Tue, 11 Jun 2024 23:21:09 +0200, w <v4af45$okr$9@news.chmurka.net>, Shrek
<...@w...pl> napisał(-a):

> > Skrzyżowania nie muszą być oznakowane. Powiedziałbym nawet, że to skrzyżowanie
> > było oznakowane "na bogato".
>
> Ale nie tak jak określono w rozporządzeniu. Skoro jest określone to
> powinno być jak w rozporządzeniu. Albo lecieć w chuja że "przecież

Nadwyżka jednego znaku (albo brak dwóch) w żaden sposób nie wprowadzał w błąd.

> >> § 2. Nie popełnia wykroczenia sprawca czynu zabronionego, jeżeli nie
> >> można mu przypisać winy w czasie czynu.
> >
> > Przypisano ci, bo się przyznałeś :)
>
> Nie:P

Mówiłeś, że nie przyznajesz się, bo to nie ty zaparkowałeś?

do góry

Wed, 12 Jun 2024 10:12:51 +0200, w <v4bla3$4sm$2@news.chmurka.net>, Robert
Wańkowski <r...@w...pl> napisał(-a):

> W dniu 11.06.2024 o 10:26, r...@k...pl pisze:
> > Mon, 10 Jun 2024 20:00:36 +0200, w <v47f06$ufh$11@news.chmurka.net>, Robert
> > Wańkowski <r...@w...pl> napisał(-a):
> >
> >> W dniu 10.06.2024 o 13:00, r...@k...pl pisze:
> >>> Mon, 10 Jun 2024 07:59:32 +0200, w <v464o4$ufh$7@news.chmurka.net>, Robert
> >>> Wańkowski <r...@w...pl> napisał(-a):
> >>>
> >>>> W dniu 10.06.2024 o 00:06, r...@k...pl pisze:
> >>>>> Sun, 9 Jun 2024 12:43:55 +0200, w <v4411c$uf7$2@news.chmurka.net>, Robert
> >>>>> Wańkowski <r...@w...pl> napisał(-a):
> >>>>>
> >>>>>> No i wszystko jasne. Upadłby argument o istnieniu skrzyżowania, to
> >>>>>> podnieśliby o linii ciągłej.
> >>>>>> Może to i dobrze że Shrek nie ciągnie tego dalej. ;)
> >>>>>
> >>>>> A to zależy czy zmuszałby auta czy nie.
> >>>>
> >>>> O czym piszesz? O linii ciągłej? Jasno zapisano, że nie można nawet się
> >>>> zatrzymać.
> >>>
> >>> Jasno zapisano, że można.
> >>>
> >>
> >> Gdzie tak napisano? Bo tu stoi co innego:
> >> 1.
> >> Zabrania się zatrzymania pojazdu:
> >> [...]
> >>
> >> 4)
> >> na jezdni wzdłuż linii ciągłej oraz w pobliżu jej punktów krańcowych,
> >> jeżeli zmusiłoby to innych kierujących pojazdami wielośladowymi do
> >> najeżdżania na tę linię;
> >
> > Między ", jeżeli" a kropką.
> >
>
> "Jeżeli" nie tyczy się przypadku punktów końcowych?

Jezdni też.

do góry

W dniu 14.06.2024 o 09:54, r...@k...pl pisze:

>> To tu nagle linia zatrzymania która w oczywisty sposób robi skrzyżowane
>> nagle nie robi? No to chuj - cała teoria w łeb:(
>
> Nie wiem po co to ktoś namalował. Może przyszłościowo? :)

Ja też nie wiem. NAtomiast fakty pokazują, że na tym konkretnym
skrzyżowaniu ta linia chuj wie co znaczy:)


> A może droga wewn. zaczyna się 1m za "skrzyżowaniem"? To byłoby już przegięcie,
> ale to Warszawa :)

Tu jest mnóstwo tkich "skrzyżowań"

Pa tera:P

https://www.google.pl/maps/@52.1834405,20.9660877,3a
,75y,103.36h,82.82t/data=!3m6!1e1!3m4!1s2JOoBc9P-LLJ
I0tb-X9qjg!2e0!7i16384!8i8192?coh=205409&entry=ttu

Skrzyżowanie?


> W geoportalu powinno wystarczyć i powinno pokrywać się z wykazem. Generalnie
> droga publiczna staje się po uchwale gminy.

W geoportalu generalnie nie ma o tym informacji - jet w lokalnym ale
tylko jeśli jest MPZ - ale to plan - "a gdyby tu było przedszkole, w
przyszlości":P

>> Chyba nie - a który konkretnie znak czyni skrzyżowanie? Żeby znów się
>> nie okazało jak z linia zatrzymania, która jednak ne tworzyła skrzyżowania:P
>
> Brak znaku, a raczej znak drogi wewn. postawiony dalej od skrzyżowania.

To dobrze, bo już myślałem że strzałka czyni skrzyżowanie:P A jak daleko
musi stać znak "droga wewenętrzna"?

>>>> A to teoretycznie i na oko jest i to równorzędne!:
>>>> https://www.google.pl/maps/@52.2849315,20.923296,3a,
75y,159.68h,72.27t/data=!3m7!1e1!3m5!1sjg-nZGHo8xzjf
inUV6S5lA!2e0!5s20210301T000000!7i16384!8i8192?coh=2
05409&entry=ttu
>>>
>>> Być może, ale może miasto nie wciągnęło tej ulicy na listę dróg publicznych, a
>>> znaku nikomu nie chciało się ustawić.
>>
>> Chyba jeszcze inaczej - droga jest na liście, ale... kiedyś chyba była
>> krótsza:P I co teraz szerloku? Kto ma pierwszeństwo?
>
> Jedź tam i sprawdź potem w sądzie :)
> Tutaj po prostu nie ma znaku.

Czyli nie dość że skrzyżowanie to rownorzędne:P

> Jeżeli jest poprawnie oznakowane, to nie ma wątpliwości. Tu są po prostu buble.

Roblem w tym, że tych bubli jest w zasadzie więcej niż prawidlowo
oznaczonych. Przypomnij jak się powinno rozstrzygać wątpliwości w sądzie?:P

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 14.06.2024 o 09:55, r...@k...pl pisze:

>> Ale nie tak jak określono w rozporządzeniu. Skoro jest określone to
>> powinno być jak w rozporządzeniu. Albo lecieć w chuja że "przecież
>
> Nadwyżka jednego znaku (albo brak dwóch) w żaden sposób nie wprowadzał w błąd.

Rozporządzenie twierdzi co innego.

>>>> § 2. Nie popełnia wykroczenia sprawca czynu zabronionego, jeżeli nie
>>>> można mu przypisać winy w czasie czynu.
>>>
>>> Przypisano ci, bo się przyznałeś :)
>>
>> Nie:P
>
> Mówiłeś, że nie przyznajesz się, bo to nie ty zaparkowałeś?

NIe - ale mówiłem że nie przyznaje się do winy. Więc się nie przyznałem

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

Fri, 14 Jun 2024 11:09:07 +0200, w <v4h1bj$g0c$5@news.chmurka.net>, Shrek
<...@w...pl> napisał(-a):

> W dniu 14.06.2024 o 09:54, r...@k...pl pisze:
>
> >> To tu nagle linia zatrzymania która w oczywisty sposób robi skrzyżowane
> >> nagle nie robi? No to chuj - cała teoria w łeb:(
> >
> > Nie wiem po co to ktoś namalował. Może przyszłościowo? :)
>
> Ja też nie wiem. NAtomiast fakty pokazują, że na tym konkretnym
> skrzyżowaniu ta linia chuj wie co znaczy:)
>
>
> > A może droga wewn. zaczyna się 1m za "skrzyżowaniem"? To byłoby już przegięcie,
> > ale to Warszawa :)
>
> Tu jest mnóstwo tkich "skrzyżowań"
> Pa tera:P
> https://www.google.pl/maps/@52.1834405,20.9660877,3a
,75y,103.36h,82.82t/data=!3m6!1e1!3m4!1s2JOoBc9P-LLJ
I0tb-X9qjg!2e0!7i16384!8i8192?coh=205409&entry=ttu
> Skrzyżowanie?

Pewnie nie, ale to bez znaczenia skoro jest komplet znaków.

> > W geoportalu powinno wystarczyć i powinno pokrywać się z wykazem. Generalnie
> > droga publiczna staje się po uchwale gminy.
>
> W geoportalu generalnie nie ma o tym informacji - jet w lokalnym ale
> tylko jeśli jest MPZ - ale to plan - "a gdyby tu było przedszkole, w
> przyszlości":P

Jest status drogi typu KD-D (czy jakoś tak). To już oznacza drogę publiczną.
W geoportalu chyba nie ma, ale są inne, których nazwy nie pamiętam :)

> >> Chyba nie - a który konkretnie znak czyni skrzyżowanie? Żeby znów się
> >> nie okazało jak z linia zatrzymania, która jednak ne tworzyła skrzyżowania:P
> >
> > Brak znaku, a raczej znak drogi wewn. postawiony dalej od skrzyżowania.
>
> To dobrze, bo już myślałem że strzałka czyni skrzyżowanie:P A jak daleko
> musi stać znak "droga wewenętrzna"?

Jak panu Kaziowi się wbije :)
Pa tutej:
https://www.google.pl/maps/@51.0649757,16.9951596,3a
,75y,97.85h,67.53t/data=!3m8!1e1!3m6!1s0UW_e4XZ4iFYa
6hR_MDJVQ!2e0!5s20170601T000000!6shttps:%2F%2Fstreet
viewpixels-pa.googleapis.com%2Fv1%2Fthumbnail%3Fpano
id%3D0UW_e4XZ4iFYa6hR_MDJVQ%26cb_client%3Dmaps_sv.sh
are%26w%3D900%26h%3D600%26yaw%3D97.84855036078449%26
pitch%3D22.467123183963537%26thumbfov%3D90!7i13312!8
i6656?coh=205410&entry=ttu
(2017 rok trzeba ustawić jakby co)

Była tu stłuczka -- osobówka jadące na wprost asfaltem zderzyło się z
ciężarówką wyjeżdżającą z kostkowej (z prawej strony osobówki). Policja
przyjechała, popatrzyła na znaki i nie wiedziała kogo ukarać. W końcu
zadzwonili do wydziału dróg i oficjalna wersja jest taka: odcinek między
znakami "strefa zamieszkania" i "koniec strefy" jest drogą publiczną i na tym
odcinku ci na asfalcie mają pierwszeństwo.
I tę całą hecę można było obejrzeć na TV4 w tym ich programie.

> > Jedź tam i sprawdź potem w sądzie :)
> > Tutaj po prostu nie ma znaku.
>
> Czyli nie dość że skrzyżowanie to rownorzędne:P

Jak wyjeżdżasz z tej bocznej to na to wychodzi.
Ale sąd ci może powiedzieć, że tam mieszkasz i wiedziałeś, że na "głównej" jest
znak pierwszeństwa. I będzie miał rację. Więc mów, że tam ci podstawiono
samochód i pierwszy raz tam jesteś :P

> > Jeżeli jest poprawnie oznakowane, to nie ma wątpliwości. Tu są po prostu buble.
>
> Roblem w tym, że tych bubli jest w zasadzie więcej niż prawidlowo
> oznaczonych. Przypomnij jak się powinno rozstrzygać wątpliwości w sądzie?:P

W twoim przypadku wątpliwości nie ma żadnych, a błąd w oznakowaniu nie ma
znaczenia, bo nikogo nie wprowadza w błąd.

do góry

Fri, 14 Jun 2024 11:10:22 +0200, w <v4h1du$g0c$6@news.chmurka.net>, Shrek
<...@w...pl> napisał(-a):

> W dniu 14.06.2024 o 09:55, r...@k...pl pisze:
>
> >> Ale nie tak jak określono w rozporządzeniu. Skoro jest określone to
> >> powinno być jak w rozporządzeniu. Albo lecieć w chuja że "przecież
> >
> > Nadwyżka jednego znaku (albo brak dwóch) w żaden sposób nie wprowadzał w błąd.
>
> Rozporządzenie twierdzi co innego.

W jaki sposób wprowadzało w błąd?

> >>>> § 2. Nie popełnia wykroczenia sprawca czynu zabronionego, jeżeli nie
> >>>> można mu przypisać winy w czasie czynu.
> >>>
> >>> Przypisano ci, bo się przyznałeś :)
> >>
> >> Nie:P
> >
> > Mówiłeś, że nie przyznajesz się, bo to nie ty zaparkowałeś?
>
> NIe - ale mówiłem że nie przyznaje się do winy. Więc się nie przyznałem

A gdy zapytali dlaczego, to co rzekłeś?

do góry

W dniu 14.06.2024 o 12:41, r...@k...pl pisze:

>> https://www.google.pl/maps/@52.1834405,20.9660877,3a
,75y,103.36h,82.82t/data=!3m6!1e1!3m4!1s2JOoBc9P-LLJ
I0tb-X9qjg!2e0!7i16384!8i8192?coh=205409&entry=ttu
>> Skrzyżowanie?
>
> Pewnie nie, ale to bez znaczenia skoro jest komplet znaków.

Nie ma "droga wewnetrzna":)

> Jest status drogi typu KD-D (czy jakoś tak).

Tylko jak jest MPZ - a to tylko plan. W sensie na przyszłość.

> Była tu stłuczka -- osobówka jadące na wprost asfaltem zderzyło się z
> ciężarówką wyjeżdżającą z kostkowej (z prawej strony osobówki). Policja
> przyjechała, popatrzyła na znaki i nie wiedziała kogo ukarać. W końcu
> zadzwonili do wydziału dróg i oficjalna wersja jest taka: odcinek między
> znakami "strefa zamieszkania" i "koniec strefy" jest drogą publiczną i na tym
> odcinku ci na asfalcie mają pierwszeństwo.
> I tę całą hecę można było obejrzeć na TV4 w tym ich programie.

Nic nie rozumiem;)

>> Czyli nie dość że skrzyżowanie to rownorzędne:P
>
> Jak wyjeżdżasz z tej bocznej to na to wychodzi.

Dobrze, że ludzie mają jednak swój rozum, bo dzwon za dzwonem byłby.

> Ale sąd ci może powiedzieć, że tam mieszkasz i wiedziałeś, że na "głównej" jest
> znak pierwszeństwa.

Ale... nie ma. Zresztą co za tłumaczenie że mieszkam?

I będzie miał rację. Więc mów, że tam ci podstawiono
> samochód i pierwszy raz tam jesteś :P

Bo w sumie byłem. Przynajmniej samochodem.

>> Roblem w tym, że tych bubli jest w zasadzie więcej niż prawidlowo
>> oznaczonych. Przypomnij jak się powinno rozstrzygać wątpliwości w sądzie?:P
>
> W twoim przypadku wątpliwości nie ma żadnych, a błąd w oznakowaniu nie ma
> znaczenia, bo nikogo nie wprowadza w błąd.

Jak nie, jak tak. Rozporządzenie mówi, że znaku się na takich drogach ie
stawia, chyba że "skrzyżowanie jest niewystarczająco postrzegane". Więc
skoro był, to znaczy że właśnie jest niewystarczająco postrzegane i na
tą okoliczność należy się znak. Zwłaszcza że na tym skrzyżowaniu od
zawsze był burdel i te linie wtedy wcale skrzyżowania nie czyniły.
Oznakowanie ma być jasne, określa je rozporządzenie a nie być zagadką
logiczną dla kierowcy.

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 14.06.2024 o 12:42, r...@k...pl pisze:

>>> Nadwyżka jednego znaku (albo brak dwóch) w żaden sposób nie wprowadzał w błąd.
>>
>> Rozporządzenie twierdzi co innego.
>
> W jaki sposób wprowadzało w błąd?

Już pisałem - jak skrzyżowanie "nie jest postrzegane" to należy się
znak. Jak nie to się nie stawia na takich srogach iteż jest to w
rozporządzeniu napisane. Skoro był, to znaczy że waśnie taka okoliczność
zachodzi.

>> NIe - ale mówiłem że nie przyznaje się do winy. Więc się nie przyznałem
>
> A gdy zapytali dlaczego, to co rzekłeś?

Bez znaczenia - do winy się nie przyznałem. A powiedziałem to co tutaj z
grubsza.

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

Fri, 14 Jun 2024 13:16:11 +0200, w <v4h8pr$g0c$8@news.chmurka.net>, Shrek
<...@w...pl> napisał(-a):

> W dniu 14.06.2024 o 12:41, r...@k...pl pisze:
>
> >> https://www.google.pl/maps/@52.1834405,20.9660877,3a
,75y,103.36h,82.82t/data=!3m6!1e1!3m4!1s2JOoBc9P-LLJ
I0tb-X9qjg!2e0!7i16384!8i8192?coh=205409&entry=ttu
> >> Skrzyżowanie?
> >
> > Pewnie nie, ale to bez znaczenia skoro jest komplet znaków.
>
> Nie ma "droga wewnetrzna":)

Jak podjedziesz to zobaczysz znak.

> > Była tu stłuczka -- osobówka jadące na wprost asfaltem zderzyło się z
> > ciężarówką wyjeżdżającą z kostkowej (z prawej strony osobówki). Policja
> > przyjechała, popatrzyła na znaki i nie wiedziała kogo ukarać. W końcu
> > zadzwonili do wydziału dróg i oficjalna wersja jest taka: odcinek między
> > znakami "strefa zamieszkania" i "koniec strefy" jest drogą publiczną i na tym
> > odcinku ci na asfalcie mają pierwszeństwo.
> > I tę całą hecę można było obejrzeć na TV4 w tym ich programie.
>
> Nic nie rozumiem;)

Co jest niejasne? :D

> >> Czyli nie dość że skrzyżowanie to rownorzędne:P
> >
> > Jak wyjeżdżasz z tej bocznej to na to wychodzi.
>
> Dobrze, że ludzie mają jednak swój rozum, bo dzwon za dzwonem byłby.
>
> > Ale sąd ci może powiedzieć, że tam mieszkasz i wiedziałeś, że na "głównej" jest
> > znak pierwszeństwa.
>
> Ale... nie ma. Zresztą co za tłumaczenie że mieszkam?

Trzeba ustalić czy celowo nie wykorzystałeś błędu.

> >> Roblem w tym, że tych bubli jest w zasadzie więcej niż prawidlowo
> >> oznaczonych. Przypomnij jak się powinno rozstrzygać wątpliwości w sądzie?:P
> >
> > W twoim przypadku wątpliwości nie ma żadnych, a błąd w oznakowaniu nie ma
> > znaczenia, bo nikogo nie wprowadza w błąd.
>
> Jak nie, jak tak. Rozporządzenie mówi, że znaku się na takich drogach ie
> stawia, chyba że "skrzyżowanie jest niewystarczająco postrzegane".

To, że jest niewystarczająco postrzegane nie znaczy, że jest źle oznakowane,
tylko że kierowca gapa.

> Oznakowanie ma być jasne, określa je rozporządzenie a nie być zagadką
> logiczną dla kierowcy.

A po co się takie linie stosuje?

do góry

Fri, 14 Jun 2024 13:18:16 +0200, w <v4h8to$g0c$9@news.chmurka.net>, Shrek
<...@w...pl> napisał(-a):

> >> NIe - ale mówiłem że nie przyznaje się do winy. Więc się nie przyznałem
> >
> > A gdy zapytali dlaczego, to co rzekłeś?
>
> Bez znaczenia - do winy się nie przyznałem. A powiedziałem to co tutaj z
> grubsza.

Aha, poszedłeś w "znaki". Kiepska linia :P

do góry