W dniu 2014-09-30 14:38, Marek pisze:
> On Tue, 30 Sep 2014 13:32:50 +0200, sundayman <s...@p...onet.pl>
> wrote:
>> Znam przepisy :) Te faktury oczywiście w końcu do mnie trafiają,
> tylko
>> zawsze pod koniec kwartału muszę ich poganiać...
>
> Ignorowanie przez nich "problemu faktury" pewnie wynika z tego, że
> kraje bardziej rozwinięte przykładają mniejszą wagę do znaczenia faktury
> niż jest to traktowane z nabożeństwem u nas jako dokument o mocy
> urzędowej czy niemal państwowej. jak kult pieczątki. Dla nich jest to
> papier na poziomie paragonu. To zjawisko jest dość skrajne na południu
> Włoch, gdzie lokalni "przedsiębiorcy" w ogóle nie chcą wystawiać
> żadnego dokumentu sprzedaży ;)
>

Nie chcą, bo w ich obrocie gospodarczym nie potrzebna jest faktura? Czy
też może nie chcą, bo musieliby zapłacić od tego podatek. A więc być
może ich Gwardia Finanza podchodzi do faktur tak samo nabożnie jak nasza
skarbówka.

--
pozdrawiam
MD