kajus44 wrote:
> babinicz wrote:
>> Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>> news:jfgvaa$a0q$1@news.task.gda.pl...
>>> Jedzie policja i facet włącza sie do ruchu wchodzi na lewy pas i
>>> wlecze sie (ogr do 70) 30tką bo po prawej jedzie policja prędkością
>>> patrolową :)
>>
>> Pierdolisz jak potłuczony.
>
> No raczej nie pierdoli, troszkę koloryzuje. W kierowcach, szczególnie
> tych, którzy ostatni raz kodeks czytali, czy raczej słyszeli o nim
> przy okazji zdawania prawa jazdy, istnieje jakieś z dupy wzięte
> przekonanie, że jak tylko wyprzedzą samochód policji, od razu zostaną
> zatrzymani, dostaną mandat a może i zabiorą im prawo jazdy. A
> policjanci, jadąc czasami wolniej i wolniej - śmieją się i w chuja
> robią takich właśnie "miszczów".

amen...

imho mogli by ich zatrzymywac i dawac im mandat za jazdę lewym pasem i
blokowanie ruchu. :)

do góry

W dniu 2012-01-22 23:40, kajus44 pisze:
> babinicz wrote:
>> Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>> news:jfgvaa$a0q$1@news.task.gda.pl...
>>> Jedzie policja i facet włącza sie do ruchu wchodzi na lewy pas i
>>> wlecze sie (ogr do 70) 30tką bo po prawej jedzie policja prędkością
>>> patrolową :)
>>
>> Pierdolisz jak potłuczony.
>
> No raczej nie pierdoli, troszkę koloryzuje. W kierowcach, szczególnie
> tych, którzy ostatni raz kodeks czytali, czy raczej słyszeli o nim przy
> okazji zdawania prawa jazdy, istnieje jakieś z dupy wzięte przekonanie,
> że jak tylko wyprzedzą samochód policji, od razu zostaną zatrzymani,
> dostaną mandat a może i zabiorą im prawo jazdy. A policjanci, jadąc
> czasami wolniej i wolniej - śmieją się i w chuja robią takich właśnie
> "miszczów".
Tak samo, jak znak "fotoradar" oznacza automatyczne ograniczenie do
50km/h, pomimo, że na drodze jest dopuszczalna np. 90.
Taki "łeb" potrafi wyprzedzić i na centymetry zajechać drogę zwalniając
do "przepisowej" 50, a natychmiast po minięcu radaru jechać 100 przez
środek wsi...

--
Wojciech Smagowicz

do góry

Wojciech Smagowicz [ZIWK] wrote:
>> No raczej nie pierdoli, troszkę koloryzuje. W kierowcach, szczególnie
>> tych, którzy ostatni raz kodeks czytali, czy raczej słyszeli o nim
>> przy okazji zdawania prawa jazdy, istnieje jakieś z dupy wzięte
>> przekonanie, że jak tylko wyprzedzą samochód policji, od razu
>> zostaną zatrzymani, dostaną mandat a może i zabiorą im prawo jazdy.
>> A policjanci, jadąc czasami wolniej i wolniej - śmieją się i w chuja
>> robią takich właśnie "miszczów".
> Tak samo, jak znak "fotoradar" oznacza automatyczne ograniczenie do
> 50km/h, pomimo, że na drodze jest dopuszczalna np. 90.
> Taki "łeb" potrafi wyprzedzić i na centymetry zajechać drogę
> zwalniając do "przepisowej" 50, a natychmiast po minięcu radaru
> jechać 100 przez środek wsi...

dokładnie...

drugi cudny przykład...

facet sie wlecze niemiłosiernie, dojeżdżamy do skrzyżowania ze światłami
żółte ja już zaczynam zwalniać a on spokojnie soim 50 czy 40 km/h przejeżdża
już na czerwonych :)

Nie można często znaleźć śladu logiki w zachowaniu niektórych kierowników i
kierowniczeg na drodzę.

do góry

"Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote in message
news:jfkjk0$tm4$1@news.task.gda.pl...

> dokładnie...
> drugi cudny przykład...
> facet sie wlecze niemiłosiernie, dojeżdżamy do skrzyżowania ze światłami
> żółte ja już zaczynam zwalniać a on spokojnie soim 50 czy 40 km/h
> przejeżdża już na czerwonych :)
> Nie można często znaleźć śladu logiki w zachowaniu niektórych
> kierowników i kierowniczeg na drodzę.

Nieee, zwykle jest inaczej - zielone swiatlo, gosc daleko przed swiatlami
zaczyna zwalniac, dotacza sie do skrzyzowania, po czym jak sie zapala zolte,
to nagle znajduje pedal gazu i na przelomie zoltego i czerwonego przejezdza
przez skrzyzowanie. A jakby jechal normalnie, to i on i ja za nim
przejechalibysmy na zielonym....

--
Axel

do góry

W dniu 22.01.2012 13:26, Marek Dyjor pisze:
> Jedzie policja i facet włącza sie do ruchu wchodzi na lewy pas i wlecze
> sie (ogr do 70) 30tką bo po prawej jedzie policja prędkością patrolową :)

I w tym momencie policjanci mogą go zatrzymać i wystawić mandat za
blokowanie ruchu innym i nieprzestrzeganie prawostronnej organizacji
ruchu ;)

do góry

> facet sie wlecze niemiłosiernie, dojeżdżamy do skrzyżowania ze światłami
> żółte ja już zaczynam zwalniać a on spokojnie soim 50 czy 40 km/h
> przejeżdża już na czerwonych :)
>
> Nie można często znaleźć śladu logiki w zachowaniu niektórych
> kierowników i kierowniczeg na drodzę.

Tu akurat logika jest - jedzie cały czas ze stałą prędkością, można
przypuszczać, że oszczędza paliwo :) Cały czas spotykam takich, co jadą
równo 75-80 km/h niezależnie od tego, czy to teren zabudowany, czy nie i
czy są znaki B-33...

A jeszcze zauważyłem, że mniej więcej co trzeci kierowca nie wie, kiedy
rzeczony znak kończy obowiązywać.

Piotr

do góry