Chyba zemściło się na mnie narzekanie na nawigację Yanosika.
Sporadycznie miewam dłuższe wyjazdy i akurat dziś takowy miałem. Cały
dzień, od rana do nocy nie działał "antyradar". Żadnych komunikatów o
suszarkach, radarach stacjonarnych i innych, z wyjątkiem nieoznakowanych.

Gdy uruchomiłem Yanosika otrzymałem komunikat, że przerwa techniczna
będzie od 18tej to 6tej jutro. Na stronie WWW z kolei napisali o
krótkiej przerwie do godziny 16tej. Czy oni już przestają panować nie
tylko nad swoją nawigacją?

--
Pozdrawiam,
Marek

do góry

W dniu 2018-06-23 o 23:12, Marek S pisze:
> Chyba zemściło się na mnie narzekanie na nawigację Yanosika.
> Sporadycznie miewam dłuższe wyjazdy i akurat dziś takowy miałem. Cały
> dzień, od rana do nocy nie działał "antyradar". Żadnych komunikatów o
> suszarkach, radarach stacjonarnych i innych, z wyjątkiem nieoznakowanych.
>
> Gdy uruchomiłem Yanosika otrzymałem komunikat, że przerwa techniczna
> będzie od 18tej to 6tej jutro. Na stronie WWW z kolei napisali o
> krótkiej przerwie do godziny 16tej. Czy oni już przestają panować nie
> tylko nad swoją nawigacją?
>

U mnie nie działał...




































... ale to chyba przez to, że go dotąd nie zainstalowałem

do góry

Sat, 23 Jun 2018 23:12:49 +0200, w <pgmd4n$nld$1@node2.news.atman.pl>, Marek S
<p...@s...com> napisał(-a):

> Chyba zemściło się na mnie narzekanie na nawigację Yanosika.
> Sporadycznie miewam dłuższe wyjazdy i akurat dziś takowy miałem. Cały
> dzień, od rana do nocy nie działał "antyradar". Żadnych komunikatów o
> suszarkach, radarach stacjonarnych i innych, z wyjątkiem nieoznakowanych.

Ja sporadycznie miewam całkowitą zawiechę, tj. widget jest, ale cały czas
martwy.
Orientuję się dopiero przy mijaniu stacjonarnego, że apka wisi.

do góry

W dniu 2018-06-24 o 00:27, r...@k...pl pisze:

> Ja sporadycznie miewam całkowitą zawiechę, tj. widget jest, ale cały czas
> martwy.
> Orientuję się dopiero przy mijaniu stacjonarnego, że apka wisi.

U mnie się nie wiesza w ogóle. Kiedyś tak robił. Ale od dłuższego czasu
jest spokój.

A w nawiązaniu do wątku, to z pewnością nie o to chodziło gdyż robiąc
sobie przerwy w podróży każdorazowo zamykałem i nawigację i Yanosika.
Więc jeśliby się zawiesił, to po przystanku działaby dalej - a nie działał.

--
Pozdrawiam,
Marek

do góry