-
21. Data: 2020-04-01 22:14:55
Temat: Re: Czy kolejki do mechaników zniknęły? Ceny spadły? Naprawiłbym to i owo w samochodzie...
Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>
On 29.03.2020 10:28, Uzytkownik wrote:
> Mógłbym jeszcze opowiedzieć kilka podobnych przypadków z jakimi miałem
> do czynienia.
Można odnieść wrażenie, że masz jakiś fetysz jeżdżenia po mechanikach po
to aby za chwile im pokazać że sam zrobiłeś lepiej, taniej, wyżej...
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz
-
22. Data: 2020-04-01 22:28:18
Temat: Re: Czy kolejki do mechaników zniknęły? Ceny spadły? Naprawiłbym to i owo w samochodzie...
Od: Kris <k...@g...com>
>Albo zwykły z gumą w środku.
Doczytaj trochę bo się zbłaznisz ja niedawno z cewką i przewodami do Twingo.
-
23. Data: 2020-04-03 16:11:54
Temat: Re: Czy kolejki do mechaników zniknęły? Ceny spadły? Naprawiłbym to i owo w samochodzie...
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2020-04-01 o 22:14, Mateusz Bogusz pisze:
> On 29.03.2020 10:28, Uzytkownik wrote:
>> Mógłbym jeszcze opowiedzieć kilka podobnych przypadków z jakimi
>> miałem do czynienia.
>
> Można odnieść wrażenie, że masz jakiś fetysz jeżdżenia po mechanikach
> po to aby za chwile im pokazać że sam zrobiłeś lepiej, taniej, wyżej...
>
I tu masz pełną rację: "tylko i wyłącznie odnosisz wrażenie", które nie
ma nic wspólnego z rzeczywistością.
Ja natomiast czytając wszystkie Twoje wypowiedzi w tym wątku odnoszę
wrażenie, że właśnie jesteś takim typowym przykładem niedouczonego
mechanika samochodowego.
Jeżeli zaś chodzi o mnie to ja nie oczekuję "tanio". Oczekuję natomiast
"rzetelności" i "fachowości" mechaników, którzy powiedzą mi wprost
"robię", "nie robię" i nigdy się nie licytuję o koszty. Uważam, że każdy
fachowiec powinien zarobić tyle, żeby mu się opłaciło robić. Nigdy też
nie miałem jakichkolwiek obiekcji, że mechanik zarabia na materiałach.
Ile mi powiedzą za robotę i materiały, tyle płacę bez targowania i
zawsze mam świadomość, że coś jeszcze mechanik może w trakcie roboty
zauważyć i należy mu za to dodatkowo zapłacić.
Z resztą gdybyś czytał moje wypowiedzi to wiedziałbyś o tym, że mam
takie podejście w tym temacie.
Natomiast wkurwiają mnie ci co się umawiają i lecą w chuja, albo nie
umieją się przyznać wprost, że czegoś nie potrafią lub po prostu nie
mają do tego narzędzi, a jeszcze bardziej ci co mnie okłamują i
opowiadają, że coś wymienili, a tego nie zrobili.
-
24. Data: 2020-04-09 22:14:00
Temat: Re: Czy kolejki do mechaników zniknęły? Ceny spadły? Naprawiłbym to i owo w samochodzie...
Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>
On 03.04.2020 16:11, Uzytkownik wrote:
> I tu masz pełną rację: "tylko i wyłącznie odnosisz wrażenie", które nie
> ma nic wspólnego z rzeczywistością.
>
> Ja natomiast czytając wszystkie Twoje wypowiedzi w tym wątku odnoszę
> wrażenie
Jak piszesz o piecach gazowych i hydraulice, to się Ciebie przyjemnie
czyta. Tak samo jak Profesora kiedy opowiada o mechanice.
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz
-
25. Data: 2020-04-09 22:18:05
Temat: Re: Czy kolejki do mechaników zniknęły? Ceny spadły? Naprawiłbym to i owo w samochodzie...
Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>
On 01.04.2020 22:28, Kris wrote:
> Doczytaj trochę bo się zbłaznisz ja niedawno z cewką i przewodami do Twingo.
Znajdź chociaż jeden wątek w internecie, gdzie żale lub chwalę się na
jakąkolwiek naprawę w aucie. Dla Ciebie jak na kluczu nie ma napisane
"do świeć w Twingo" - to się nie da.
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz
-
26. Data: 2020-04-10 08:07:34
Temat: Re: Czy kolejki do mechaników zniknęły? Ceny spadły? Naprawiłbym to i owo w samochodzie...
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
Nie wiem jak w Twingo, ale w Dużym Fiacie wykręcenie świecy bywało zadaniem na miarę
socjalizmu.
-
27. Data: 2020-04-10 08:45:05
Temat: Re: Czy kolejki do mechaników zniknęły? Ceny spadły? Naprawiłbym to i owo w samochodzie...
Od: Kris <k...@g...com>
>W dniu piątek, 10 kwietnia 2020 08:08:18 UTC+2 użytkownik ąćęłńóśźż napisał:
> Nie wiem jak w Twingo, ale w Dużym Fiacie wykręcenie świecy bywało zadaniem >na
miarę socjalizmu.
Trzy duże fiaty miałem ale nie kojarzę kłopotów z wykręceniem świec
w twingo zresztą tez jedyny kłopot to konieczność posiadania długiego cienkiego
klucza.