałem o tym - cechą dla mnie
najważniejszą była relatywnie duża rozdzielczość i matowa matryca, później
- w miare przyzwoita karta grafiki.
To sa bardzo zbliżone komputery wiec nie ma tutaj jakiegoś wyboru w stylu
13 cali, 6h na baterii vs. 17 cali, 1,5h na baterii, gdzie można zadać
pytanie "a do czego ci to?".

do góry

Dnia Wed, 1 Sep 2010 21:15:25 +0200, Irokez napisał(a):

> Użytkownik "...::QRT::..." <n...@...mejla> napisał w wiadomości
> news:91bz85huhwqi.156rphtywoxpp$.dlg@40tude.net...
>> Do finału weszły dwa modele. No i nie wiem na co sie zdecydować.
>> Dell Vostro 3700 czy Toshiba Satellite Pro L670-13M.
>
> Ja bym brał Della z racji urazu do Toshiby która 3 razy się psuła i w końcu
> za grosze sprzedałem po gwarancji, a tanie nie było - X205 SLI
> Pozostałe moje spotkania z Toshibą to albo kupa kasy za nie wiem co, albo
> dziwnie świecące klawisze z ledwo kontrastowa matrycą. No i częste spotkania
> z jakąś 17-stka także za kupa kasy na którą właściciel strasznie narzeka.
>
> Więc mam teraz Dell'a, a kierowałem się obsługą klienta i kontaktem,
> warunkami gwarancji (2 lata Home Warranty z wieczorami i sobotami),
> mozliwością złożenia takiej konfiguracji jakiej ja chcę a nie jaka się wala
> na półce oraz czysto subiektywne odczucia - elegancja i prostota bez
> widocznej tandety dająca teoretycznie wrażenie solidności. Bo w praktyce
> dopiero wyjdzie - mam go 9 miesięcy.W pracy mamy multum delli i nikt nie
> narzeka.
>
> Także jeżeli nie zdefiniowałeś kompletnie żadnych wymagań oprócz podania w/w
> modeli, to brałbym pod uwagę gwarancje i jaki mi się podoba.

wiesz wymagania sa "zdefiniowane" już na etapie doboru komputera. Te dwa
modele sa naprawde mocno już do siebie podobne, wiec pozostał wybór niejako
"estetyczny".
I pewnie masz racje - zdecyduje sie na dell'a.

do góry

On Wed, 1 Sep 2010 11:06:21 +0200, ...::QRT::... wrote:

> Co do reszty to wyglada to tak:
>
> dell vs. toshiba
> półmat vs. mat

Ta matryca w Dellu powinna się nazywać półpołysk.

--
Mar.

do góry

> Ja bym brał Della z racji urazu do Toshiby która 3 razy się psuła i w
> końcu za grosze sprzedałem po gwarancji, a tanie nie było - X205 SLI
> Pozostałe moje spotkania z Toshibą to albo kupa kasy za nie wiem co,
> albo dziwnie świecące klawisze z ledwo kontrastowa matrycą. No i częste
> spotkania z jakąś 17-stka także za kupa kasy na którą właściciel
> strasznie narzeka.

Ja z kolei wzialbym laptopa bez Nvidii na pokladzie, moje byly grzejne i
psujne.

--
pozdr
g

do góry

Dnia Fri, 3 Sep 2010 21:33:42 +0200, MAR napisał(a):

> On Wed, 1 Sep 2010 11:06:21 +0200, ...::QRT::... wrote:
>
>> Co do reszty to wyglada to tak:
>>
>> dell vs. toshiba
>> półmat vs. mat
>
> Ta matryca w Dellu powinna się nazywać półpołysk.

kupiłem tego della i matowość matrycy na pierwszy rzut oka nie odbiega od
matowości w biurkowym monitorze eizo. Być może gdyby sie pobawić i
potestować jakieś głębiej, różnice by sie znalazło, ale mi sie osobiście
nie chce.

do góry

Dnia Sat, 04 Sep 2010 10:39:40 +0100, G Nowak napisał(a):

>> Ja bym brał Della z racji urazu do Toshiby która 3 razy się psuła i w
>> końcu za grosze sprzedałem po gwarancji, a tanie nie było - X205 SLI
>> Pozostałe moje spotkania z Toshibą to albo kupa kasy za nie wiem co,
>> albo dziwnie świecące klawisze z ledwo kontrastowa matrycą. No i częste
>> spotkania z jakąś 17-stka także za kupa kasy na którą właściciel
>> strasznie narzeka.
>
> Ja z kolei wzialbym laptopa bez Nvidii na pokladzie, moje byly grzejne i
> psujne.

mam HP 8510w z Quadro FX 570M i grzejny to on faktycznie jest aczkolwiek
jak na razie nie psujny :)
A ten dell którego zakupiłem to raczej zimny i cichy przy okazji jest.
Choć faktem jest ze jeszcze nie dałem mu wiekszej okazji by sie porządnie
zagrzał.

do góry