eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyCzy naprawde jest tak zle??
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 29

  • 1. Data: 2010-07-18 19:05:31
    Temat: Czy naprawde jest tak zle??
    Od: "jack" <j...@v...pl>

    Przeczytałem artykuł;
    http://motoryzacja.interia.pl/news/komisy-zlom-i-osz
    usci,1507295
    I zastanawiam sie czy naprawde mająć 25000złotych nie ma co wybrać??
    A co jak mam jedynie 10000zł?
    pozdro.jack

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2010-07-18 19:46:42
    Temat: Re: Czy naprawde jest tak zle??
    Od: DoQ <p...@g...com>

    jack pisze:
    > Przeczytałem artykuł;
    > http://motoryzacja.interia.pl/news/komisy-zlom-i-osz
    usci,1507295
    > I zastanawiam sie czy naprawde mająć 25000złotych nie ma co wybrać??
    > A co jak mam jedynie 10000zł?

    Kilkuletni diesel z przebiegiem 100.000km z komisu... tia.. :)


    Pozdrawiam
    Pawel


  • 3. Data: 2010-07-18 21:04:05
    Temat: Re: Czy naprawde jest tak zle??
    Od: ToMasz <twitek4@.gazeta.pl>

    DoQ pisze:
    > jack pisze:
    >> Przeczytałem artykuł;
    >> http://motoryzacja.interia.pl/news/komisy-zlom-i-osz
    usci,1507295
    >> I zastanawiam sie czy naprawde mająć 25000złotych nie ma co wybrać??
    >> A co jak mam jedynie 10000zł?
    >
    > Kilkuletni diesel z przebiegiem 100.000km z komisu... tia.. :)
    >
    ja miałem 10tyś i znalazłem takiego citroena, funkiel nówka nie bity. Po
    sprawdzeniu wstępnym okazało sie ze: model z fabryki wyszedł z 2
    poduszkami - teraz ma 4 w tym 2 zamontowane na kropelke. klape ma z
    innego modelu. niedomagają centralne zamki, ma 2 warstwy lakieru, ten
    pod spodem jest bardziej oryginalny. Coś jakby "złom i oszustwo"
    po dokładnym sprawdzeniu, okazało sie ze silnik bez zająknięcia odpala
    przy -15stopniach, auto jedzie prościusieńkko, hamuje równo i
    skutecznie, pali mało paliwa, klima działa i jest szczelna. Kupiłem i
    jestem zadowolony. (prawie 3.5 roku)

    Niemniej jednak, gdybym wtedy kupił i _nie wiedział_ o "problemach"
    jakiejśtam wypadkowej historii, to czułbym sie oszukany, i planował
    krwawą zemste.


    ToMasz


  • 4. Data: 2010-07-18 21:57:20
    Temat: Re: Czy naprawde jest tak zle??
    Od: " Michał" <m...@g...SKASUJ-TO.pl>

    jack <j...@v...pl> napisał(a):

    > Przeczytałem artykuł;
    > http://motoryzacja.interia.pl/news/komisy-zlom-i-osz
    usci,1507295
    > I zastanawiam sie czy naprawde mająć 25000złotych nie ma co wybrać??
    > A co jak mam jedynie 10000zł?
    > pozdro.jack

    Ja bym nie przesadzał i 25k starcza na naprawdę fajne auto :)

    Od handlarza kupowane było Lancia K - nie oszukał w niczym !
    (auto od 2lat robi 80km dziennie).

    Z komisu kupowałem Safrane ph2, nie oszukał w niczym ! (nie
    komentowaliśmy tylko przebiegu ~160 053km zrobionego z około 600 000km),
    tu była moja wina że kupiłem z silnikiem volvo, a nie renault
    i wyposażenie mam zbliżone do mondeo :(

    był stary Lexus LS którego prawie kupiłem, i też wydawał się być ok.

    Nie jest źle, na moje oko.
    prywatnie ludzie też robią jaja, ale do handlarzy którzy serio
    z tego żyją, i im zależy żeby gość kupił u niego następne i następne...

    pozdrawiam.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 5. Data: 2010-07-18 22:52:40
    Temat: Re: Czy naprawde jest tak zle??
    Od: "maurycy123" <m...@p...onet.pl>


    > Kilkuletni diesel z przebiegiem 100.000km z komisu... tia.. :)


    Sąsiad ma 7-letnie Renaut (nie pamiętam jakie ( za dużo piwa -))).
    Kupił go jako trzy latka. teraz ma przejechanae ok 70.000.
    Kupiony od znajomych i nie zajechany.
    On nim do "kościoła jeździł".
    Żal auta sprzedawać bo nikt mu nie uwierzy w ten przebieg.
    Więc czasami zdarzają się perełki ;-)


    Pozdrawiam.
    Maurycy123.


  • 6. Data: 2010-07-18 23:24:40
    Temat: Re: Czy naprawde jest tak zle??
    Od: DoQ <p...@g...com>

    maurycy123 pisze:

    > Żal auta sprzedawać bo nikt mu nie uwierzy w ten przebieg.
    > Więc czasami zdarzają się perełki ;-)

    W komisie? :)

    Pozdrawiam
    Pawel


  • 7. Data: 2010-07-18 23:46:19
    Temat: Re: Czy naprawde jest tak zle??
    Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>


    Użytkownik "jack" <j...@v...pl> napisał w wiadomości
    news:47f6.00000776.4c43345b@newsgate.onet.pl...
    > Przeczytałem artykuł;
    > http://motoryzacja.interia.pl/news/komisy-zlom-i-osz
    usci,1507295
    > I zastanawiam sie czy naprawde mająć 25000złotych nie ma co wybrać??
    > A co jak mam jedynie 10000zł?
    > pozdro.jack
    >

    sranie w banie z takimi artykułami.

    W komisach są auta, ktorymi do niedawna ktoś jeździł. Jesli więc nie da sie
    kupić auta tzn ze każde auto na polskiej drodze to złom, łacznie z
    wszystkimi tu obecnych.

    Problem w tym, ze ludzie szukając auta zaczynaja od szukania okazji.. a
    później są zdziwieni. Owszem - nie da sie wszystkiego zmierzyć jedną miarką
    i nie wszystko tu jest takie proste, ale ogólnikowe stwierdzenia typu "nie
    da sie" "handlarz=oszust" itd to nic innego jak nieznajomość zagadnienia.

    Z resztą już tu kiedyś sie o tym rozpisywałem, a chwilowo nie chce mi sie
    elaboratów powtarzac.


    --
    Pozdrawiam Kuba (aka cita)
    Omega X25XE
    Dwa ogony Irma i Myszka


  • 8. Data: 2010-07-19 00:20:14
    Temat: Re: Czy naprawde jest tak zle??
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    jack pisze:
    > Przeczytałem artykuł;
    > http://motoryzacja.interia.pl/news/komisy-zlom-i-osz
    usci,1507295
    > I zastanawiam sie czy naprawde mająć 25000złotych nie ma co wybrać??
    > A co jak mam jedynie 10000zł?

    Problem IMO mają ci którzy chcą przy okazji zrobić interes życia i
    samochód ma mieć mało lat, niski przebieg i ma być tanio...
    No i w tej kategorii łatwo trafić gniota.

    Natomiast jeżeli ktoś przyjmie do wiadomości że za te 25000 to nie
    będzie klasa średnia, mocny diesel i rocznik 2005, to znajdzie coś
    przyzwoitego.



  • 9. Data: 2010-07-19 09:46:32
    Temat: Re: Czy naprawde jest tak zle??
    Od: "BaX" <bax@_klub.chip.pl>


    >> Przeczytałem artykuł;
    >> http://motoryzacja.interia.pl/news/komisy-zlom-i-osz
    usci,1507295
    >> I zastanawiam sie czy naprawde mająć 25000złotych nie ma co wybrać??
    >> A co jak mam jedynie 10000zł?
    >> pozdro.jack
    >>
    >
    > sranie w banie z takimi artykułami.
    >
    > W komisach są auta, ktorymi do niedawna ktoś jeździł. Jesli więc nie da
    > sie kupić auta tzn ze każde auto na polskiej drodze to złom, łacznie z
    > wszystkimi tu obecnych.

    Bo to trzeba szukać auta w odpowiedniej klasie, a nie 5-letniego BMW czy
    Audi za 25kzł bo takie stoją w komisach.



  • 10. Data: 2010-07-19 09:55:34
    Temat: Re: Czy naprawde jest tak zle??
    Od: Ariusz <a...@p...onet.pl>

    W dniu 2010-07-19 00:20, Tomasz Pyra pisze:
    > jack pisze:
    >> Przeczytałem artykuł;
    >> http://motoryzacja.interia.pl/news/komisy-zlom-i-osz
    usci,1507295
    >> I zastanawiam sie czy naprawde mająć 25000złotych nie ma co wybrać??
    >> A co jak mam jedynie 10000zł?
    >
    > Problem IMO mają ci którzy chcą przy okazji zrobić interes życia i
    > samochód ma mieć mało lat, niski przebieg i ma być tanio...
    > No i w tej kategorii łatwo trafić gniota.
    >
    > Natomiast jeżeli ktoś przyjmie do wiadomości że za te 25000 to nie
    > będzie klasa średnia, mocny diesel i rocznik 2005, to znajdzie coś
    > przyzwoitego.
    >
    >


    Właśnie jestem po przygodach z kupnem, szukałem w Polsce i owszem na
    początku tych tanich, potem tych w średnich cenach i w zasadzie nie ma
    reguły, większość samochodów mimo zapewnień sprzedawców było mniej lub
    więcej uszkodzonych, szczytem było mówienie, że samochód jest idealny a
    w rzeczywistości miał zbitą tylną lampę, wgniecione drzwi a tapicerka
    nadawała się do wymiany, a najlepsze było stwierdzenie sprzedawcy -
    przecież na 10 letni samochód to ideał ...

    Może obrażę kogoś uczciwego za co z góry przepraszam ale POLSCY
    HANDLARZE to w większości oszuści.

    Niestety samochody, które wydawały się być ok były w cenach wiele
    wyższych od przeciętnych.

    Dlatego postanowiłem pojechać do Niemiec - nie miałem zamiaru jechać na
    giełdę ale skoro już byłem blisko Essen to wybrałem się i tam - w
    zasadzie giełda ta nie różniła się wiele od naszych - przed wjazdem
    handlarze próbujący kupić okazję, na placu odpicowane merce, audi i bmw
    - te samochody królują na niemieckich drogach i pewnie dlatego też na
    giełdzie.

    Ceny na początku większe od cen z mobile.de ale im bliżej końca tym
    bardziej spadały.
    Mi spodobało się jedno auto. Opel Vectra Diesel z 2002 r. na początku za
    3900E jak odchodziliśmy od samochodu to sprzedawca już wołał 3100 po
    oględzinach auto IGŁA jak z salonu, łącznie z silnikiem można było z
    niego jeść i to wzbudziło moją podejrzliwość poprosiłem sprzedawcę o nr
    telefonu - powiedziałem mu, że możemy się umówić po giełdzie pojechać na
    warsztat i ewentualnie dobijemy targu - ten kategorycznie odmówiła i
    albo kupuję od razu albo wcale, a numeru tel. on nie poda... z giełdy
    wyjechałem więc niczym.

    Następnym był salon piękne mondeo z 2002 roku, diesel, wg ogłoszenia
    lekko puknięty z tyłu. Dzwonimy do sprzedawcy, ten nas zapewnił, że auto
    ok wszystko dobrze działa, tylko tak jak na zdjęciach z tyłu puknięty.
    Jedziemy, faktycznie auto lekko z tyłu puknięte, pracownik otwiera nam
    samochód ale ten nie zapala - polecał po akumulator, a my w międzyczasie
    otwieramy maskę i wypada przednia lampa, potem po lekkim dotknięciu
    zderzak - odkręcamy osłonę, a tam masakra... zderzak i lampy tylko do
    zdjęcia założone, nawet nie przykręcone.

    Kolejny auto to Laguna z 2001 r 147 tys. km 1.9 dci - po oględzinach
    faktycznie igła, w środku trochę sierści z psa, tapicerka nie
    poprzecierana, książka prowadzona do 80 tys. km. i do 2008 r. jazda
    próbna ok, elektryka sprawna (poza 2 drobnymi znanymi lagunowcą
    awariami). Znając jednak problemy tych silników zwłaszcza z turbiną 10
    razy pytamy o jej stan - zapewnieni przez sprzedawcę, że jest ok i jak
    wyjedziemy na autostradę i przejedziemy nawet kilkaset km i coś było by
    nie tak to oda nam kasę. OK kupujemy.

    Niestety po 300 km z rury czarne dymy i komunikat, einspritzung defekt.
    Za chwilę auto słabnie - chyba sobie wykrakałem tą turbinę... Tel. do
    sprzedawcy i słyszę, że mogę się w dupę pocałować bo widziałem co brałem...

    Tak więc oszuści nie tylko są w Polsce...

    PAMIĘTAJCIE jednak, że w UE istnieje prawo, że jeżeli kupuje się używany
    samochód od Podmiotu Gospodarczego, który jako działalność ma sprzedaż
    aut to to na taki samochód mamy roczną gwarancję - dotyczy to również
    Polski (radzę poszukać w necie i poczytać co i jak). Ja jestem po
    rozmowach z Europejskim Centrum Konsumentów i po wysłaniu pisma do
    sprzedawcy z żądaniem pokrycia kosztów naprawy.

    Potwierdza się jeszcze jedna rzecz - jest to mój 4 samochód i do każdego
    po kupnie musiałem dołożyć około 3 tys. zł (oczywiście w to wliczone są:
    wymiana klocków i rozrządu oleju i inne bieżące i mniej bieżące naprawy)

    ______________________________

    Jeszcze kilka ciekawostek - jadąc po auto na niemieckich autostradach na
    pasie awaryjnym stały co kawałek bmw - nie służyły im upały. Najwięcej
    francuskich samochodów jechało na lawetach, sporo z nich była nie do
    poznania, a większość była dość mocna stłuczona.


    Teraz widzę, że najlepiej kupić auto w niemieckich salonach, auta, które
    zostają zostawione w rozliczeniu - są one na sprawdzone i ewentualnie
    naprawione, mają pełną dokumentację i historię są z prawdziwą roczną
    gwarancją. Wada to rocznik i cena bo zazwyczaj są to auta do 5 lat ale i
    trafiają się i starsze i w cenach od 5 do 8 tys euro

    Życzę udanych zakupów

    Ariusz

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: