eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaDVB-T w "pigułce"Re: DVB-T w "pigułce"
  • Data: 2011-07-16 01:10:22
    Temat: Re: DVB-T w "pigułce"
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pan Maciek napisał:

    >> Ja oczywiście wiem, że w trudnych warunkach jeden odbiornik da sobie
    >> radę, a drugi nie. To zależy od czułości, współczynnika szumów itd.
    >> Ale jeśli u mnie odbiera klasyczna supeheterodyna z cewkami i scalony
    >> tuner DVB, to nie mogę powiedzieć, że jeden jest w tym zadaniu bardziej
    >> optymalny od drugiego. Chyba żeby chodziło o porównanie ceny, gabarytów
    >> czy energożerności
    >
    > Litości. Że Tobie działa, to nie znaczy, że innym musi tak samo działać.
    > Ja mam do jednego nadajnika DVB-T blisko i łapię prawidłowy odbiór na
    > pojedynczym dipolu a z drugiego (inny MUX, inna lokalizacja) już tak
    > łatwo nie jest.

    To chyba wyjątkowa sytuacja, że z jednego miejsca da się odbierać aż
    z dwóch nadajników. To wcale nie znaczy, że inni też tak mają. Są tacy,
    co jeszcze nie są w zasięgu żadnego.

    > Zabierając na działkę odbiornik DVB-T mógłbym zabrać prostą antenę
    > a nie Yagi. Wolę wybrać odbiornik, który sobie poradzi z prostszą
    > anteną. To chyba jest proste? Do pełnego pokrycia całej Poski
    > wszystkimi MUXami jeszcze dłuuuga droga.

    Co to jest "pełne pokrycie"? Pamiętam czasy (i miejsca), kiedy można
    było odbierać jeden program TV, ale mocno zaśnieżony i to pod warukiem,
    że użyło się zestawu dwóch anten z zestawem direktorów jak w drabinie
    co ją strażacy mają, umieszczonych wyżej dzwonnicy w kościele. Tam być
    może dla DVB będzie teraz potrzebne jakieś lepsze Yagi ze wzmacniaczem,
    ale w większości przypadków taki dongiel USB z typową anteną da radę.
    Najwyżej wystąpi pikseloza sporadyczno-napadowa.

    -- Jarek

    PS
    Pamiętam jak w latach siedemdziesiątych mówiono, że nie ma możliwości
    technicznych, by w Polsce zaistniał drugi ogólnopolski program
    stereofoniczny na UKF. Przypomnę, że wtedy mieliśmy standard OIRT
    66-74 MHz, czyli pasmo szerokości 8 MHz. Teraz mamy dostępne ponad
    20 MHz, ale jestem w zasięgu chyba ponad dwudziestu stacji radiowych
    (co z tego, skoro każda nadaje to samo). Oczywiście wszystkie stereo.
    To jest spowodowane między innymi tym, że *wzrosły* wymagania względem
    odbiorników. Kiedyś zakładano, że domowa superheterodyna ma taką sobie
    selektywność, więc dbano o odstęp częstotliwości między nadajnikami,
    nawet odległymi. Tak sobie myślę, że te małe bździny z cyfrową obróbką
    sygnału analogowego, to selektywność mają niezłą. Zresztą podobnie jest
    z odbiornikami UKF w komórkach czy empetrójkach. A to może i ważniejsze
    od czułości. A więc: szacun dla tych co kodują; niech wam rejestrów nigdy
    nie braknie i liczniki rozkazów się nie przepełniają.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: