eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyDPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowegoRe: DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego
  • Data: 2018-04-17 23:00:30
    Temat: Re: DPF - kosmiczne ceny wypalania serwisowego
    Od: Marek S <p...@s...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2018-04-17 o 10:00, Yakhub pisze:


    > Od diesli trzymam się z daleka, do tego mechanik ze mnie żaden, więc
    > pewnych rzeczy trochę nie rozumiem - może ktoś mi wytłumaczy.

    To tak jak ja do niedawna. To mój pierwszy diesel. Od tego roku
    benzynowe też mają DPFy więc doganiają diesle.

    > Dlaczego ten cały DPF to takie sakramencko skomplikowane ustrojstwo?

    Bardzo proste - rura z filtrem ceramicznym.

    > Czy jest jakieś faktyczne uzasadnienie, dla którego to nie jest po prostu
    > papierowy/blaszany filterek za 5zł, który się łatwo wymienia przy każdym
    > tankowaniu i stary wyrzuca do kosza?

    Trochę trudno byłoby skonstruować taki filterek, który miałby wytrzymać
    kilkaset stopni i ogromne ciśnienie. Od strony chemicznej też jakieś
    reakcje muszą się dokonać.

    > A skoro już musi to wyglądać tak, jak wygląda - dlaczego producenci
    > samochodów udają, że go nie ma? Dlaczego nie ma po prostu zwyczajnej
    > kontrolki, "trwa wypalanie DPF" *?

    Pewnie nieświadomy użytkownik wpadłby w panikę widząc tą kontrolkę. :-)
    Jak dla mnie to durnota producentów. Niektóre auta to mają. Łatwiej jest
    wtedy dbać o to by wypalanie dokończyło się. A tak, w konsekwencji mnożą
    się firmy wycinające zatkane filtry a właściciele tych aut naklejają "to
    diesel, musi kopcić!". Autentycznie parę razy widziałem coś takiego :-)

    > Dlaczego wreszcie - zainicjowanie wypalania wymaga ingerencji serwisowym
    > komputerem, a nie ma po prostu guzika "wypal DPF"? Niechby ten guzik nawet
    > był przełączany kluczykiem (jak wyłącznik poduszki pasażera), albo był
    > schowany pod maską...

    Wypalanie w trybie serwisowym jest niezbyt bezpieczne. Układ wydechowy
    rozgrzewa się (w moim aucie) do 650 stopni. Emitowane jest sporo dymu.
    Ponoć w Oplach trzeba glejt podpisać, że właściciel liczy się ze
    spaleniem auta :-D

    Ja bym optował za guzikiem "właśnie wjeżdżam na autostradę i długo będę
    jechał, jeśli masz coś do wypalenia, to zrób to teraz". Wtedy nie będzie
    trzeba kombinować z drogim serwisowaniem DPFa.

    > *) widziałem w Internecie, że ktoś wyczaił, że podczas wypalania auto stara
    > się włączyć wszystko, co się tylko da (żeby zwiększyć obciążenie) - i
    > dorabiał kontrolkę czerpiącą sygnał z ogrzewania lusterek (na lusterku!),
    > żeby wiedzieć, kiedy wypala

    No tak, głupotę producenta trzeba obejść jakoś :-D Swoją drogą sam się
    zdziwiłem gdy serwisowo wypalałem DPF. Komputer diagnostyczny kazał
    wszystko powłączać w aucie. Tak zrobiłem, choć nie wiem po co.

    --
    Pozdrawiam,
    Marek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: