"T." <k...@i...pl> wrote in message
news:5b76b397$0$593$65785112@news.neostrada.pl...
> W dniu 2018-08-17 o 13:10, ń pisze:
>> "ojciec miał dosłownie na moment wyjść na zakupy, gdy nagle zobaczył, że
>> auto zajęło się ogniem":
>> www.fakt.pl/wydarzenia/polska/slask/rybnik-splonelo-
auto-ojciec-wyciagnal-z-ognia-3-latka/jqgdrxx
>>
> Był kiedyś taki "niewyjaśniony przypadek" z dwójką dzieci. Okazało się, że
> znalazły zgubioną zapalniczkę pod siedzeniem. Ledwo uszły z życiem.
> T.
> Ps. W aucie wszystko jest łatwopalne,

??? Raczej wręcz przeciwnie.

> a pożar nie musiał być spowodowany wyciekiem paliwa. Wystarczą wbite
> gdzieś przy gorącym silniku jakieś resztki roślinne (ja np. parkuję pod
> tują i mam sporo łatwopalnego towaru pod maską - zlatują suszone
> listki/igły i dostają się pod maskę). Czasem jakiś zwierz moze zawlec coś
> i wić sobie gniazdko, czasem szczur albo kuna coś przegryzie...

Kępka trawy jak się zapali to nie wystarczy energii aby zająć całe auto.