eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefoniaCzy operator przechowuje treść smsów ?Re: Czy operator przechowuje treść smsów ?
  • Data: 2013-07-14 14:53:14
    Temat: Re: Czy operator przechowuje treść smsów ?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Sun, 14 Jul 2013 13:15:27 +0200, Krzysztof Halasa napisał(a):
    > Widocznie nie napisałem jasno. Używało się np. programu telix (DOSowego
    > emulatora terminala VT52 itp.), łącząc się przez modem z komputerem,
    > który był podłączony do Internetu. Sama końcówka DOSowska nie miała
    > TCP/IP, bo i po co? Tamte komputery typowo nie udostępniały żadnego PPP
    > ani np. SLIPa (były (później?) wyjątki, w każdym razie nie było to
    > istotne, także może ze względu na to, że połączenia SLIP nie można
    > "zawiesić" na czas transferu).
    > Sciągnięte pliki (i pliki do wysłania) przesyłało się protokołami
    > [XYZ]-modem lub kermitem (nie pamiętam, czy był kermit dla DOSa, ale
    > pewnie był, używało się go tam, gdzie nie było niczego innego, np. na
    > PDP-11).
    > Nie twierdzę, że to było wygodne, np. ściągnięcie 700 KB pliku to było
    > lekkie wyzwanie.

    No i wlasnie tu byla przewaga BITNETU/TRICKLE.

    Zeby zaczac sciaganie pliku przez FTP to musiala byc w tej chwili
    lacznosc, potem trzeba bylo zostawic dzialajaca sesje (dobrze jak byl
    screen), potem nie moglo byc przerwy w czasie sciagania itp.
    A na IBM - jedno TELL w dowolnym momencie, i po pewnym czasie
    pozostawal tylko ostatni etap.

    >> No właśnie, bez żartów proszę. Gdzie mieli tymi modemami dzwonić, skoro
    >> tepsa jeszcze swojej darmodajni nie roztworzyła? W Warszawie, to i owszem,
    >> "szło załatwić" gdzieś konto i dostęp.
    >
    > W szczególności można było mieć darmowy dostęp do sieci, jedyne koszty
    > to były koszty połączenia lokalnego (w Warszawie i kilku innych
    > miastach). Tak było na pewien czas przed Windows 95 (i NT 4.0),

    A jeszcze tepsa nie wymyslila impulsow.
    Pamietam jak sie z domu laczylem przez modem 2400.
    I nawet sie dalo pracowac (w trybie terminalowym do unixa na uczelni),
    tylko musialem sie z vi przeprosic - usuniecie czy wstawienie linii
    pod joe wysylalo caly ekran od nowa, a to trwalo, trwalo, trwalo ..

    >> W paru większych miastach pewnie
    >> też. Ale poza tym?
    > A czy ja pisałem że tak było w każdym miejscu? Jeśli ktoś nie miał
    > telefonu to trudno mu było używać modemu komutowanego raczej. Ludzie
    > narzekali że w Śródmieściu Warszawy telefonu im latami nie mogą założyć,
    > zresztą ja jeszcze kilka lat później (1997? 1998?) zapłaciłem chyba
    > 400 zł za założenie (innego) telefonu (niby miało tak już nie być).

    Wrocilo chyba, znow zalozenie telefonu nie jest za darmo :-)
    Jesli chodzi o Wroclaw to w 1997 byli juz bliscy nasycenia rynku, ale
    przyszla powodz i sie nagle okazalo ze maja bardzo duzo roboty.

    Zreszta - jedni owszem, czekali od 20 lat na telefon, ale tak w klasie
    z liceum to wszyscy telefony jeszcze w latach 80-tych mieli.

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: