W dniu 2012-12-19 17:06, onarjusz pisze:
>
> Bo np w taki Poniedziałek jechałem o 15 i ciągle ze 110 musiałem
> zwalniać bo się przez 3 km zestaw wyprzedzał jeden z drugim. Nie mówiąc
> jakie to zawirowanie robiło gdy jechałem prawym za 10 samochodami przed
> które wjeżdżał tir i się zaczynało hamowanie .


tam to normalka - za zjazdem Kostomłoty trochę się luzuje, a najlepiej
jest na nowym odcinku A4 (Bolesławiec-Zgorzelec) - tam to już pusto jest
Mi nie przeszkadza jak już się wyprzedzają (chyba że jeden skład robi to
przez 10km), wkurza mnie tylko jak mi wylatuje takim tirem przed maskę
(bo oni prędkości nie oceniają, jak odległość auta z tyłu jest większa
niż długość zestawu to zjeżdżają na lewy pas). W ciągu ostatnich pięciu
lat zdarzył mi się JEDEN kierowca tira który zasygnalizował zmianę pasa,
zaczął ją wykonywać, jednak zorientował się że jadę szybciej i szybko z
manewru zrezygnował (jeszcze nie zdążył zająć lewego pasa), jeszcze do
tego przepraszając! Pozostali od razu się wpieprzają, a jak im się nie
uda i wielmożny pan dużym zestawem będzie musiał musnąć hamulec żeby mu
się tempomat wyłączył, to dodaje na CB: "nie widzisz kurwa że zmieniam
pas, czemu nie hamujesz") - bo jak on z 89 do 80km/h zwolni to jest
tragedia, ale ja ze 149km/h mogę hamować do 80 co chwilę...

--
Pozdrawiam
Lukasz