eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyCzy dobrze rozumiem?Re: Czy dobrze rozumiem?
  • Data: 2013-01-11 10:07:14
    Temat: Re: Czy dobrze rozumiem?
    Od: ddddddd <l...@b...wytnijbezspamu.net.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2013-01-09 13:32, Myjk pisze:
    > Wed, 9 Jan 2013 12:45:10 +0100, BaX
    >
    >> Ale ja bardzo chętnie się dostosuję do SENSOWNYCH przepisów/ograniczeń
    >
    > Jakie to są sensowne? Takie które akurat Tobie się wydają odpowiednie?

    nie, te które mi wydają się odpowiednie :)

    >
    > Jeżdżę codziennie wszerz Wawy, w tym Trasą Siekierkowską, gdzie jest
    > dopuszczone wcale niemało, bo 80/h -- 40% aut drze grubo ponad 100. Jasne,
    > można, nie ma przejść, trzy pasy -- tylko po co, skoro zaraz na Dolinie się
    > stanie

    nie znam tej drogi, ale skoro chcą lecieć 100 i nie stwarza to
    zagrożenia to powinno się na to pozwolić. No chyba że dajemy 80km/h
    dlatego że i tak gdzieś tam dalej staną - ale równie dobrze można by w
    całym kraju dać 50km/h, bo i tak gdzieś trzeba na światłach stanąć i
    przepuścić pieszego.


    > Mnie od zawsze na drodze wpieniał brak płynności jazdy. Tzn. jadę sobie te
    > 60/h w mieście, to mnie wyprzedzi piętnastu czy dwudziestu, byle do
    > świateł, gdzie zamiast płynnie przejechać, to się siłą rzeczy zaklopsują --
    > a ja nie jestem w rezultacie ósmy na świetle, tylko piętnasty i zamiast
    > zero lub jednego cyklu, stoję dwa, albo trzy -- bo im się pewnie bardziej
    > śpieszy niż mnie...

    zawsze będzie ktoś komu się bardziej będzie spieszyć - ja o ile poza
    terenem zabudowanym, a w szczególności na autostradach i ekspresówkach
    znacznie przekraczam prędkość, o tyle w zabudowanym i na ruchliwych
    drogach poza zabudowanym jadę jak wszyscy (co nie znaczy przepisowo - bo
    jednak normalna prędkość w zabudowanym to najczęściej 60-70km/h)
    Mimo że najczęściej jadę tak jak inni i dość często kogoś wpuszczam z
    bocznej uliczki, to czasem mam dzień w którym mi się spieszy i ani
    nikogo nie chcę wpuścić, ani nie trzymam takiej prędkości jak inni - bo
    mimo że prędkością w mieście nie nadrobisz za dużo, to każdy dodatkowy
    cykl świateł do odstane kolejne minuty...


    > Da się wytrzymać. Od nowego roku testuję swoją wytrzymałość psychiczną na
    > drodze (choć mam ogólnie ciężką stopę i całkiem niemało konióf pod maską z
    > dużym niutonem). Póki co spalanie mi spadło o 3L na tej samej 30km trasie
    > -- czasu ubyło może 5 minut.

    na trasie 30km - więc pewnie spod miasta do miasta i to w godzinach
    szczytu - da się.
    Ja do Wrocławia też mam 30km, autostradą z ograniczeniem 110km/h, zwykle
    latam tam ok. 150km/h. A spalanie mam pewnie kilka litrów mniejsze niż
    jak bym jechał wymarzonym samochodem. Jak bym chciał oszczędzać na
    paliwie to bym kupił coś z litrowym silnikiem, a nie 3x większym...


    Spadła irytacja kapeluszami (zwłaszcza
    > miszczami lewego pasa),

    to fakt

    przybyło dużo więcej irytacji przez cisnących bez
    > sensu na zderzak (pomimo tego, że jeżdżę tylko prawym pasem i zazwyczaj jak
    > mam miejsce, to jednak te +10 do ograniczenia), zajeżdżających drogę przy
    > zmianie pasa ruchu itd.

    Ja sporo latam autostradą. Prędkość 90km/h - bez sensu, bo tiry jadą
    92km/h ;). Jechać 110km/h - bez sensu, co chwilę musisz wyprzedzać tira,
    a co za tym idzie hamować bo ktoś pędzi lewym 120, 130, lub 150km/h.
    Jedyny plus tej prędkości jest taki że możesz ustawić tempomat, a w tym
    czasie zaparzyć kawę, oglądnąć film czy posprzątać w bagażniku :)
    149km/h - prędkość idealna, łatwo ustawić tempomat, jak ktoś jedzie
    110-120 to widzi że 'zapierdalasz' i często ma czas zjechać na prawy
    pas, dzięki czemu twoja jazda jest dość płynna,uważać musisz w zasadzie
    tylko na tiry (bo oni nie oceniają przy zmianie pasa prędkości auta na
    lewym,a tylko i wyłącznie odległość), trzymając 'bezpieczny odstęp' w
    zasadzie prawie nic ci nie grozi (w sensie takim że wyjdziesz z prawie
    każdej opresji - ostatnio tirowi przede mną strzeliła opona, akurat gdy
    wyprzedzała go kolumna jadąca 140-150km/h, na szczęście ja oraz ten
    przede mną i za mną trzymaliśmy dobre odstępy i w zasadzie poza nami
    chyba nikt nie musiał gwałtownie hamować (ci z tyłu tylko zredukowali
    prędkość widząc awaryjki)]
    Przy czym twierdząc że 149 to prędkość idealna nie uważam żeby wyższa
    prędkość była niebezpieczna - zależy jaki jest ruch, czasem spokojnie
    można 200 lecieć nie stwarzając żadnego zagrożenia

    --
    Pozdrawiam
    Lukasz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: