eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Czy naprawde jest tak zle??
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 29

  • 21. Data: 2010-07-19 20:47:41
    Temat: Re: Czy naprawde jest tak zle??
    Od: "Irokez" <n...@e...pl>

    Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
    news:4c437e1d$0$17091$65785112@news.neostrada.pl...
    > jack pisze:
    >> Przeczytałem artykuł;
    >> http://motoryzacja.interia.pl/news/komisy-zlom-i-osz
    usci,1507295
    >> I zastanawiam sie czy naprawde mająć 25000złotych nie ma co wybrać??
    >> A co jak mam jedynie 10000zł?
    >
    > Problem IMO mają ci którzy chcą przy okazji zrobić interes życia i
    > samochód ma mieć mało lat, niski przebieg i ma być tanio...
    > No i w tej kategorii łatwo trafić gniota.
    >
    > Natomiast jeżeli ktoś przyjmie do wiadomości że za te 25000 to nie będzie
    > klasa średnia, mocny diesel i rocznik 2005, to znajdzie coś przyzwoitego.

    może...
    na poczatku wziełem 25k i patrze co kupię.. ok.. chcę młodsze, 4-5 lat
    więc.. 35k..hmm.. no dobra 40..
    Jak doszedłem do 50k i oglądnęłem A6 2.0TDI to stwierdziłem że to dużo
    wiekszy gniot niz takie za 25 na dzień dobry silnik do wymiany bedzie w
    najbliższym czasie..
    No i dałem sobie spokój z oglądaniem. Wypocznę, wyciagnę znowu 35k i
    spróbuję.

    --
    Irokez
    AR 156 2.4JTD


  • 22. Data: 2010-07-19 22:29:04
    Temat: Re: Czy naprawde jest tak zle??
    Od: PaPi <r...@d...trzy>

    > na poczatku wziełem 25k i patrze co kupię.. ok.. chcę młodsze, 4-5 lat
    > więc.. 35k..hmm.. no dobra 40..

    :-) Prawie dwa lata temu szukalem 2 rocznego na gwarancji diesla 2.0, 1.9.
    W gre wchodzily A3/A4, Seat Leon, Octavia, Golfy - czyli VW. Choc
    najbardziej zalezalo mi na Audi.
    Mialem na ten cel przeznaczone jakies 60 kzl.
    Obejrzalem w Trojmiescie, Bydgoszczy, Szczecinie i Koszalinie
    kilkanascie samochodow. Specjalista ze mnie zaden - kierowalem sie przy
    ogladaniu radami z sieci.
    I doslownie KAZDY samochod, ktory ogladalem mial jakas przygode
    blacharska. Oczywiscie KAZDY byl w ogloszeniu bezwypadkowy.
    Do tego jeden z ogladanych audi na wszystkie mial wazna gwarancje
    mechaniczna (poltoraroczne A3 2.0 TDI za prawie 90kzl, taki sam nowy
    kosztowal wtedy 105kzl) - reszta albo w ogole jej nie miala albo VW
    Polska twierdzil ze jest niewazna.
    Skonczylo sie na kupnie nowej octavii za 10kzl wiecej. Jak ktos wierzy w
    bajki o tanich prawie nowych autach to zycze powodzenia. Nie twierdze,
    ze nie da sie kupic za dobre pieniadze 5-8 letniego auta. Ale szukanie
    dobrego rocznego, dwulatka czy nawet trzyletniego samochodu to wiara w
    gruszki na wierzbie.


  • 23. Data: 2010-07-19 22:33:09
    Temat: Re: Czy naprawde jest tak zle??
    Od: PaPi <r...@d...trzy>

    > W komisach są auta, ktorymi do niedawna ktoś jeździł. Jesli więc nie da
    > sie kupić auta tzn ze każde auto na polskiej drodze to złom, łacznie z
    > wszystkimi tu obecnych.

    Dlaczego kazde auto ? Czesc ludzi (wcale niemala) kupuje nowe samochody.
    Inni kupuja auta w tzw. "rodzinie".

    > Problem w tym, ze ludzie szukając auta zaczynaja od szukania okazji.. a
    > później są zdziwieni.

    Pitolenie.
    Dwa lata temu mialem na auto (uzywane) kolo 60kzl. Mialo byc maksymalnie
    dwuletnie i byc dieslem z koncernu VW - 2.0, 1.9.
    Najchetnie by bylo to A3 (pieciodrzwiowe) albo A4.
    Jezdzilem po Polsce polnocnej i ogladalem kilkanascie aut. Wszystkie,
    ktore widzialem mialy naprawy blacharskie (czujnik grubosci, nierowne
    spasowanie elementow, nawet slady pasty polerskiej w zaglebieniach).
    Jeden na te kilkanascie mial gwarancje producenta - a powinny miec
    wszystkie.


  • 24. Data: 2010-07-20 00:37:56
    Temat: Re: Czy naprawde jest tak zle??
    Od: " Michał" <m...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Jacek <m...@s...pl> napisał(a):

    >
    > > tu była moja wina że kupiłem z silnikiem volvo, a nie renault
    >
    > no tak, przeciez renault ma najlepsze silniki

    to bardziej o to co było do nich dokładane :) i jak wyciszone.
    volvo jest o tyle dobre że podobno się popsuć nie daje - testowałem
    prawda, ale nie wiem czy aż tak jak fiatowskie rzędówki 5 cylindrowe :)


    pozdrawiam.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 25. Data: 2010-07-20 01:38:22
    Temat: Re: Czy naprawde jest tak zle??
    Od: " Michał" <m...@g...SKASUJ-TO.pl>

    PaPi <r...@d...trzy> napisał(a):

    > > na poczatku wziełem 25k i patrze co kupię.. ok.. chcę młodsze, 4-5 lat
    > > więc.. 35k..hmm.. no dobra 40..
    >
    > :-) Prawie dwa lata temu szukalem 2 rocznego na gwarancji diesla 2.0, 1.9.
    > W gre wchodzily A3/A4, Seat Leon, Octavia, Golfy - czyli VW. Choc
    > najbardziej zalezalo mi na Audi.
    > Mialem na ten cel przeznaczone jakies 60 kzl.
    > Obejrzalem w Trojmiescie, Bydgoszczy, Szczecinie i Koszalinie
    > kilkanascie samochodow. Specjalista ze mnie zaden - kierowalem sie przy
    > ogladaniu radami z sieci.
    > I doslownie KAZDY samochod, ktory ogladalem mial jakas przygode
    > blacharska. Oczywiscie KAZDY byl w ogloszeniu bezwypadkowy.
    > Do tego jeden z ogladanych audi na wszystkie mial wazna gwarancje
    > mechaniczna (poltoraroczne A3 2.0 TDI za prawie 90kzl, taki sam nowy
    > kosztowal wtedy 105kzl) - reszta albo w ogole jej nie miala albo VW
    > Polska twierdzil ze jest niewazna.

    ile - co ??? i ?? A3 za 90k pln ?
    znajomy o ile dobrze pamiętam kupował kilka gołych A6 (nowe)
    za 90k kilka pln ze 3 lata temu...

    kto daje 90k pln za a3 ?


    pozdrawiam.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 26. Data: 2010-07-20 08:16:36
    Temat: Re: Czy naprawde jest tak zle??
    Od: "Tomek" <a...@i...pl>

    > bajki o tanich prawie nowych autach to zycze powodzenia. Nie twierdze, ze
    > nie da sie kupic za dobre pieniadze 5-8 letniego auta. Ale szukanie
    > dobrego rocznego, dwulatka czy nawet trzyletniego samochodu to wiara w
    > gruszki na wierzbie.

    Zgadza sie. Tak na logike, kto pozbywa sie dobrego auta po 2-3 latach
    jezdzenia? Przeciez te auta powinny byc praktycznie w stanie jak nowe, na
    gwarancji lub krotko po, z pelnym serwisem i duza strata wartosci po tych
    kilku pierwszych latach. Owszem, czasami ktos sprzedaje, bo ma zachcianke na
    nowszy model, albo potrzebuje szybko kasy. Ale ile takich przypadkow spotyka
    sie na rynku? 1%%? W dodatku najczesciej takie auto trafia do kogos w
    rodzinie/znajomego/sasiada a nie do komisu.
    Dlatego ja celuje poki co w auta 5-6 letnie, ktore kilka lat mi jeszcze
    posluza. Z tego przedzialu na ogol cos wartego uwagi (oczywiscie nie
    idealnego i zawsze konieczne sa mniejsze lub wieksze inwestycje) sie
    znajdzie w miare szybko. Potem przeskok na nowe, nieuzywane (mam nadzieje).
    Swoja droga, chyba rynek troche normalnieje. Niedawno szukalem auta,
    oczywiscie najlatwiej pojechac do komisow. W wielu odpicowane zlomy, fakt.
    Ale trafilem tez na (tak mi sie wydaje) uczciwych gosci, ktorzy oczywiscie
    swoj towar zachwalali, ale nie ukrywali historii auta i przebiegi byly nawet
    realne (typu 220tys w 5-letnim Focusie TDCI). Jak kupowalem poprzednie auto
    w 2004r takie rzeczy sie nie zdarzaly ;) Najgorsze co moze byc to chyba
    kupic auto od handlarza co wystawia swoje auto na chodniku przed domem.

    --
    Tomek



  • 27. Data: 2010-07-20 10:18:18
    Temat: Re: Czy naprawde jest tak zle??
    Od: "Auto" <m...@w...pl>

    Według moich obserwacji problem z samochodami używanymi polega na tym że
    ludzie szukają cen nie samochodow.
    Ostatnio sprzedawałem / próbowałem sprzedać dwa auta
    1) ideał czyli kilkuletni, bezwypadkowy diesel z 100 000 przebiegu
    udokumentowane fakturami
    2) powypadkowy samochód gdzie jedynym dokumentem był dowód i karta pojazdu

    Ad1) cena wyższa od średniej rynkowej o ok. 10%
    Ad2) cena niższa od rynkowej o jakieś 15%

    Ad1) nie sprzedał się przez 2 edycje ogłoszenia - a potencjalnych klientów
    wraz z szwagrami i tanimi miernikami lakieru żegnałem po propozycjach (-20%)
    środkowym palcem i w końcu zrezygnowalem ze sprzedaży za bezcen dobrego
    samochodu
    Ad2) sprzedany w 24h

    Wniosek
    cena robi cuda
    Wniosek ogólny co do handlarzy - tylko duże sieci, duże komisy - czyli firmy
    dbające o markę, reszta to drobne cwaniaki (z wyjątkami tylko
    potwierdzającymi regułę)



    __________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur wirusow
    5293 (20100719) __________

    Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET NOD32 Antivirus.

    http://www.eset.pl lub http://www.eset.com





  • 28. Data: 2010-07-20 10:33:23
    Temat: Re: Czy naprawde jest tak zle??
    Od: PaPi <...@...3>

    > ile - co ??? i ?? A3 za 90k pln ?

    www.audi.pl i tam konfigurator.
    Gole A3 (wersja attraction) z 2.0 TDI z lakierem metalik kosztuje 110 kzl.

    > znajomy o ile dobrze pamiętam kupował kilka gołych A6 (nowe)
    > za 90k kilka pln ze 3 lata temu...

    Taaa taaa. I za darmo dorzucali A8 do tego.
    Najtansze gole nowe A6 (pewno niedostepne u zadnego dealera) nawet bez
    lakietu metalik z silnikiem benzynowym 2.0 kosztuje 151 kzl.

    > kto daje 90k pln za a3 ?

    Ktos kogo nie stac na nowe za 110 kzl ?


  • 29. Data: 2010-07-20 12:25:35
    Temat: Re: Czy naprawde jest tak zle??
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Kuba (aka cita)" <y...@w...pl> napisał
    > sranie w banie z takimi artykułami.
    > W komisach są auta, ktorymi do niedawna ktoś jeździł. Jesli więc
    > nie da sie kupić auta tzn ze każde auto na polskiej drodze to
    > złom, łacznie z wszystkimi tu obecnych.

    Jezdzil, jezdzil, i przyp* :-)
    Jezdzil, jezdzil i zrobilo sie 199 na liczniku.
    Jezdzil, jezdzil i uslyszal od mechanika "sprzedaj pan to czym
    predzej" :-)

    > Problem w tym, ze ludzie szukając auta zaczynaja od szukania
    > okazji.. a później są zdziwieni. Owszem - nie da sie wszystkiego
    > zmierzyć jedną miarką i nie wszystko tu jest takie proste, ale
    > ogólnikowe stwierdzenia typu "nie da sie" "handlarz=oszust" itd
    > to nic innego jak nieznajomość zagadnienia.

    Ale czyz nie jest tak ze handlarz najpierw cofa licznik ?
    Albo naprawia auto i wypisuje "bezwypadkowy" :-)

    J.

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: