eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyCzyja by była wina ? › Re: Czyja by była wina ?
  • Data: 2017-05-07 22:25:29
    Temat: Re: Czyja by była wina ?
    Od: Cavallino <c...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 07-05-2017 o 17:36, cef pisze:
    > W dniu 2017-05-07 o 09:26, Cavallino pisze:
    >
    >>> Kiedyś była taka przykładowa wręcz sprawa gdzie dojeżdżając do głównej,
    >>> która była jednokierunkowa kierowca puknał gościa na głównej, który
    >>> jechał pod prąd
    >>> (bo się go nie spodziewał z tej strony) Ale w sądzie była tylko jedna
    >>> interpretacja:
    >>> może jechać pod prąd ale ma pierwszeństwo. Może też wyprzedzać nawet na
    >>> skrzyżowaniu , ale ma pierwszeństwo. Brzmi to idiotycznie i nielogicznie
    >>
    >> Wręcz przeciwnie - brzmi to bardzo logicznie i mądrze.
    >
    > Dla kilku internetowych dyskutantów (obeznanych z przepisami) to tak,
    > ale jak spytać co drugiego na ulicy, to będzie uważał, że tamten
    > nie może jechać z przeciwnego kierunku na jednokierunkowej czy tam
    > wyprzedzać na skrzyżowaniu i będa twierdzić, że jest wina tego co
    > wyprzedzał czy jechał pod prąd.

    Toć od razu napisałem, że kretynizm w narodzie jest tak wielki, że
    właśnie takie sądy pozwala wysnuwać.
    Ci sami ludzie uważają, że wolno im sobie jechać lewym pasem, wpychać
    się na siłę na prawy pas którym zamierzają zjechać z drogi szybkiego
    ruchu, jeździć zewnętrznym pasem wokół ronda itd itp.

    Tyle że to co oni uważają, nie ma nic wspólnego z logiką i mądrością, a
    raczej z czymś dokłądnie odwrotnym.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: