W dniu 2010-03-15 13:06, __czarny_ pisze:

> Po tych 1,5 miesiącach zaczyna
> lekko bić przy hamowaniu. Po następnym miesiącu już nie da się normalnie
> jeździć tak mocno biją tarcze przy hamowaniu (nie sugerujcie że to może
> nie tarcze tylko nie wyważone koła itp.) Udało mi się 2 razy
> zareklamować kupione tarcze i się udało ale ile można?? Wiem na 100% że
> to nie wina fabryczna materiału bo dzieje się tak za każdym razem.
> (kupuję Lucasa itp.) W ciągu tych 2 lat wymieniłem 5 razy na nowe tarcze.
>
Jakiś chory film. Nie wiem czemu się ciągle upierałeś przy lukasie. Nie
lepiej kupić oryginały? Albo np. Ate? Zimmermann?

> I teraz pytanie....co może być przyczyną? Myślałem, że może krzywa
> zwrotnica jest przyczyną ale jeśli by tak było to od początku posiadania
> samochodu miałbym takie szopki a to się dzieje od 2 lat. Ktoś mi
> podpowiedział ostatnio że może mam bardzo słabe lub ich całkowity brak -
> tarcze i klocki na tyle i same przednie nie dają rady (ale ręczny działa
> jak ta lala)

Tył nie ma nic wspólnego z biciem na przodzie. Możesz całkowicie mieć
zablokowane klocki z tyłu i nie będzie to miało wpływu na bicie z przodu.

> Co może być przyczyną....... szczerze mówiąc ja spasowałem. Może to
> będzie wyzwanie dla kogoś innego :(

Po pierwsze: Sprawdź, czy faktycznie biją Ci tarcze?! Przyłóż np.
wkrętak płaski do tarczy, opierając go o zacisk hamulcowy, pozostaw
szczelinkę mniejszą jak milimetr. Obracaj powoli tarczą i sprawdź czy
szczelina się zwiększa/zmniejsza. Wtedy masz odpowiedź, czy to na 100%
tarcze.
Po drugie, nie kupuj nigdy tarcz LUK.
Po trzecie, jeżeli nie biją tarcze, wyważ dobrze koła i sprawdź czy nie
ma bicia GÓRA-DÓŁ. Od tego bije kierownica i pedał hamulca podczas
hamowania.
Po czwarte: Sprawdzić wszystkie elementy zawieszenia i cały układ
hamulcowy (tłoczki). No i Geometria. Bo możesz mieć przesunięcie na wózku.
Po piąte: Jak zmienia się opony, to po 2 tys. trzeba podjechać na
ponowne wyważenie ich, bo się opony układają w feldze.

mam nadzieję, że pomogłem?

Pozdrawiam