W dniu niedziela, 12 marca 2006 14:29:24 UTC+1 użytkownik Hinek napisał:
> Użytkownik "fert" <f...@i...pl> napisał
>
> > Kocury chcały na siłe wleźć na ciepłą maskę a że w tym aucie jest ona nieżle
> > nachylona to widocznie zjeżdzały w ten sposób zostawiły mnóstwo rys. Maska i
> > błotniki były lakierowane w 1 dniowym aucie. Na szczęscie mam garaż. A co do
> > kotów to ktoś je wytruł ale nie wiem w jaki sposób.
>
> Dokladnie to samo stalo sie u mnie. Auto ma rok. A maske trzeba bedzie
> lakierowac. Do tego nowy alternator, a to japonczyk i malo to nie kosztuje.
> Naprawde moze szlak trafic czlowieka.
> Ale dostalem informacje na priva i problem prawdopodobnie rozwiaze.
> Pozdr
>
> --
> Hinek

Hej Hinek
Podziel się tą informacją bo mam ten sam ogromny problem z kotami.
Muszę go w końcu rozwiązać.

do góry