-
11. Data: 2008-10-28 14:07:44
Temat: Re: Telewizja w sieciach lokalnych, smutna rzeczywis dG/Fm8SHLi4u
Od: futszaK <f...@g...com>
Robert Rędziak wrote:
> > wszystko można uczynić oglądalne przy pomocy jednego urządzenia, które
> > samo będzie wiedzieć co skąd ma pobierać
> A gdzie są te urządzenia? Albo inaczej, ile tych urządzeń jesteś
> w stanie kupić, żeby komuś opłaciło się wyprodukować
> kombinowanego settopa DVB-T/S+IPTV?
prędzej czy później takie cuda same się pojawią
> Co z odpowiedzialnością za
> tak podzieloną usługę?
chyba nie myślisz że dostawca IPTV będzie odpowiadał za zestrzelenie
satelity przez chińską armie...
> Czy właściel kanału X zezwoli opakowanie
> w Twoją usługę?
po co ?
czy operator komórkowy opakowuje mi w swoją usługe radio maryja, którego
mogę słuchać poprzez odbiornik znajdujący się w telefonie?
> Jak to traktować? Jak retransmisję? Bo jak
> jest, to musisz za nią i tak zapłacić.
cała zabawa polegać ma na tym, żeby nie płacić, bo inaczej przestaje
mieć sens, zważywszy na pazerność właścicieli copo niektórych telewizji.
klient dostaje sprzęt i sobie odbiera część programów z satelity na
zasadzie open, a dodatkowo dostaje możliwość dwustronnej komunikacji
multimedialnej poprzez skrętke/światełko. im bardziej szerokopasmowe
łacze, tym lepsza komunikacja multimedialna
> A myślę, że zabawy z
> siecią to tylko część kosztów, która czeka chętnych na
> dostarczanie IPTV. I dlatego nie robi się tego samodzielnie, a w
> oparciu o kogoś większego, jak SGT.
ale ja nie pije do SGT, szukam jedynie rozwiązania, które jest typu
GARAŻ, ale jednocześnie może cały ten biznes IPTV/Videostrady/Kablówek
położyć na łopatki tak jak napster uczynił ze sprzedażą płyt
> > bo ci co robią raban na cały świat dostają więcej
> Więcej klientów po 30PLN, co grożą pocięciem instalacji, jak ich
> nie przyłączysz w niedzielę? :>
zapewniam Cie, że biuro obsługi klienta miejscowej kablówki pamięta
lepsze kwioty
--
Tomasz Kruk
http://futszak.blogspot.com/
-
12. Data: 2008-10-28 14:09:59
Temat: Re[2]: Telewizja w sieciach lokalnych, smutna rzeczywis dG/Fm8SHLi4u
Od: m4sh <m...@e...net.pl>
> Robert Rędziak <r...@g...wkurw.org> wrote:
>>
>> A ja byłbym. Jesteś w stanie zapewnić niezawodność i brak
>> opóźnień WiFi na poziomie 99.(9)%? Bo telewizja to nie strona
>> WWW czy nawet filmik na jutubie: opóźnienia, utracone pakiety
>> oznaczają oznaczają kwadraty. A jak będzie kwadracić choćby co
> Nie po to jest mechanizm retransmisji pakietów by z niego nie korzystać.
> 99% klientów nie zauważy jeśli będzie oglądać TV z opóźnieniem 5 sekund
> (tak jak teraz słucha radia online).
A jak wyobrażasz sobie takiego 5 sekundowe opóźnienie przy
przełączaniu kanałów? Bo chyba nie powiesz mi że klient ścierpi 5
sekundową przerwę miedzy naciśnięciem przycisku na pilocie a
ujrzeniem programu w TV? To nie radio internetowe gdzie możesz czekać
5 sekund...przy oglądaniu TV to już jest niedopuszczalne...
T.
--
-+= m4sh =+- mail: mash(at)elsat.net.pl
http://3575214914 [Powered by aTPa org.]
-
13. Data: 2008-10-28 14:57:17
Temat: Re: Telewizja w sieciach lokalnych, smutna rzeczywis dG/Fm8SHLi4u
Od: Robert Rędziak <r...@g...wkurw.org>
On Tue, 28 Oct 2008 15:07:44 +0100, futszaK <f...@g...com>
wrote:
> prędzej czy później takie cuda same się pojawią
Może i się pojawią. Pytanie, czy się pojawią tacy, którzy będą
się chcieli za to wziąć.
> chyba nie myślisz że dostawca IPTV będzie odpowiadał za zestrzelenie
> satelity przez chińską armie...
Powiedz to klientowi.
>> Czy właściel kanału X zezwoli opakowanie
>> w Twoją usługę?
>
> po co ?
Bo za retransmisję do klienta płaci się dostawcy. Dostawca może
sobie nie życzyć opakowania swojej zawartości w czyjąś usługę.
Będziesz sprzedawał settop z promocyjnym dostępem do paru
darmowych w Twojej sieci kanałów? Bo jak zrobisz z tego usługę
to, jak sądzę, prędzej czy później jakiś dostawca zabierze się
za Twój tyłek.
> czy operator komórkowy opakowuje mi w swoją usługe radio maryja, którego
> mogę słuchać poprzez odbiornik znajdujący się w telefonie?
Możesz, a operator musi za to zapłacić. Teraz pytanie, kiedy to
jeszcze jest retransmija, a kiedy już nie.
> cała zabawa polegać ma na tym, żeby nie płacić, bo inaczej przestaje
> mieć sens, zważywszy na pazerność właścicieli copo niektórych telewizji.
Uh-oh. Witamy w świecie TV. A. I nie płacić w tym świecie często
oznacza założyć sobie stryczek na szyję.
> ale ja nie pije do SGT, szukam jedynie rozwiązania, które jest typu
> GARAŻ, ale jednocześnie może cały ten biznes IPTV/Videostrady/Kablówek
> położyć na łopatki tak jak napster uczynił ze sprzedażą płyt
Uważaj, bo teraz będzie trudne, ale kluczowe zdanie: *Telewizji
nie da się zrobić systemem garażowym.* Chyba że masz na myśli
,,garaż'' na cenną kolekcję Ferrari. Jeśli chcesz mieć cokolwiek
cenniejszego od FTA, to musisz zainwestować w infrastrukturę
uniemożliwiającą dostęp do danych osobom postronnym na warunkach
dostawcy treści. I zapewniam Cię, że jak zobaczysz wymogi
dostawców i sumy za urządzenia, to zapomnisz o TV na całe swoje
życie.
A jeśli chcesz mieć FTA? Na co komu trzydzieści arabskich
kanałów-reklam seks-telefonów o jakości takiej, że nawet jutuba
by się zawstydziła?
r.
--
____________________________________________________
_____________
robert rędziak mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę: http://forum-subaru.pl
I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.
-
14. Data: 2008-10-28 15:45:20
Temat: Re: Telewizja w sieciach lokalnych, smutna rzeczywis dG/Fm8SHLi4u
Od: icek2 <i...@p...onet.pl>
m4sh pisze:
>> Robert Rędziak <r...@g...wkurw.org> wrote:
>>> A ja byłbym. Jesteś w stanie zapewnić niezawodność i brak
>>> opóźnień WiFi na poziomie 99.(9)%? Bo telewizja to nie strona
>>> WWW czy nawet filmik na jutubie: opóźnienia, utracone pakiety
>>> oznaczają oznaczają kwadraty. A jak będzie kwadracić choćby co
>
>> Nie po to jest mechanizm retransmisji pakietów by z niego nie korzystać.
>> 99% klientów nie zauważy jeśli będzie oglądać TV z opóźnieniem 5 sekund
>> (tak jak teraz słucha radia online).
>
> A jak wyobrażasz sobie takiego 5 sekundowe opóźnienie przy
> przełączaniu kanałów? Bo chyba nie powiesz mi że klient ścierpi 5
> sekundową przerwę miedzy naciśnięciem przycisku na pilocie a
> ujrzeniem programu w TV? To nie radio internetowe gdzie możesz czekać
> 5 sekund...przy oglądaniu TV to już jest niedopuszczalne...
> T.
>
pomijając tą kwestie, ale dosyc duzo TV w tej chwili, "dlugo" przełącza
kanały (i nie chodzi o dostawe tej tresci)
--
pozdros
icek
-
15. Data: 2008-10-28 15:57:15
Temat: Re: Telewizja w sieciach lokalnych, smutna rzeczywis dG/Fm8SHLi4u
Od: Robert Rędziak <r...@g...wkurw.org>
On Tue, 28 Oct 2008 16:45:20 +0100, icek2 <i...@p...onet.pl>
wrote:
> pomijając tą kwestie, ale dosyc duzo TV w tej chwili, "dlugo" przełącza
> kanały (i nie chodzi o dostawe tej tresci)
Wyobraź sobie, że oglądasz mecz, zagryzając wargi aż do krwii,
dzieje się jakaś akcja, zastanawiasz się, jak się skończy, a tu
pół osiedla się drze ,,goooooool!!!!!'' :)
r.
--
____________________________________________________
_____________
robert rędziak mailto:giekao-at-gmail-dot-com
zmien kreseczkę na kropeczkę: http://forum-subaru.pl
I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.
-
16. Data: 2008-10-28 16:04:28
Temat: Re: Telewizja w sieciach lokalnych, smutna rzeczywis dG/Fm8SHLi4u
Od: Tomasz Ziec <m...@e...net.pl>
>>> Nie po to jest mechanizm retransmisji pakietów by z niego nie korzystać.
>>> 99% klientów nie zauważy jeśli będzie oglądać TV z opóźnieniem 5 sekund
>>> (tak jak teraz słucha radia online).
>>
>> A jak wyobrażasz sobie takiego 5 sekundowe opóźnienie przy
>> przełączaniu kanałów? Bo chyba nie powiesz mi że klient ścierpi 5
>> sekundową przerwę miedzy naciśnięciem przycisku na pilocie a
>> ujrzeniem programu w TV? To nie radio internetowe gdzie możesz czekać
>> 5 sekund...przy oglądaniu TV to już jest niedopuszczalne...
>> T.
>>
> pomijając tą kwestie, ale dosyc duzo TV w tej chwili, "dlugo" przełącza
> kanały (i nie chodzi o dostawe tej tresci)
Tylko "długo" to jest pojęcie względne. Sam mam TV cyfrową z
"kablówki" i przełączanie kanałów odbywa się tam poniżej 1s. Nie
wyobrażam sobie natomiast przeglądnięcia >50 kanałów z czasem
przełączania 5 sekund...przecież to musiałbym spędzić co najmniej 5
min aby zobaczyć co leci na kanałach (nie każdego zadowala EPG).
Także czas dostępu to bardzo ważny parametr, czasem pomijany przy
wstępnych założeniach...a dla klienta niezwykle ważny (równie ważny
co bezawaryjna praca).
T.
--
-+= m4sh =+- Tomasz Zięć
mash/na/elsat.net.pl [Powered by aTPa org.]
-
17. Data: 2008-10-28 16:41:57
Temat: Re: Telewizja w sieciach lokalnych, smutna rzeczywis dG/Fm8SHLi4u
Od: MarekM <m...@w...interia.i-popraw-tld.polska>
m4sh pisze:
>> Nie po to jest mechanizm retransmisji pakietów by z niego nie korzystać.
>> 99% klientów nie zauważy jeśli będzie oglądać TV z opóźnieniem 5 sekund
>> (tak jak teraz słucha radia online).
> A jak wyobrażasz sobie takiego 5 sekundowe opóźnienie przy
> przełączaniu kanałów?
Podepnę się: i jak wyobrażasz sobie oglądanie np. meczu - Polska strzela
gola, całe osiedle drze się z radości w niebogłosy, a na Twoim
telewizorze zobaczysz to dopiero za 5 sekund? Albo, co gorsza, szykuje
się ładna akcja, masz nadzieję na to, że w końcu strzelą, ale za oknem
cały czas cisza - to już wiesz, że nic z tego nie wyszło ;-)
Marek
-
18. Data: 2008-10-28 20:19:19
Temat: Czy IPTV to telewizja? (bylo: Telewizja w sieciach lokalnych, smutna .....)
Od: "Wojciech Apel" <w...@n...3s.pl>
No coz - jezeli nie widzisz róznicy pomiedzy cechami rozwiazan bazujacych na
technologii IPTV a DVB-C to co ja mam zrobic?
Ale spróbuje Ci zwrócic uwage na jedna bardzo istotna róznice, na razie
jeszcze slabo widoczna bo rzeczywiscie - na dzis JAMBOX (i inne podobne
jamboxopodobne rozwiazania innych firm) w tej chwili sa tylko "kablówka z
wodotryskami" - ale niedlugo?
Otóz róznica tkwi w modelu biznesu: brodcast w eterze, przez satelite i
nawet przez kabel jest jednokierunkowy a jezeli nawet doklada sie do niego
jakis kanal zwrotny to jest on zawsze kanalem ulomnym. Albo jest
waskopasmowy, albo za drogi, albo nie zawsze dzialajacy. Oczywiscie problem
kanalu zwrotnego jest do przelamania przez inzynierów gdyby nie myslenie
menadzerów zarzadzajacych swiatem mediów - myslenie ewidentnie
jednokierunkowe, zakladajace ze oni wiedza lepiej i nadaja co uwazaja a
ludek ma ogladac i koniec. No nie - ludek ma jeszcze placic - pieniedzmi,
czasem, prywatnoscia i wymuszonymi przez reklame zachowaniami.
W przeciwienstwie do broadcastu IPTV jest stworzone przez ludzi ze swiata
telekomunikacji i internetu a wiec jakby z definicji ma myslenie sieciowe i
dwukierunkowe. I tak JAMBOX w zasadzie jest telewizja kablowa z
wodotryskami - ale dzis widzialem (w ramach testów beta) , ze jednym z tych
bajerów jest obsluga Piccassa na STB a wiec swiat Web 2.o tylko na
telewizorze, sterowany pilotem przez siedzacego na kanapie. (A przy okazji:
wierz jak ladnie wygladaja dobre zdjecia na dobrym telewizorze HD?) YouTube
na JAMBOXie juz jest (choc jeszcze nie pelny ale jakosc telewizyjna obrazu
juz dziala), do STB dodajemy wygodna klawiature bezprzewodowa, STB zawiera
calkiem niesly komputer z Linuxem, wpiety jest poprzez lacze 100Mb/s.......
Czy dalej uwazasz, ze to tylko kablówka z bajerami?
* * * * * * *
Reasumujac: IPTV ma inny model. Nie taki jak broadcast gdzie jest stacja
nadawcza i mniej lub bardziej madry terminal wyswietlajacy to co mozna
wyswietlic widzowi. IPTV to terminal _sieci_ wchodzacej w interakcje z
abonentem i innymi abonentami podobnie jak to ma miejsce w Internecie,
zwlaszcza w kulturze Web 2.0. A telewizja? no coz - moze na razie jest
najwazniejsza (jest motorem sprzedazy) ale przekonany jestem, ze niedlugo
bedzie dodatkiem.
My widzimy ta róznice, wierzymy ze bedzie ona kluczowa w niedalekiej
przyszlosci i dlatego inwestujemy w JAMBOXa nie po to aby bylo on
konkurencja dla lokalnej kablówki ale po to aby stworzyc pewna nowa
rzeczywistosc - podobnie jak w 1995, w podobnym zespole ludzkim tworzylismy
rzeczywistosc zwana powszechnym dostepem do internetu w tym kraju. Ty
budujac swoja siec, przylaczajac abonentów tez zmieniasz rzeczywistosc - i
teraz zastanów sie czy chcesz ja zmieniac tylko kopiujac sprawdzone
rozwiazania (dajac broadband) i wiedzac, ze wszyscy je kompiuja (najpierw
telekomy, potem kablówki, teraz komórkowcy) czy tez chcesz byc w
awangardzie, razem z grupa operatorów którzy podjeli trud stworzenia czegos
nowego. Zaproszenie jest aktualne.
Wojtek Apel
-
19. Data: 2008-10-28 20:30:58
Temat: Re: Czy IPTV to telewizja? (bylo: Telewizja w sieciach lokalnych, smutna .....)
Od: "Wojciech Apel" <w...@n...3s.pl>
I jeszcze drobne uwagi:
1. Nie chcę tu i teraz wywoływać dyskusji na temat naszego JAMBOXa i tego co
robimy. Dlatego proszę z polemikami na maila bo nie chcę tu odpowiadać. Za
to obiecuję....
2. Obiecuję niedługo napisać dłuższy tekst o stanie naszego projektu,
podobnie jak to oczyniłem w kwietniu (wszak mineło pór roku). Napiszę,
poczytacie....
3. Na dziś napiszę tylko tyle, że JAMBOX ma już kilkasetek płacących
abonentów, bardzo zadowolonych z usługi. Zasięg usługi jest niewielki bo
przystosowanie sieci nie jest zadaniem trywialnym - ale współpracuje z nami
ponad 30 sieci w kilkunastu miastach a w ponad 20 jesteśmy na etapie
bardziej lub mniej zaawansowanych testów technicznych.
4. A do tego idzie zima, coraz mniej słońca, robi się zimno..... fuj! Ale
ludzie kupują telewizory - zwłaszcza HD!
Wojtek
-
20. Data: 2008-10-28 20:53:19
Temat: Re: Czy IPTV to telewizja? (bylo: Telewizja w sieciach lokalnych, smutna .....)
Od: "Krzysztof \"at\" Lewandowski" <k...@-...pl>
Wojciech Apel napisał(a), dnia pięknego 2008-10-28 21:19:
> No coz - jezeli nie widzisz róznicy pomiedzy cechami rozwiazan bazujacych na
> technologii IPTV a DVB-C to co ja mam zrobic?
>
> Ale spróbuje Ci zwrócic uwage na jedna bardzo istotna róznice, na razie
> jeszcze slabo widoczna bo rzeczywiscie - na dzis JAMBOX (i inne podobne
> jamboxopodobne rozwiazania innych firm) w tej chwili sa tylko "kablówka z
> wodotryskami" - ale niedlugo?
>
> Otóz róznica tkwi w modelu biznesu: brodcast w eterze, przez satelite i
> nawet przez kabel jest jednokierunkowy a jezeli nawet doklada sie do niego
> jakis kanal zwrotny to jest on zawsze kanalem ulomnym. Albo jest
> waskopasmowy, albo za drogi, albo nie zawsze dzialajacy. Oczywiscie problem
> kanalu zwrotnego jest do przelamania przez inzynierów gdyby nie myslenie
> menadzerów zarzadzajacych swiatem mediów - myslenie ewidentnie
> jednokierunkowe, zakladajace ze oni wiedza lepiej i nadaja co uwazaja a
> ludek ma ogladac i koniec. No nie - ludek ma jeszcze placic - pieniedzmi,
> czasem, prywatnoscia i wymuszonymi przez reklame zachowaniami.
>
> W przeciwienstwie do broadcastu IPTV jest stworzone przez ludzi ze swiata
> telekomunikacji i internetu a wiec jakby z definicji ma myslenie sieciowe i
> dwukierunkowe.
I widać koniec niepłacenia abonamentu przez bardziej chętnych ogladania
polsatu za darmo, bo każdy ruch abonenta w dostępie (ba! nawet zmiany
kanału) widać i można to logować czy tam robić co się żywnie podoba.
I tak JAMBOX w zasadzie jest telewizja kablowa z
> wodotryskami - ale dzis widzialem (w ramach testów beta) , ze jednym z tych
> bajerów jest obsluga Piccassa na STB a wiec swiat Web 2.o tylko na
> telewizorze, sterowany pilotem przez siedzacego na kanapie. (A przy okazji:
> wierz jak ladnie wygladaja dobre zdjecia na dobrym telewizorze HD?) YouTube
> na JAMBOXie juz jest (choc jeszcze nie pelny ale jakosc telewizyjna obrazu
> juz dziala), do STB dodajemy wygodna klawiature bezprzewodowa, STB zawiera
> calkiem niesly komputer z Linuxem, wpiety jest poprzez lacze 100Mb/s.......
> Czy dalej uwazasz, ze to tylko kablówka z bajerami?
>
Interactive TV ;) Stary pomysł, ale dzisiaj jak najbardziej możliwy do
stworzenia. Zwłaszcza przy użyciu szerokiego pasma zwrotnego.
A przykleję się do jakości. Kto z nas nie widział analogowej CATV na TV
LCD 720p a nie mówiąc już o FullHD...
> * * * * * * *
>
> Reasumujac: IPTV ma inny model. Nie taki jak broadcast gdzie jest stacja
> nadawcza i mniej lub bardziej madry terminal wyswietlajacy to co mozna
> wyswietlic widzowi. IPTV to terminal _sieci_ wchodzacej w interakcje z
> abonentem i innymi abonentami podobnie jak to ma miejsce w Internecie,
> zwlaszcza w kulturze Web 2.0. A telewizja? no coz - moze na razie jest
> najwazniejsza (jest motorem sprzedazy) ale przekonany jestem, ze niedlugo
> bedzie dodatkiem.
>
Wojtku, dodaj że skalując ku PON (czy nawet AON, no ale bardziej
problematycznie) gigabitowym, 10G czy multipleksując to do nawet
320gbita można wysłać o _wiele_ więcej kanałów nadających w 1080i
aniżeli w klasycznym analogu. Do tego dorzuć ludziom radio z ładną
opakówką nie będąc zestresowanym o wiele droższym transponderem SAT ;)
IPTV ma przyszłość. Nie mówię, że jutro zabije ona SAT/CATV. Ale
skalowalność IPTV jest przeogromna.
> My widzimy ta róznice, wierzymy ze bedzie ona kluczowa w niedalekiej
> przyszlosci i dlatego inwestujemy w JAMBOXa nie po to aby bylo on
> konkurencja dla lokalnej kablówki ale po to aby stworzyc pewna nowa
> rzeczywistosc - podobnie jak w 1995, w podobnym zespole ludzkim tworzylismy
> rzeczywistosc zwana powszechnym dostepem do internetu w tym kraju. Ty
> budujac swoja siec, przylaczajac abonentów tez zmieniasz rzeczywistosc - i
> teraz zastanów sie czy chcesz ja zmieniac tylko kopiujac sprawdzone
> rozwiazania (dajac broadband) i wiedzac, ze wszyscy je kompiuja (najpierw
> telekomy, potem kablówki, teraz komórkowcy) czy tez chcesz byc w
> awangardzie, razem z grupa operatorów którzy podjeli trud stworzenia czegos
> nowego. Zaproszenie jest aktualne.
>
> Wojtek Apel
>
>
To pozostawiam bez komentarza ;)
Pzdr.
Chris L.