-
111. Data: 2011-07-14 13:52:38
Temat: Re: [DC] szynomiszcz
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Wojtek Borczyk" <b...@m...astro.amu.edu.pl> napisał w
wiadomości news:
>Skrzyżowanie ze światłami, tory tramwajowe, brak osobnego swiatła do
>lewoskrętu. Skręcający w lewo muszą czekać, aż dla jadacych z przeciwka
>zapali sie "czerwone", ale po jego zapaleniu nie mają zbyt wiele czasu na
>manewr, bo już za chwilę zapala sie "zielone" dla poprzecznego kierunku
>jazdy. Gdyby wszyscy stosowali zasadę nie wjeżdżania na skrzyżowanie przy
>braku możliwości zjazdu z niego, to podczas jednego cyklu zmiany świateł
>zdążyły by skręcić w lewo może dwa, a może trzy auta. Ponieważ jednak do
>skrętu ustawia się na skrzyżowaniu nieco dłuższy sznureczek aut, to udaje
>się skrecić czterem lub nawet pięciu. Szósty niestety ma pecha i w chwili,
>kiedy znajduje się na torowisku ruszają na "zielonym" Ci z jego prawej
>strony. Ruszają niczym na wyścigach "Formuły I", chociaż wystarczyło by
>tylko trochę zdjąć nogę z gazu aby umożliwić maruderowi opuszczenie
>skrzyżowania. Maruder stara się zjechać z torowiska i wysuwa się nieco na
>pas dla skręcających w lewo z kierunku poprzecznego. Nadjeżdżający z jego
>prawej strony kierowcy zamiast wpuścić nieszczęśnika zaczynają objeżdżać go
>sąsiednim pasem, blokując po krótkiej chwili zarówno pas do skretu w lewo,
>jak i pas do jazdy na wprost. Jakby tego było mało, nadjeżdża trawmwaj i...
>dzwoniąc ładuje się w sam środek tego bałaganu. Rezultat - całe
>skrzyżowanie kompletnie zakorkowane. A wystarczyło tylko wpuścić jedno
>auto, które nie zdążyło z niego zjechać przed zmianą świateł...
Z drugiej strony, gdyby nie presja tych którym zapala się zielone, to czasem
na skrzyżowanie wjechałoby ze trzy razy więcej aut skręcających w lewo, niż
fizycznie może przejechać na jednej zmianie świateł.
Co mogłoby skutkować w tym, że na wprost na jednej zmianie świateł nie
przejedzie nikt (bo sygnalizacja ustawiona tak a nie inaczej - entelegenta).
A przy kolejnym cyklu znowu nadmiary chcą skręcić w lewo.
I co - znowu będziesz czekał jak Ci zajmą całą fazę teoretycznie zieloną dla
Ciebie?
Przykład - Królowej Jadwigi/Półwiejska czy JPII/Baraniaka/Berdychowo w
Poznaniu.
-
112. Data: 2011-07-14 14:28:27
Temat: Re: [DC] szynomiszcz
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello Wojtek,
Thursday, July 14, 2011, 1:39:32 PM, you wrote:
>>> http://www.tvnwarszawa.pl/absurdy,news,jazda-po-wars
zawsku-byle-sobie-nie-pomoc,243675.html
>> Po prostu polskie piekło.
> Z ust mi to wyjąłeś! Każdy z nas na drodze może popełnić błąd, zarówno
[...]
> tory tramwajowe, brak osobnego swiatła do lewoskrętu. Skręcający w lewo
> muszą czekać, aż dla jadacych z przeciwka zapali sie "czerwone", ale po
> jego zapaleniu nie mają zbyt wiele czasu na manewr, bo już za chwilę
> zapala sie "zielone" dla poprzecznego kierunku jazdy. Gdyby wszyscy
> stosowali zasadę nie wjeżdżania na skrzyżowanie przy braku możliwości
> zjazdu z niego, to podczas jednego cyklu zmiany świateł zdążyły by skręcić
> w lewo może dwa, a może trzy auta. Ponieważ jednak do skrętu ustawia się
> na skrzyżowaniu nieco dłuższy sznureczek aut, to udaje się skrecić czterem
> lub nawet pięciu. Szósty niestety ma pecha i w chwili, kiedy znajduje się
> na torowisku ruszają na "zielonym" Ci z jego prawej strony. Ruszają niczym
> na wyścigach "Formuły I", chociaż wystarczyło by tylko trochę zdjąć nogę z
> gazu aby umożliwić maruderowi opuszczenie skrzyżowania.
Zawsze mi się wydawało, że to opuszczający skrzyżowanie ma na nim
pierwszeństwo. Ale ja jestem stary i głupi i muszę odświeżyć znajomość
kodeksu.
[...]
> zakorkowane. A wystarczyło tylko wpuścić jedno auto, które nie zdążyło z
> niego zjechać przed zmianą świateł... Podobno "myślenie nie boli" - lecz
> czy naprawdę dotyczy to wszystkich? Śmiem wątpić... :(
Ostatnio poprawiło się trochę we Wrocławiu. Kiedyś normą było, że na
czerwonym opuszczało się skrzyżowania a na zielonym wjeżdżało na nie i
blokowało się je. Masakra.
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
113. Data: 2011-07-14 17:29:57
Temat: Re: [DC] szynomiszcz
Od: Shrek <u...@d...invalid>
W dniu 2011-07-14 09:20, Axel pisze:
> No, akurat pisalem o nastepnym skrzyzowaniu na Grojeckiej, gdzie jest
> zdecydowanie gorzej, jak jest korek, niz przy Wawelskiej. Ale faktycznie,
> moze ciagle czerwone dla BW 1920/Banacha daloby czas na przejechanie
> Grojeckiej.
Nie rozumiem. Największy problem jest właśnie na
Wawelska-Kopińska/Grójecka. Na BW1920-Banacha/Grójecka jest całkiem ok
jeśli chodzi o pojazdy zostające na czerwonym.
Shrek.
-
114. Data: 2011-07-14 18:22:10
Temat: Re: [DC] szynomiszcz
Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>
Artur Maśląg wrote:
> W dniu 2011-07-14 11:50, Sebastian Kaliszewski pisze:
>> Artur Maśląg wrote:
>> [...]
>>> Taki przegubowy Solaris ma 18 metrów długości. Jednoczłonowy tramwaj
>>> tramwaj to ~14 metrów (po DC jednoczłonowe nie jeżdżą),
>>
>> Jeżdzą. Tak gwoli ścisłości...
>
> Nie wiem czy zauważyłeś, ze to i tak bez znaczenia w zakresie
> omawianego tematu. Pewnie jakbym napisał, że ze świecą takich szukać
> można, to też byś przyczepił dla zasady.
>
a skąd wiesz? ;)
Akurat bym się nie przyczepił,
pzdr
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)
-
115. Data: 2011-07-14 18:26:11
Temat: Re: [DC] szynomiszcz
Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>
kamil/Endurorider.pl wrote:
>
> Użytkownik "Sebastian Kaliszewski"
> <s...@r...this.informa.and.that.pl> napisał w
>
>> Prawie każdy po zdaniu egzaminu na prawo jazdy wykazuje się brakiem
>> elementarnych umiejętności. Ale mowa jest nie o tym tylko o
>> idiotycznej eskalacji sytuacji.
>
> Do eskalacji doprowadziła osoba kierująca samochodem, która nie była w
> stanie ogarnąć samochodu, którym sie porusza na tyle by zjechać z torów.
Tramwajarz wpieprzający się wbrew przepisom "oczywiście" nie miał w tym udziału,
ani ten drugi co sobie wyszedł popyskować i pomachać rękami.
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)
-
116. Data: 2011-07-14 18:30:13
Temat: Re: [DC] szynomiszcz
Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>
kamil/Endurorider.pl wrote:
>
> Użytkownik "Sebastian Kaliszewski"
> <s...@r...this.informa.and.that.pl> napisał w
>
>>> Weź mnie nie rozśmieszaj. Kobieta wykazała się brakiem PODSTAWOWEJ
>>> WYOBRAŹNI
>>
>> Nie -- nie spojrzała albo źle spojrzała w lusterko.
>
> Na jedno wychodzi. Jeżeli stoi obok tramwaju i chce przeciąć mu drogę a
> nie spojrzała/źle spojrzała (cokolwiek to znaczy) w lusterko to jest
> właśnie brak wyobraźni.
Może źle spojrzała -- wydawało jej się że nic nie ma. Albo tramwaj stał na
przystanku to myślała że jeszcze postoi.
>
>>> oraz PODSTAWOWYCH UMIEJĘTNOŚCI w zakresie manewrowania samochodem!
>>
>> Niepotrzebnie się cofał(a).
>
> Niepotrzebnie wpakowała się PRZED tramwaj.
Niepotrzebnie. Ale już się wpakowała. Blokowanie jej to akcja w stylu "na złość
babci odmrożę sobie uszy"
>
>> W blokowaniu skrzyżowania ma walny udział prawy tramwaj, który "musi
>> wjechać" (jego obowiązuje przepis o zakazie wjazdu na skrzyżowanie gdy
>> nie ma możliwości zjechania z niego). A lewy który opuszcza pojazd by
>> wdawać się w pyskówkę też jest "niezły"
>
> Odniosłem wrażenie, że gdyby lewy nie wdał się w pyskówkę to ten
> samochód by tam stał 10 minut.
Co najmniej godzinę... ;)
pzdr
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)
-
117. Data: 2011-07-14 18:35:53
Temat: Re: [DC] szynomiszcz
Od: "kamil/Endurorider.pl" <f...@g...lp>
Użytkownik "Sebastian Kaliszewski"
<s...@r...this.informa.and.that.pl> napisał w
> Tramwajarz wpieprzający się wbrew przepisom "oczywiście" nie miał w tym
> udziału, ani ten drugi co sobie wyszedł popyskować i pomachać rękami.
Nie. Na początku nie.
--
pozdrawiam
kml
-
118. Data: 2011-07-14 18:41:27
Temat: Re: [DC] szynomiszcz
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-07-13 23:14, kamil/Endurorider.pl pisze:
> "Artur Maśląg" <f...@p...com> napisał:
>
>> Chore to jest to, co Ty tutaj przedstawiasz. Agresja, brak tolerancji
>> itd.
>
> Tak jest dajmy nagrodę wszystkim ludziom, którzy wykazują sie brakiem
> elementarnych umiejętności a nazywają siebie "kierowcami" i z radością
> wsiadają za kółko..
Wiesz, mistrzów kierownicy tak naprawdę jest niewielu i jazda
samochodem naprawdę nie wymaga jakichś super predyspozycji. Jak
napisałem wcześniej - gdyby ludzie reagowali spokojniej/mądrzej
/rozsądniej to jeździło by się lepiej. Swoim podejściem doskonale
się wpisujesz w model zachowań i mentalności, który opisywałem.
Na szczęście świadomość na polskich drogach systematycznie rośnie
i coraz mniej osób traktuje jazdę samochodem za jakąś formę
przedłużenia swych kompleksów i udowadnianie innym, że są głupi,
niedouczeni i w ogóle gorsi...
-
119. Data: 2011-07-14 18:59:19
Temat: Re: [DC] szynomiszcz
Od: "kamil/Endurorider.pl" <f...@g...lp>
Użytkownik "Artur Maśląg" <f...@p...com> napisał w wiadomości
news:ivn683
> Wiesz, mistrzów kierownicy tak naprawdę jest niewielu i jazda
> samochodem naprawdę nie wymaga jakichś super predyspozycji.
Co było dokładnie widać na pokazanym filmie, szczęscie dla osoby kierującej
że samochód jest podparty w 4 punktach i się sam nie przewraca tak jak rower
bo wtedy to dopiero byłoby trudno "jeździć".
--
pozdrawiam
kml
-
120. Data: 2011-07-14 19:02:22
Temat: Re: [DC] szynomiszcz
Od: "kamil/Endurorider.pl" <f...@g...lp>
Użytkownik "Sebastian Kaliszewski"
<s...@r...this.informa.and.that.pl> napisał w
> Może źle spojrzała -- wydawało jej się że nic nie ma. Albo tramwaj stał na
> przystanku to myślała że jeszcze postoi.
Wydawało się, myślała etc.
>> Niepotrzebnie wpakowała się PRZED tramwaj.
>
> Niepotrzebnie. Ale już się wpakowała. Blokowanie jej to akcja w stylu "na
> złość babci odmrożę sobie uszy"
Miała/miał możliwość żeby puść tramwaj(e) ale nie była/był w stanie tego
zrobic i to dla mnie jest meritum sprawy.
>> Odniosłem wrażenie, że gdyby lewy nie wdał się w pyskówkę to ten samochód
>> by tam stał 10 minut.
>
> Co najmniej godzinę... ;)
10 minut w zupełności wystarczy :>
--
pozdrawiam
kml