eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaCzujnik drgań, ochrona maszyn
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 20

  • 11. Data: 2011-06-20 16:30:27
    Temat: Re: Czujnik drgań, ochrona maszyn
    Od: "Robbo" <y...@m...com>


    Użytkownik "Waldemar Krzok" <w...@z...fu-berlin.de> napisał w
    wiadomości news:96999nFlnoU1@mid.uni-berlin.de...
    > Robbo wrote:
    >
    >>> Koszt czujnika w porównaniu z kosztem analizatora jest nieistotny.
    >>
    >> Rozumiem, że takie urządzenie wyposażone jest w jakiś tajny, skompilowany
    >> algorytm detekcji, z którego potrzeby zastosowania nie zdaję sobie na
    >> razie sprawy, i w związku z tym próbuję zrobić coś samodzielnie.
    >> Czy mógłbyś uchylić rąbka tajemnicy i napisać, co w takim analizatorze
    >> siedzi, jaki algorytm pracuje?
    >
    > Niektóre są naprawdę skomplikowane. Algorytm w nich siedzący to analiza
    > cepstrum. Przynajmmiej coś takiego programował kiedyś kolega właśnie do
    > analizy drgań maszyn.

    Tak, są analizatory drgań, w grę wchodzi transformata fouriera, badane są
    składowe.
    Na razie jestem w temacie początkujący, ale wydaje mi się, że taki prosty
    detektor, który ma za zadanie wyłączać maszynę, jak brzdęknie łamane
    narzędzie nie będzie w miarę skomplikowany. Napisałem do kilku firmy, które
    robią detektory deklarując, że są "low-cost". Może nie warto w ogóle robić
    samemu, bo cena będzie niska. Na razie staram się czytać o tym temacie.

    R.


  • 12. Data: 2011-06-20 16:37:26
    Temat: Re: Czujnik drgań, ochrona maszyn
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Waldemar Krzok napisał:

    >>> Koszt czujnika w porównaniu z kosztem analizatora jest nieistotny.
    >>
    >> Rozumiem, że takie urządzenie wyposażone jest w jakiś tajny, skompilowany
    >> algorytm detekcji, z którego potrzeby zastosowania nie zdaję sobie na
    >> razie sprawy, i w związku z tym próbuję zrobić coś samodzielnie.
    >> Czy mógłbyś uchylić rąbka tajemnicy i napisać, co w takim analizatorze
    >> siedzi, jaki algorytm pracuje?
    >
    > Niektóre są naprawdę skomplikowane. Algorytm w nich siedzący to analiza
    > cepstrum. Przynajmmiej coś takiego programował kiedyś kolega właśnie do
    > analizy drgań maszyn.

    Dlatego warto rozważyć, czy *w tym* przypadku to właściwe podejście.
    Jeśli chodzi *tylko* o wykrycie złamania się noża *w konkretnym*
    układzie maszyny, to może da się prościej. Choćby zwykłym czujnikiem
    optycznym lub indukcyjnym. Albo kamerą obserwującą narzędzie.

    --
    Jarek


  • 13. Data: 2011-06-20 18:12:28
    Temat: Re: Czujnik drgań, ochrona maszyn
    Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>

    Robbo wrote:

    >
    > Użytkownik "Waldemar Krzok" <w...@z...fu-berlin.de> napisał w
    > wiadomości news:96999nFlnoU1@mid.uni-berlin.de...
    >> Robbo wrote:
    >>
    >>>> Koszt czujnika w porównaniu z kosztem analizatora jest nieistotny.
    >>>
    >>> Rozumiem, że takie urządzenie wyposażone jest w jakiś tajny,
    >>> skompilowany algorytm detekcji, z którego potrzeby zastosowania nie
    >>> zdaję sobie na razie sprawy, i w związku z tym próbuję zrobić coś
    >>> samodzielnie. Czy mógłbyś uchylić rąbka tajemnicy i napisać, co w takim
    >>> analizatorze siedzi, jaki algorytm pracuje?
    >>
    >> Niektóre są naprawdę skomplikowane. Algorytm w nich siedzący to analiza
    >> cepstrum. Przynajmmiej coś takiego programował kiedyś kolega właśnie do
    >> analizy drgań maszyn.
    >
    > Tak, są analizatory drgań, w grę wchodzi transformata fouriera, badane są
    > składowe.
    > Na razie jestem w temacie początkujący, ale wydaje mi się, że taki prosty
    > detektor, który ma za zadanie wyłączać maszynę, jak brzdęknie łamane
    > narzędzie nie będzie w miarę skomplikowany. Napisałem do kilku firmy,
    > które robią detektory deklarując, że są "low-cost". Może nie warto w ogóle
    > robić samemu, bo cena będzie niska. Na razie staram się czytać o tym
    > temacie.

    W dzisiejszych czasach DSP kosztuje grosze w porównaniu z tym, co kosztowało
    w taaamtych czaaaasach (1984 rok). Capstrum ma podobno zalety w porównaniu
    ze zwykłym Fourierem, że potrafi się dynamicznie dopasować do zwykłych
    drgań maszyny. Nie znam się na tym, ale tyle pamiętam z rozmów z kolegą.
    Myślę jednak, że gotowe sensory w normalnych cenach są już dostępne prosto z
    półki.

    Waldek

    --
    My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.


  • 14. Data: 2011-06-20 18:54:46
    Temat: Re: Czujnik drgań, ochrona maszyn
    Od: Wieslaw Bicz <o...@o...pl>

    W dniu 2011-06-20 17:19, Robbo pisze:
    >> Koszt czujnika w porównaniu z kosztem analizatora jest nieistotny.
    >
    > Rozumiem, że takie urządzenie wyposażone jest w jakiś tajny,
    > skompilowany algorytm detekcji, z którego potrzeby zastosowania nie
    > zdaję sobie na razie sprawy, i w związku z tym próbuję zrobić coś
    > samodzielnie.
    > Czy mógłbyś uchylić rąbka tajemnicy i napisać, co w takim analizatorze
    > siedzi, jaki algorytm pracuje?
    >
    > R.
    Każda firma, która takie urządzenia robi pewnie nie zdradza swoich tajemnic.

    Podejrzewam jednak, że nie jest to łatwa sprawa i takie czujniki są
    skuteczne tylko w sprzężeniu z konkretnym uchwytem i skojarzone ze
    sterowaniem maszyny.

    Mam wrażenie, że akustyczne są rzadkie i muszą sprawiać trudności.

    Obawiam się, że jest to ambitne zadanie, ale do odważnych Świat należy.

    W. Bicz



  • 15. Data: 2011-06-21 15:31:10
    Temat: Re: Czujnik drgań, ochrona maszyn
    Od: "Robbo" <y...@m...com>

    Robiłem rozeznanie kosztów.

    http://www.schwer-kopka.de/english/sensoren.html
    Te najprostsze (DISC FLEX) czujniki u Niemców kosztują ok 250 zł.
    Czujniki w obudowach kosztują w polskich firmach od 700 do 1200 zł.

    Co do samych sterowników, to w Polsce znalazłem dwie firmy, które mają
    autorskie rozwiązania. Jedna z firm podała koszt ok. 1000 zł za sterownik.
    A tak wygląda taki prosty sterownik zagraniczny
    http://www.brankamp.com/en/data/files/products/prosp
    ekt_b100.pdf

    Nie mam pewności, ale taki sterownik chyba nie robi jakiejś bardziej
    skomplikowanej analizy sygnału z czujnika drgań poza pomiarem częstotliwości
    albo amplitudy, ew. przyspieszenia.

    W maszynie, którą chcę zabezpieczyć elementy ruchome są odkryte i może
    zastanowię się, żeby zastosować jakiś optyczny (fotokomórka) układ
    sprawdzania, czy narzędzie jest na swoim miejscu w określonym momencie
    cyklu. Natomiast gdyby udało mi się kupić czujnik drgań niedrogo, to chętnie
    bym z nim poeksperymentował.

    Pozdrawiam,
    Robbo


  • 16. Data: 2011-06-21 15:32:34
    Temat: Re: Czujnik drgań, ochrona maszyn
    Od: "Robbo" <y...@m...com>

    > Kiedyś do wykrywania takich zdarzeń stosowano tzw. detektor nożycowy.

    Mógłbyś coś więcej napisać o detektorach nożycowych?
    Szukałem w Google, ale zupełnie nic nie udało mi się znaleźć.

    R.


  • 17. Data: 2011-06-21 15:43:30
    Temat: Re: Czujnik drgań, ochrona maszyn
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Robbo odezwał się:

    >>> jak majster walnie pięścią w stół to się wyłączy.
    >>
    >> Kiedyś do wykrywania takich zdarzeń stosowano tzw. detektor nożycowy.
    >
    > Mógłbyś coś więcej napisać o detektorach nożycowych?

    http://zadane.pl/zadanie/46776

    > Szukałem w Google, ale zupełnie nic nie udało mi się znaleźć.

    Znalazłem od razu. Pierwsze trafienie, pierwszy link.

    --
    Jarek


  • 18. Data: 2011-06-21 15:59:33
    Temat: Re: Czujnik drgań, ochrona maszyn
    Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>

    Am 21.06.2011 17:31, schrieb Robbo:
    > Robiłem rozeznanie kosztów.
    >
    > http://www.schwer-kopka.de/english/sensoren.html
    > Te najprostsze (DISC FLEX) czujniki u Niemców kosztują ok 250 zł.
    > Czujniki w obudowach kosztują w polskich firmach od 700 do 1200 zł.
    >
    > Co do samych sterowników, to w Polsce znalazłem dwie firmy, które mają
    > autorskie rozwiązania. Jedna z firm podała koszt ok. 1000 zł za sterownik.
    > A tak wygląda taki prosty sterownik zagraniczny
    > http://www.brankamp.com/en/data/files/products/prosp
    ekt_b100.pdf
    >
    > Nie mam pewności, ale taki sterownik chyba nie robi jakiejś bardziej
    > skomplikowanej analizy sygnału z czujnika drgań poza pomiarem
    > częstotliwości albo amplitudy, ew. przyspieszenia.
    >
    > W maszynie, którą chcę zabezpieczyć elementy ruchome są odkryte i może
    > zastanowię się, żeby zastosować jakiś optyczny (fotokomórka) układ
    > sprawdzania, czy narzędzie jest na swoim miejscu w określonym momencie
    > cyklu. Natomiast gdyby udało mi się kupić czujnik drgań niedrogo, to
    > chętnie bym z nim poeksperymentował.

    Możesz kupić dowolny czujnik przyspieszenia firmy twojego zaufania. Np.
    Analog Devices ma worki tego. Ceny dość przystępne, bo od ok. 5EUR za
    sztukę, czasem mniej. Jednoosiowe są dość tanie, 3 osiowe odpowiednio
    droższe. Jak weźmiesz z wyjściem cyfrowym, to możesz podłączyć
    bezpośrednio do procka i bawić się algorytmami, aż ci przejdzie ;-).

    Waldek

    --
    My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.


  • 19. Data: 2011-06-21 16:47:01
    Temat: Re: Czujnik drgań, ochrona maszyn
    Od: Wieslaw Bicz <o...@o...pl>

    W dniu 2011-06-21 17:31, Robbo pisze:
    > Robiłem rozeznanie kosztów.
    >
    > http://www.schwer-kopka.de/english/sensoren.html
    > Te najprostsze (DISC FLEX) czujniki u Niemców kosztują ok 250 zł.
    > Czujniki w obudowach kosztują w polskich firmach od 700 do 1200 zł.
    >
    > Co do samych sterowników, to w Polsce znalazłem dwie firmy, które mają
    > autorskie rozwiązania. Jedna z firm podała koszt ok. 1000 zł za sterownik.
    > A tak wygląda taki prosty sterownik zagraniczny
    > http://www.brankamp.com/en/data/files/products/prosp
    ekt_b100.pdf
    >
    > Nie mam pewności, ale taki sterownik chyba nie robi jakiejś bardziej
    > skomplikowanej analizy sygnału z czujnika drgań poza pomiarem
    > częstotliwości albo amplitudy, ew. przyspieszenia.
    >
    > W maszynie, którą chcę zabezpieczyć elementy ruchome są odkryte i może
    > zastanowię się, żeby zastosować jakiś optyczny (fotokomórka) układ
    > sprawdzania, czy narzędzie jest na swoim miejscu w określonym momencie
    > cyklu. Natomiast gdyby udało mi się kupić czujnik drgań niedrogo, to
    > chętnie bym z nim poeksperymentował.
    >
    > Pozdrawiam,
    > Robbo
    Ten sterownik niekoniecznie jest do tego celu przeznaczony, ale do
    trochę bardziej krytycznych błędów (tzw. kolizji). Proponuję się
    dowiedzieć też jaka jest jego cena, jakich czujników wymaga i może
    zapoznać się z literaturą tematu. Hasło: tool breakage detection

    Życzę miłej lektury i powodzenia w realizacji celu.

    Tylko taką drogą osiąga się sukcesy na rynkach.

    W. Bicz


  • 20. Data: 2011-06-25 09:00:10
    Temat: Re: Czujnik drgań, ochrona maszyn
    Od: "Irek N." <j...@t...tajny.jest>

    Robbo pisze:
    > Chciałem wykonać układ ochronny do maszyny, którego zadaniem będzie
    > kontrolowanie, czy narzędzie skrawające nie ułamało się.(ciach)

    Ok, zacznijmy prościej. (założę że to frezarka 3 osiowa)
    Co chcesz tak naprawdę uzyskać?

    1.Czy potrzebujesz zatrzymać produkcję po ułamaniu się freza, gdyż
    szkoda czasu na jałowe frezowanie?

    2.Czy potrzebujesz zatrzymać maszynę, gdyż frezowanie z przykładowo
    wykruszonym narzędziem jest niszczące dla maszyny/detalu?

    3.Czy chcesz zatrzymać maszynę, gdyż obawiasz się, że kolejne narzędzie
    zostanie zniszczone, jeżeli poprzednie nie wykonało swojej pracy? (tzw.
    resztki przykładowo)

    Pytam serio, gdyż w zależności co chcesz osiągnąć, różne środki możesz
    zastosować.

    Dobrze było by, gdybyś określił, czy masz chłodzenie, bo jeśli tak, to
    optyczne na dzień dobry bym odpuścił (co prawda Blum chwali się, że
    wykrywa złamane ostrze nawet przez emulsję, ale nie wierzę ;) ).
    Czy masz jakąkolwiek sondę narzędziową na maszynie, czy sterownie
    umożliwia uruchamianie dowolnych makr?

    Teraz tak na szybko:
    1. wystarczy jakikolwiek czuły czujnik drgań na korpusie/wrzecionie.
    Dużo maszyna ma czujnik drgań przewidziany w sterowaniu, czasami nawet
    fizycznie zamontowane są. Wystarczy wtedy proste makro badające czy
    przez jakiś czas nie ma przypadkiem ciszy od narzędzia i masz informację
    czy skrawasz, czy tylko symulujesz. Możesz dodatkowo powiązać decyzję z
    przykładowo cyklem roboczym, będziesz miał wygodniej w doborze czasu
    (cykl roboczy rzadko bywa wykorzystywany do długich przejazdów
    dostawczych, więc można dać mały czas na reakcję).

    2. Zazwyczaj jest tak, że wyłamaniu ulegają krawędzie tnące (jeśli
    trochę przesadzisz), lub złamany zostaje cały frez (jeśli dużo
    przesadzisz) - tak ogólnikowo. W pierwszym przypadku mocno wzrosną Ci
    drgania na wrzecionie - i to skokowo. Jeśli nic z tym nie zrobisz, to
    prawdopodobne jest, że za moment ułamiesz całego freza, wtedy drgania
    uspokoją się całkowicie (przynajmniej te od narzędzia). Możesz przy
    pomocy czujnika drgań badać przekroczenie drgań. Dużo sterowań ma wprost
    taki algorytm zaszyty. Trzeba tylko sprawdzić czy jest zamontowany
    sensor i wypełnić tabelkę progów dla każdego narzędzia.

    3. Można tak napisać postprocesor, aby dokładał do kodu Twoje makro (jak
    piszesz ręcznie, to tym bardziej). W makrze tym sprawdzaj długość
    narzędzia przed każdą wymianą. Masz pewne że zadziała, przy okazji
    możesz korygować zużycie narzędzia. Niestety będziesz tracił na to
    trochę czasu maszyny.

    Dalej, darował bym sobie wykrywanie odgłosu pękającego narzędzia gdyż:
    - inaczej będzie pękał frez 3mm a inaczej 20mm i to nawet jak są z tego
    samego materiału,
    - zupełnie innych odgłosów spodziewał bym się po narzędziu HSS, a innego
    po VHM,
    - są narzędzia, które nie pękają w tradycyjnym rozumieniu i wtedy nie ma
    co po prostu wykrywać (przykładowo głowiczki z dokręcanymi płytkami
    skrawającymi)
    - nie masz żadnej, ale to żadnej gwarancji, że frezowany detal nie
    _zaśpiewa_ dokładnie w okienko Twojego czujnika podczas frezowania :)
    Co wtedy powiesz klientowi? Panie nie da się tego detalu zrobić? ;)

    Uff... nie lubię długich postów, ale i tak temat dopiero _liźnięty_.
    Podpowiem jeszcze, że
    stół->detal->frez->wrzeciono->ośZ->korpus->osieXY->s
    tół tworzą od czasu
    do czasu zamknięty obwód elektryczny, dużych prądów puścić tą drogą nie
    wolno, bo łożyskowania padną, ale malutkie? :)


    Miłego.
    Irek.N.









strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: