-
11. Data: 2010-07-19 10:20:01
Temat: Re: Czy naprawde jest tak zle??
Od: "BaX" <bax@_klub.chip.pl>
> Może obrażę kogoś uczciwego za co z góry przepraszam ale POLSCY HANDLARZE
> to w większości oszuści.
>
> Niestety samochody, które wydawały się być ok były w cenach wiele wyższych
> od przeciętnych.
Buehehehehe, bo u nas większość szukających auta to debile liczące na cud.
Średnie ceny allegro i otomoto to ceny za śmieci i jeżdzący złom i każdemu
patrząc na te oferty wydaje się, że normalny człowiek dobre auto sprzeda w
tej cenie. Jak by zrozumieli, że handlarzowi nie opłaca się sprowadzać
dobrego auta to by nie żyli w świecie fantazji. A nie opłaca się dlatego bo
nawet jak by takie sprowadził to go nie sprzeda bo jego 'koledzy' sprowadzą
ze te same pieniądze dwa, zrobią i zarobią. A że handlarz żyje z handlu to
jak nie sprzedaje gryzie kit i kólko się zamyka.
-
12. Data: 2010-07-19 10:52:02
Temat: Re: Czy naprawde jest tak zle??
Od: Ariusz <a...@p...onet.pl>
W dniu 2010-07-19 10:20, BaX pisze:
>> Może obrażę kogoś uczciwego za co z góry przepraszam ale POLSCY HANDLARZE
>> to w większości oszuści.
>>
>> Niestety samochody, które wydawały się być ok były w cenach wiele wyższych
>> od przeciętnych.
> Buehehehehe, bo u nas większość szukających auta to debile liczące na cud.
Taaa.. POLSKA mentalność - nie HANDLARZ jest zły mimo, że oszukuje tylko
uczciwy kupujący to debil bo chce po prostu kupić samochód.
> Średnie ceny allegro i otomoto to ceny za śmieci i jeżdzący złom i każdemu
> patrząc na te oferty wydaje się, że normalny człowiek dobre auto sprzeda w
> tej cenie. Jak by zrozumieli, że handlarzowi nie opłaca się sprowadzać
> dobrego auta to by nie żyli w świecie fantazji. A nie opłaca się dlatego bo
> nawet jak by takie sprowadził to go nie sprzeda bo jego 'koledzy' sprowadzą
> ze te same pieniądze dwa, zrobią i zarobią. A że handlarz żyje z handlu to
> jak nie sprzedaje gryzie kit i kólko się zamyka.
>
>
Mi samochód potrzebny jest do jazdy i nie chce mi się myśleć, co mam w
nim zrobić. Niech sobie auto będzie po stłuczce sam jeden samochód
miałem kilka razy puknięty, a to w drzwi mi wjechali, a to ktoś cofał i
mi zderzak uszkodził... owszem każda kolizja niesie za sobą jakieś
trwałe uszkodzenia. Niech handlarz powie, że to auto było bite ale
zostało zrobione jak się należy, przecież to można sprawdzić.
Ariusz
-
13. Data: 2010-07-19 11:02:15
Temat: Re: Czy naprawde jest tak zle??
Od: "BaX" <bax@_klub.chip.pl>
>>> Może obrażę kogoś uczciwego za co z góry przepraszam ale POLSCY
>>> HANDLARZE
>>> to w większości oszuści.
>>>
>>> Niestety samochody, które wydawały się być ok były w cenach wiele
>>> wyższych
>>> od przeciętnych.
>> Buehehehehe, bo u nas większość szukających auta to debile liczące na
>> cud.
>
> Taaa.. POLSKA mentalność - nie HANDLARZ jest zły mimo, że oszukuje tylko
> uczciwy kupujący to debil bo chce po prostu kupić samochód.
A ja tak gdzieś napisałem? Dla mnie handlarz to oszuszt z założenia ale
gdyby potencjalni klienci mieli o jeden zwój w mózgu więcej od kury to by
nie kupowali TANICH OKAZJI jako BEZWYPADKOWYCH IGIEŁ. Jest klient jest
towar. U nas rynek samochodowy jest taki chory, że większość aut pomiędzy
5-10 lat handlarze 'rozdają' za bezcen względem ich odpowiedników za
granicą. Różnica jest taka, że u nas to są strupy byle jak podpicowane, aby
wyjechały z placu i nie rozleciały się za bramą. A Kowalski się cieszy jak
małpa z banana bo ma wypas limuzyne w dizlu w faktycznej cenie pierdziela.
-
14. Data: 2010-07-19 11:30:12
Temat: Re: Czy naprawde jest tak zle??
Od: "m" <...@n...pq>
Użytkownik "DoQ" <p...@g...com> napisał w wiadomości
news:i1vrk1$afq$1@mx1.internetia.pl...
> W komisie? :)
A dlaczego nie? Jak stracę sentyment do niewiele wartego starocia, tez oddam
do komisu. Rodzina, znajomi auta mają, niech się handlarz tym zajmie. Co z
tego, ze 1 właściciel, znikomy przebieg, bezwypadku? Dla 100zl różnicy nie
chce mi się oglądać ogladaczy malkontentów.
-
15. Data: 2010-07-19 11:35:13
Temat: Re: Czy naprawde jest tak zle??
Od: Jacek <m...@s...pl>
> tu była moja wina że kupiłem z silnikiem volvo, a nie renault
no tak, przeciez renault ma najlepsze silniki
-
16. Data: 2010-07-19 11:49:51
Temat: Re: Czy naprawde jest tak zle??
Od: DoQ <p...@g...com>
m pisze:
> A dlaczego nie? Jak stracę sentyment do niewiele wartego starocia, tez
> oddam do komisu. Rodzina, znajomi auta mają, niech się handlarz tym
> zajmie. Co z tego, ze 1 właściciel, znikomy przebieg, bezwypadku? Dla
> 100zl różnicy nie chce mi się oglądać ogladaczy malkontentów.
Ale kogo interesuje twoj niewiele warty staroc?
Pozdrawiam
Pawel
-
17. Data: 2010-07-19 12:21:42
Temat: Re: Czy naprawde jest tak zle??
Od: Ariusz <a...@p...onet.pl>
W dniu 2010-07-19 11:02, BaX pisze:
>>>> Może obrażę kogoś uczciwego za co z góry przepraszam ale POLSCY
>>>> HANDLARZE
>>>> to w większości oszuści.
>>>>
>>>> Niestety samochody, które wydawały się być ok były w cenach wiele
>>>> wyższych
>>>> od przeciętnych.
>>> Buehehehehe, bo u nas większość szukających auta to debile liczące na
>>> cud.
>>
>> Taaa.. POLSKA mentalność - nie HANDLARZ jest zły mimo, że oszukuje tylko
>> uczciwy kupujący to debil bo chce po prostu kupić samochód.
>
> A ja tak gdzieś napisałem? Dla mnie handlarz to oszuszt z założenia ale
> gdyby potencjalni klienci mieli o jeden zwój w mózgu więcej od kury to by
> nie kupowali TANICH OKAZJI jako BEZWYPADKOWYCH IGIEŁ. Jest klient jest
> towar. U nas rynek samochodowy jest taki chory, że większość aut pomiędzy
> 5-10 lat handlarze 'rozdają' za bezcen względem ich odpowiedników za
> granicą. Różnica jest taka, że u nas to są strupy byle jak podpicowane, aby
> wyjechały z placu i nie rozleciały się za bramą. A Kowalski się cieszy jak
> małpa z banana bo ma wypas limuzyne w dizlu w faktycznej cenie pierdziela.
>
>
No fakt nie napisałeś, a mi chodziło o zwykłą przyzwoitość - kupujący ma
prawo być "debilem" w kwestii aut.
Co do samych samochodów - większość dróg w Polsce nie pozwala jechać
szybko, nawet jak ostatnio odebrałem samochód z naprawy i chciałem go
wypróbować za radą mechanika przejechać się kawałek z prędkością ponad
120k/h to niestety nie było gdzie - bo albo ruch albo droga nie pozwala.
Dlatego często samochody dopiero po jakimś czasie ujawniają swe wady bo
nie ma gdzie nimi konkretnie się przejechać.
Co do tanich okazji, sam sprzedawałem 3 samochody, nigdy nie ukrywałem
ich stanu, i nie udało mi się ich sprzedać drożej niż przeciętna cena
rynkowa, mimo, że samochody, którymi jeździłem i obecne mam są sprawne
lub podawane było co jest do zrobienia.
Ariusz
-
18. Data: 2010-07-19 12:53:41
Temat: Re: Czy naprawde jest tak zle??
Od: "BaX" <bax@_klub.chip.pl>
> Co do tanich okazji, sam sprzedawałem 3 samochody, nigdy nie ukrywałem ich
> stanu, i nie udało mi się ich sprzedać drożej niż przeciętna cena rynkowa,
> mimo, że samochody, którymi jeździłem i obecne mam są sprawne
> lub podawane było co jest do zrobienia.
Bo u nas wszystkie są w idealnym stanie i taki "Kowalski" sobi myśli po co
będe przepłacał jak kupie "takie samo" taniej. Przecież wszystkie są takie
tanie, a tylko pare drożej. Tyle, że tak naprawdę te 9/10 to sprowadzone
strupy na handel, ta 1/10 to często krajówka z papierami i bez przeszłości
albo bardzo dobrze utrzymana sztuka.
-
19. Data: 2010-07-19 15:19:37
Temat: Re: Czy naprawde jest tak zle??
Od: "kamil" <k...@s...com>
"DoQ" <p...@g...com> wrote in message
news:i21799$kbu$1@mx1.internetia.pl...
> m pisze:
>
>> A dlaczego nie? Jak stracę sentyment do niewiele wartego starocia, tez
>> oddam do komisu. Rodzina, znajomi auta mają, niech się handlarz tym
>> zajmie. Co z tego, ze 1 właściciel, znikomy przebieg, bezwypadku? Dla
>> 100zl różnicy nie chce mi się oglądać ogladaczy malkontentów.
>
> Ale kogo interesuje twoj niewiele warty staroc?
Dla wielu osob samochod za 10tys zl to niewiele warty staroc i nie beda
tracic czasu na uzeranie sie z tlumem zawracaczy dupy z miernikiem lakieru i
szwagrem przez dwie godziny, ktorzy i tak nic nie kupia. Oddac do komisu i
zapomniec.
Pozdrawiam
Kamil
-
20. Data: 2010-07-19 19:23:13
Temat: Re: Czy naprawde jest tak zle??
Od: ToMasz <twitek4@.gazeta.pl>
kamil pisze:
>
>
> "DoQ" <p...@g...com> wrote in message
> news:i21799$kbu$1@mx1.internetia.pl...
>> m pisze:
>>
>>> A dlaczego nie? Jak stracę sentyment do niewiele wartego starocia,
>>> tez oddam do komisu. Rodzina, znajomi auta mają, niech się handlarz
>>> tym zajmie. Co z tego, ze 1 właściciel, znikomy przebieg, bezwypadku?
>>> Dla 100zl różnicy nie chce mi się oglądać ogladaczy malkontentów.
>>
>> Ale kogo interesuje twoj niewiele warty staroc?
>
> Dla wielu osob samochod za 10tys zl to niewiele warty staroc i nie beda
> tracic czasu na uzeranie sie z tlumem zawracaczy dupy z miernikiem
> lakieru i szwagrem przez dwie godziny, ktorzy i tak nic nie kupia. Oddac
> do komisu i zapomniec.
>
mam pewną teorie dlaczego jest tylu oszukanych. Otórz idąc do komisu na
co patrzysz? na lakier przedewszystkim. Najlepszy lakiet jest na
rozbitakach i odpicowanych autach. PAtrze teraz na Partnera mojej matki,
kupionego jako nowy w 1996r. rozpacz czarna, lakier wypłowiały,
gdzieniegdzie poobijany kamieniami, przerysowany bok. Tyle ze auto przez
całe swoje życie woziło powietrze, a zrobiło zaledwie 170tyś km. Chce
ktoś? niema chętnych na brzydactwo.
ToMasz