Dnia Thu, 28 Mar 2013 11:41:53 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
> Hello Radekp,
>>> Trust the google.
>> Google do pokazywania i przewidywania trasy nadaje się najmniej ze wszystkich
>> nawigacji,
>
> Nie dałbym się za to oskubać - rok temu pojechałem do Pragi (czeskiej)
> korzystając za granicą tylko z nawigacji Google. Dzięki temu ominąłem
> strasznie zniszczoną E67 na odcinku od granicy do Hradca.

A pamietasz AOW ? Tylko 9 miesiecy zabralo Guglu narysowanie jej na mapie,
a jak juz narysowali ... to tylko narysowali, bo routing starannie ja
omijal.
Ktos tam pisal o informacji korkowej w Warszawie - w/g googla pewna ulica
przejezdna, w rzeczywistosci - od roku rozkopana.

Ale to i tak lepiej niz Nokia, ktora prowadzi obwodnica Poznania, w tym i
odcinkiem ktory nawet nie zostal zaczety ..

J.

do góry

Thu, 28 Mar 2013 12:40:25 +0100, w <kj1aol$7ei$1@mx1.internetia.pl>, "frank
drebin" <b...@v...pl> napisał(-a):

> > Od kiedy jest nowa S3, to przez Niemcy generalnie nie warto.
*********************
> > PS. Co się dzieje z objazdwem Sulechowa? NE pokazuje jakiś objazd z
> > drugiej mańki miasta.
> >> Trust the google.
> > Google do pokazywania i przewidywania trasy nadaje się najmniej ze
> > wszystkich nawigacji,
>
> w ciągu ostatnich kilku lat kilka razy jeździłem ze Szczecina do Czech,
> przez Jakuszyce.
> Pierwszy raz pojechałem przez Polskę i było gówniano. Kolejne razy większość
> trasy robiłem przez Niemcy i było nieporównywalnie lepiej. Dwa lata temu
> dałem się namówić na jazdę przez Polskę i dalej było gówniano.
>
> Twierdząc, że nie warto oznacza, że jechałeś przez Niemcy i masz porównanie,
> czy tylko teoretyzujesz?

Podkreśliłem to, czego nie zauważyłeś.

do góry

Użytkownik <r...@k...pl> napisał w wiadomości
news:lsgbl8lueg1rrshsn230a1gnpp5oiklgll@4ax.com...
> Thu, 28 Mar 2013 12:40:25 +0100, w <kj1aol$7ei$1@mx1.internetia.pl>,
> "frank drebin" <b...@v...pl> napisał(-a):
>>> Od kiedy jest nowa S3, to przez Niemcy generalnie nie warto.
> *********************
>>> PS. Co się dzieje z objazdwem Sulechowa? NE pokazuje jakiś objazd z
>>> drugiej mańki miasta.
>>>> Trust the google.
>>> Google do pokazywania i przewidywania trasy nadaje się najmniej ze
>>> wszystkich nawigacji,
>> w ciągu ostatnich kilku lat kilka razy jeździłem ze Szczecina do Czech,
>> przez Jakuszyce.
>> Pierwszy raz pojechałem przez Polskę i było gówniano. Kolejne razy
>> większość trasy robiłem przez Niemcy i było nieporównywalnie lepiej.
>> Dwa lata temu dałem się namówić na jazdę przez Polskę i dalej było
>> gówniano.
>> Twierdząc, że nie warto oznacza, że jechałeś przez Niemcy i masz
>> porównanie, czy tylko teoretyzujesz?
> Podkreśliłem to, czego nie zauważyłeś.

ale ja jechałem nową S3 (wtedy była tylko do Gorzowa) a dalej to jest czarna
dupa, same wiochy z radarami a między wiochami po 2 km przerwy.
Nawet mój szwagier, maniak jazdy z kalkulatorem, przestał jeździć przez
Polskę.



--
Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mogą nie dostrzec różnicy.

do góry

Fri, 29 Mar 2013 20:26:05 +0100, w <kj4qdr$hq6$1@mx1.internetia.pl>, "frank
drebin" <b...@v...pl> napisał(-a):

> Użytkownik <r...@k...pl> napisał w wiadomości
> news:lsgbl8lueg1rrshsn230a1gnpp5oiklgll@4ax.com...
> > Thu, 28 Mar 2013 12:40:25 +0100, w <kj1aol$7ei$1@mx1.internetia.pl>,
> > "frank drebin" <b...@v...pl> napisał(-a):
> >>> Od kiedy jest nowa S3, to przez Niemcy generalnie nie warto.
> > *********************
> >>> PS. Co się dzieje z objazdwem Sulechowa? NE pokazuje jakiś objazd z
> >>> drugiej mańki miasta.
> >>>> Trust the google.
> >>> Google do pokazywania i przewidywania trasy nadaje się najmniej ze
> >>> wszystkich nawigacji,
> >> w ciągu ostatnich kilku lat kilka razy jeździłem ze Szczecina do Czech,
> >> przez Jakuszyce.
> >> Pierwszy raz pojechałem przez Polskę i było gówniano. Kolejne razy
> >> większość trasy robiłem przez Niemcy i było nieporównywalnie lepiej.
> >> Dwa lata temu dałem się namówić na jazdę przez Polskę i dalej było
> >> gówniano.
> >> Twierdząc, że nie warto oznacza, że jechałeś przez Niemcy i masz
> >> porównanie, czy tylko teoretyzujesz?
> > Podkreśliłem to, czego nie zauważyłeś.
>
> ale ja jechałem nową S3 (wtedy była tylko do Gorzowa) a dalej to jest czarna
> dupa, same wiochy z radarami a między wiochami po 2 km przerwy.
> Nawet mój szwagier, maniak jazdy z kalkulatorem, przestał jeździć przez
> Polskę.

Z Wrocławia nad morze dojedziesz w ca. 6h (450km). A przez Niemcy w ile -
5:30h? Więc czy warto? Chyba na zasadzie -- jadę dużo szybciej to na pewno dużo
szybciej dojadę.

do góry

On Fri, 05 Apr 2013 15:06:37 +0200, r...@k...pl
<r...@k...pl> wrote:

> Z Wrocławia nad morze dojedziesz w ca. 6h (450km). A przez Niemcy w ile -
> 5:30h? Więc czy warto? Chyba na zasadzie -- jadę dużo szybciej to na pewno dużo
> szybciej dojadę.

ŁDZ-Wrocław można pojechać na dwa sposoby:
- DK8
- ŁDZ -> Częstochowa -> Opole -> Wrocław.

W drugim wypadku nadkładasz około 100km drogi (przy 220km w
wariancie bazowym), czas przejazdu jest podobny (BTDT). W
pierwszym u*sz się, jakbyś rozładowywał wagony z węglem. W
drugim? Luźna guma: od Opola do Częstochody musisz się jakoś
przemęczyć, a resztę jedziesz szybko i sprawnie.

RR.
--
____________________________________________________
_____________
robert rędziak e36/5 323ti na-6 mailto:giekao-at-gmail-dot-com

I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

do góry

Użytkownik "RobertRędziak" napisał w
On Fri, 05 Apr 2013 15:06:37 +0200, r...@k...pl
>> Z Wrocławia nad morze dojedziesz w ca. 6h (450km). A przez Niemcy w
>> ile -
>> 5:30h? Więc czy warto? Chyba na zasadzie -- jadę dużo szybciej to
>> na pewno dużo
>> szybciej dojadę.

Tu kolega sie pytal o Wojcieszow, a on blizej szkopskiej granicy.

> ŁDZ-Wrocław można pojechać na dwa sposoby:
> - DK8
>- ŁDZ -> Częstochowa -> Opole -> Wrocław.

Na cztery lub wiecej, bo jeszcze przez Sieradz, lub Ostrzeszow.

> W drugim wypadku nadkładasz około 100km drogi (przy 220km w
> wariancie bazowym), czas przejazdu jest podobny (BTDT). W
> pierwszym u*sz się, jakbyś rozładowywał wagony z węglem. W
> drugim? Luźna guma: od Opola do Częstochody musisz się jakoś
> przemęczyć, a resztę jedziesz szybko i sprawnie.

Tylko ze od Opola do Czestochowy jest 100km.
Dawniej z Wrocka ruszajac to po 100km jestem prawie pod Wieluniem i
zaczyna sie przyjemniejsza czesc trasy. A tu co prawda tez przyjemnie,
ale 100km dalej. I nie wiem czy zysk jakis bedzie. A radarowcy chyba
na gierkowce czuwaja ?

Ale bylo, minelo, no prawie.
Odcinek Czestochowa-Opole ulepszyli, odcinek Wroclaw-Sycow ulepszyli
jeszcze lepiej, wroclaw ma poltorej obwodnicy, wiec juz nawet mniej
istotne gdzie chcesz dojechac.

J.

do góry

On Sat, 6 Apr 2013 02:18:47 +0200, J.F
<j...@p...onet.pl> wrote:

> Tylko ze od Opola do Czestochowy jest 100km.
> Dawniej z Wrocka ruszajac to po 100km jestem prawie pod Wieluniem i
> zaczyna sie przyjemniejsza czesc trasy. A tu co prawda tez przyjemnie,
> ale 100km dalej. I nie wiem czy zysk jakis bedzie. A radarowcy chyba
> na gierkowce czuwaja ?

Czasowego nie było (ale straty praktycznie też nie), ale nie
czułem się, jakbym cały dzień przerzucał gruz. Jazda ósemką,
między ciężarówkami, pomiędzy szpalerami słupków, generowała
tylko duże pokłady wkurwu i zmęczenia.

RR.
--
____________________________________________________
_____________
robert rędziak e36/5 323ti na-6 mailto:giekao-at-gmail-dot-com

I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

do góry

Dnia Sat, 6 Apr 2013 16:35:19 +0000 (UTC), Robert Rędziak napisał(a):
> On Sat, 6 Apr 2013 02:18:47 +0200, J.F
>> Tylko ze od Opola do Czestochowy jest 100km.
>> Dawniej z Wrocka ruszajac to po 100km jestem prawie pod Wieluniem i
>> zaczyna sie przyjemniejsza czesc trasy. A tu co prawda tez przyjemnie,
>> ale 100km dalej. I nie wiem czy zysk jakis bedzie. A radarowcy chyba
>> na gierkowce czuwaja ?
>
> Czasowego nie było (ale straty praktycznie też nie), ale nie
> czułem się, jakbym cały dzień przerzucał gruz. Jazda ósemką,
> między ciężarówkami, pomiędzy szpalerami słupków, generowała
> tylko duże pokłady wkurwu i zmęczenia.

Widac zalezy od osobnika.
Z wrocka do Olesnicy byly 4 pasy. Ze stresem, ale jednak 4.
Obwodnica Olesnicy w sumie juz stara, wiec uznajemy ze byla.
Do Sycowa jechalo sie nawet przyjemnie, chyba jakis nadzwyczajny tlok.
No i 60km minelo.

Potem trzeba sie przebic przez Bralin, przebicie nie jest trudne, ale tych
barierek .. kilometry. W okolicach Kepna chwila ulgi, chyba ze znow
ciezarowki. Potem faktycznie 20km wiosek ... no i nie wiem gdzie
proponujesz dalej. Chyba przez Sieradz.

Bo jesli dalej 8, to do wielunia mozna troszeczke rozpedzic, a za wieluniem
jeszcze bardziej. Za Belchatowem smuteczek wraca, no ale kawalek i
dojezdzamy do punktu wspolnego.
W sumie ze 100km smutku ... ale tez mi proponujesz 100km smutku, plus
doplate :-)

P.S. Gdzie te ciezarowki ?
http://www.youtube.com/watch?v=-HRAr16ulo0
http://www.youtube.com/watch?v=s5hAWx6mC7U
Fakt - dobrze trafil, zazwyczaj jest wiecej :-)

PPS. Miedzy opolem a Czestochowa tez juz lepiej. Ale bylo tak
http://www.youtube.com/watch?v=zULiQdxjVEY


J.

do góry

Użytkownik <r...@k...pl> napisał w wiadomości
news:51jtl8t7pt7v7a1jq4e0a3p9s129ilrs66@4ax.com...
> Fri, 29 Mar 2013 20:26:05 +0100, w <kj4qdr$hq6$1@mx1.internetia.pl>,
> "frank drebin" <b...@v...pl> napisał(-a):
>> Użytkownik <r...@k...pl> napisał w wiadomości
>> news:lsgbl8lueg1rrshsn230a1gnpp5oiklgll@4ax.com...
>>> Thu, 28 Mar 2013 12:40:25 +0100, w <kj1aol$7ei$1@mx1.internetia.pl>,
>>> "frank drebin" <b...@v...pl> napisał(-a):
>>>>> Od kiedy jest nowa S3, to przez Niemcy generalnie nie warto.
>>> *********************
>>>>> PS. Co się dzieje z objazdwem Sulechowa? NE pokazuje jakiś objazd z
>>>>> drugiej mańki miasta.
>>>>>> Trust the google.
>>>>> Google do pokazywania i przewidywania trasy nadaje się najmniej ze
>>>>> wszystkich nawigacji,
>>>> w ciągu ostatnich kilku lat kilka razy jeździłem ze Szczecina do Czech,
>>>> przez Jakuszyce.
>>>> Pierwszy raz pojechałem przez Polskę i było gówniano. Kolejne razy
>>>> większość trasy robiłem przez Niemcy i było nieporównywalnie lepiej.
>>>> Dwa lata temu dałem się namówić na jazdę przez Polskę i dalej było
>>>> gówniano.
>>>> Twierdząc, że nie warto oznacza, że jechałeś przez Niemcy i masz
>>>> porównanie, czy tylko teoretyzujesz?
>>> Podkreśliłem to, czego nie zauważyłeś.
>> ale ja jechałem nową S3 (wtedy była tylko do Gorzowa) a dalej to jest
>> czarna dupa, same wiochy z radarami a między wiochami po 2 km przerwy.
>> Nawet mój szwagier, maniak jazdy z kalkulatorem, przestał jeździć przez
>> Polskę.
> Z Wrocławia nad morze dojedziesz w ca. 6h (450km). A przez Niemcy w ile -
> 5:30h? Więc czy warto? Chyba na zasadzie -- jadę dużo szybciej to na
> pewno dużo szybciej dojadę.

Ale ja jadę porządnymi autostradami a nie drogami krajowymi z rozpieprzoną
nawierzchnią, durniami wyprzedzającymi na trzeciego na podwójnej ciągłej i
bez tych j...nych rowerzystów.


--
Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mogą nie dostrzec różnicy.

do góry

On Sat, 6 Apr 2013 19:40:31 +0200, J.F.
<j...@p...onet.pl> wrote:

> no i nie wiem gdzie
> proponujesz dalej. Chyba przez Sieradz.

Acha, i też do dupy. Tłoczno, kawałkami niezbyt równo, co trochę
jak nie wiocha, to foto. Ale S8 mogła trochę poprawić. Na
szczęście nie mam potrzeby sprawdzania ;)

RR.
--
____________________________________________________
_____________
robert rędziak e36/5 323ti na-6 mailto:giekao-at-gmail-dot-com

I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

do góry