eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefoniaCzy operator przechowuje treść smsów ?Re: Czy operator przechowuje treść smsów ?
  • Data: 2013-07-07 15:37:37
    Temat: Re: Czy operator przechowuje treść smsów ?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pan J.F. napisał:

    >> Ekonomiki zero -- ta uwaga odnosi się do całej organizacji przedsięwzięcia.
    >> Trzeba za każdym razem utworzyć plik, a wcześniej wymyślić mu nazwę.
    >> Organizacja wyszukiwania też nie jest prosta -- trzeba czytać kartalogi
    >> żeby dostać nazwy plików, które mogą (choć nie muszą) być skojarzone
    >> z metadanymi dotyczącymi SMS. Ale żeby poszukać coś w *treści* SMS-ów,
    >> to już trzeba po kolei otwierać każdy plik i zaglądać mu do wnętrza.
    >> Po prostu horror.
    >
    > de facto to samo co w bazie banych - dane sa gdzies na dysku, a do
    > tego mamy dane organizacyjne :-)
    > Tyle tylko ze baza danych dostowana do typowych operacji, a system
    > plikow zazwyczaj nie :-)

    Jeśli typową operacją będzie żądanie agenta CBŚ "dawać mi tu wszystkie
    SMS-y wysłane z numeru N", to taka organizacja systemu, gdzie każdy
    numer ma swój plik (np. w dwupoziomowych katalogach po 1000 sztuk, jak
    to bywa w rozmaitych systemach cache), może być dobrze dostosowana.
    Jeśli do tego agenci CBA będą chcieli żeby im dawać treść SMS-ów wsłanych
    *do* abonenta X, to już gorzej. Ale wtedy najprościej jest od razu tworzyć
    drugą bazę na osobnym "wielkim serwerze" pod nazwą "SMS-y odebrane".
    Jak zorganizoważ bazę, by dało się odpytywać bazę na podstawie *treści*
    SMS-ów, to już zmartwienie tych wszystkich prismów, a nie operatora.

    Dla niewielkich zbiorów danych (powiedzmy milion SMS) i niezbyt dużej
    częstości zapytań (niech będzie, że tysiące na dobę) zwykły plik może
    wciąż być optymalnym rozwiązaniem.

    >>> Jakby przyszło co do czego, to bym pomyślał nad sensownym zebraniem tego
    >>> do kupy.
    >> Dostałem kiedyś dane zorganizowane w ten sposób, że tekstowe informacje były
    >> w kilkudziesięciu tysiącach małych plików pogrupowanych w kilka poziomów
    >> katalogów. Pierwsze co zrobiłem, to potraktowałem to wszystko wzmiankowanym
    >> programem TAR (co się wkłada: TApe-ARchiver, czyli program do zamiany
    >> struktry dysku na liniową reprezentację taśmy magnetycznej). Teksty nie
    >> zmieniły swojej formy, każdy został tylko poprzedzony jednym wierszem
    >> zawierającym dane o pliku i katalogu. I już dało się w tej kupie wszystko
    >> wyszukiwać w mgnieniu oka, zamiast czekać kilkadziesiąt sekund nim system
    >> operacyjny rozprawi się ze strukturą danych na dysku.
    >
    > Co tylko zle swiadczy o systemie operacyjnym :-)

    Nie tak bardzo źle. On nie po to był zrobiony, by co chwile przekopywać
    się przez sto tysięcy plików i natychmiast o tym zapominać. Od takich
    rzeczy są systemy bazodanowe.

    > P.S. FAT ma jedna wade - nie da sie seek w dlugim pliku szybko zrobic,
    > trzeba przez wszystkie wpisy w fat przeleciec. Fat co prawda moze byc
    > w pamieci, a system moze jakies skroty trzymac - ale unix ma to jednak
    > lepiej przemyslane. Tylko w nim odczyt katalogu trwa dziwnie dlugo :-)

    Żeby tylko jedną wadę. Ale to nie był FAT (z tego co pamiętam).

    --
    Jarek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: