On 3 Cze, 12:50, Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury> wrote:

> Kierowca na pewno, reszta  - zależy czy zdawali sobie sprawę na co się
> narażają, czy godzili się na to wsiadając, czy mogli jakoś wpłynąć...
Pasazerowie rowniez, przypuszczasz, ze wsiadali do samochodu bo nie
mysleli czym sie jazda moze skonczyc?
Ale linka do tego wczesniej nie widzialem.

> > Tak btw to na tej ulicy mogl cwiczyc jazde na kole, skutek jak widac.
>
> W jakim sensie "mógł"? Przypuszczenie czy przyzwolenie?
"przypuszczenie" bo do takich sztuczek to jednak wiecej miejsca jest
potrzebne.
22 lata i honda w malowaniu repsola...
Nawet nie wiadomo czy to wheelie to mu przez przypadek nie wyszlo.
Jesli to jego pierwszy motocykl, to przy braku umiejetnosci przy
mocnym dodaniu gazu na niskich biegach, taki motocykl sam potrafi
stanac na kole. Te kilkadziesiat metrow to rowniez droga jaka mogl
przejechac zanim nie postawil przedniego kola na asfalcie.
A potem to juz bylo za pozno zeby cos zrobic.

Szkoda chlopaka.

B