eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.wwwCzas przestać numerować kolejne wersje html-a
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 49

  • 31. Data: 2011-02-01 13:01:55
    Temat: Re: Czas przestać numerować kolejne wersje html-a
    Od: Paweł Piskorz <n...@p...nie?>

    W dniu 2011-02-01 07:58, Michał Gancarski pisze:
    > On Mon, 31 Jan 2011 18:08:34 +0100, Paweł Piskorz wrote:
    >
    >>>> Zresztą HTML5 też nie działa,
    >>>> wywalenie numerka tego nie naprawi :)
    >>>
    >>> Ale nie zepsuje.
    >>
    >> Dokumentacja wiecznie w produkcji = brak standardu.
    >
    > No to jak dziś :-) Nie ma realnego standardu, z uniwersalną implementacją.

    No właśnie, standardy są - implementacja leży. Teraz wchodzimy w model
    gdzie standardu nie będzie lub będzie w wielu wersjach - co się stanie z
    implementacją?

    >> Zaś spece z Googla robią wszystko na odp...l byle zaliczyć kolejne
    >> "fjuczery" i wciskają kolejne. Znowu zaczyna się wyścig kto więcej
    >> fajnych rzeczy wymyśli i doda do swojej przeglądarki, a za dokumentację
    >> robią blogi tych, którzy dane fjuczery dodają do przeglądarek lub je
    >> przypadkiem odkryją.
    >
    > Kurczę ale co w tym jest złego?

    Powiedz, że żartujesz? Przecież już to przerabialiśmy - "obsługa"
    standardów przez IE długo nie była udokumentowana, trzeba było szukać
    "IE cośtam bug" ;)
    Teraz GChrome dołączył do grupy "zróbmy to na odp..l" - to nie jest dobre.

    > Przecież żeby istniał jakikolwiek postęp,
    > musi istnieć rywalizacja i niezależne od siebie eksperymenty.

    Rywalizację przeglądarek na polu "standardy zawsze w produkcji" już
    przerabialiśmy - nie poszło im to za dobrze, wygrał silnIEjszy ;)
    Eksperymenty są pożądane, jak najbardziej - ale nie żeby wszystko było
    cały czas jednym wielkim eksperymentem, bo nigdy nie wejdzie do
    powszechnego użycia.

    > Mamy jednocześnie do
    > dyspozycji coraz szerszą, faktycznie obsługiwaną bazę,

    eksperymentalnych rzeczy, działających różnie w różnych przeglądarkach.

    > a z drugiej szybki rozwój i eksperymenty.

    Popatrz na sytuację, kiedyś wszyscy byli w tyle za standardami, teraz
    zaczynają je wyprzedzać. Wtedy standardy nie mogły się doczekać
    implementacji, teraz implementacje nie doczekają się dokumentacji. Z
    jednej skrajności w drugą, a efekt jest ten sam - uboga ilość standardów
    dostępnych i obsługiwanych tak samo przez wszystkich (no przynajmniej
    przez tych liczących się).

    Moim zdaniem W3C poszło lepszą drogą z CSS3 - podzielili dokumentację na
    grupy tematyczne i każda ma swój status, dzięki czemu wiadomo co i kiedy
    jest skończone, można implementować wybrane grupy a i eksperymentować
    się da.


    --
    message[autor="PablO"]::after {
    content:"Pozdrawiam";
    }


  • 32. Data: 2011-02-01 18:33:09
    Temat: Re: Czas przestać numerować kolejne wersje html-a
    Od: NotBear <p...@i...pl>

    W dniu 2011-02-01 07:58, Michał Gancarski pisze:
    > No tak, ale XHTML się nie przyjął. Jedno drugiemu nie przeczy, chodziło mi
    > tylko i wyłącznie o budowanie frontendów webowych. Co do zastosowania
    > XML+XSLT w tym konkteście to się nie wypowiadam - ktoś naprawdę w ten
    > sposób generuje strony albo aplikacje webowe?

    Oczywiscie, np. moi koledzy i ja :-) (na autorskim frameworku opartym o
    JEE).

    Dla pehapowcow tez jest zabawka: http://symphony-cms.com/


    --
    NotBear


  • 33. Data: 2011-02-01 18:36:47
    Temat: Re: Czas przestać numerować kolejne wersje html-a
    Od: Michał Gancarski <m...@g...com>

    On Tue, 01 Feb 2011 19:33:09 +0100, NotBear wrote:

    > W dniu 2011-02-01 07:58, Michał Gancarski pisze:
    >> No tak, ale XHTML się nie przyjął. Jedno drugiemu nie przeczy, chodziło mi
    >> tylko i wyłącznie o budowanie frontendów webowych. Co do zastosowania
    >> XML+XSLT w tym konkteście to się nie wypowiadam - ktoś naprawdę w ten
    >> sposób generuje strony albo aplikacje webowe?
    >
    > Oczywiscie, np. moi koledzy i ja :-) (na autorskim frameworku opartym o
    > JEE).

    OK ale XSLT służy u Was do generowania front-endu czy do jakichś
    przekształceń ważnych jedynie dla samej aplikacji, których wyniki są
    niewidoczne dla użytkownika?


    > Dla pehapowcow tez jest zabawka: http://symphony-cms.com/

    O, zainteresowałeś mnie. Ściągam :-)


    --
    Michał Gancarski

    Sieeeaaaaaaaaaaa!


  • 34. Data: 2011-02-01 19:23:29
    Temat: Re: Czas przestać numerować kolejne wersje html-a
    Od: NotBear <p...@i...pl>

    W dniu 2011-02-01 19:36, Michał Gancarski pisze:
    > OK ale XSLT służy u Was do generowania front-endu czy do jakichś
    > przekształceń ważnych jedynie dla samej aplikacji, których wyniki są
    > niewidoczne dla użytkownika?

    System szablonow do frontu HTML, alternatywne formaty, eksporty danych.


    --
    NotBear


  • 35. Data: 2011-02-01 19:57:21
    Temat: Re: Czas przestać numerować kolejne wersje html-a
    Od: Borys Pogoreło <b...@p...edu.leszno>

    Dnia Tue, 1 Feb 2011 07:58:58 +0100, Michał Gancarski napisał(a):

    > Co do zastosowania
    > XML+XSLT w tym konkteście to się nie wypowiadam - ktoś naprawdę w ten
    > sposób generuje strony albo aplikacje webowe?

    Przez długi czas fotka.pl

    > piszemy pod przeglądarki, czy tego chcemy czy nie. Na szczęście konsensus
    > co do tego co ma być, a czego nie ma być, jest wśród ich twórców coraz
    > szerszy.

    ... a później przychodzi MS i mówi "a takiego, robimy po swojemu".

    > elementów, selektorów, sztuczek, bibliotek itp. Mamy jednocześnie do
    > dyspozycji coraz szerszą, faktycznie obsługiwaną bazę, a z drugiej szybki
    > rozwój i eksperymenty.

    I duży odsetek betonu, który hamuje rozwój przez brak aktualizacji
    przeglądarek u siebie. No ale to już jest niezależne od nas.

    --
    Borys Pogoreło
    borys(#)leszno,edu,pl


  • 36. Data: 2011-02-02 07:32:33
    Temat: Re: Czas przestać numerować kolejne wersje html-a
    Od: Michał Gancarski <m...@g...com>

    On Tue, 1 Feb 2011 20:57:21 +0100, Borys Pogoreło wrote:

    > Dnia Tue, 1 Feb 2011 07:58:58 +0100, Michał Gancarski napisał(a):
    >
    >> Co do zastosowania
    >> XML+XSLT w tym konkteście to się nie wypowiadam - ktoś naprawdę w ten
    >> sposób generuje strony albo aplikacje webowe?
    >
    > Przez długi czas fotka.pl

    OK.


    >> piszemy pod przeglądarki, czy tego chcemy czy nie. Na szczęście konsensus
    >> co do tego co ma być, a czego nie ma być, jest wśród ich twórców coraz
    >> szerszy.
    >
    > ... a później przychodzi MS i mówi "a takiego, robimy po swojemu".

    Mówił gdy mógł. Każdy będzie mówił gdy będzie mógł - do wypuszczenia
    przeglądarki nie jest potrzebny certyfikat W3C. Teraz Microsoft w panice
    nadrabia zaległości.


    >> elementów, selektorów, sztuczek, bibliotek itp. Mamy jednocześnie do
    >> dyspozycji coraz szerszą, faktycznie obsługiwaną bazę, a z drugiej szybki
    >> rozwój i eksperymenty.
    >
    > I duży odsetek betonu, który hamuje rozwój przez brak aktualizacji
    > przeglądarek u siebie. No ale to już jest niezależne od nas.

    To inny problem :-)


    --
    Michał Gancarski

    Sieeeaaaaaaaaaaa!


  • 37. Data: 2011-02-07 20:44:22
    Temat: Re: Czas przestać numerować kolejne wersje html-a
    Od: Michał Gancarski <m...@g...com>

    On Tue, 01 Feb 2011 14:01:55 +0100, Paweł Piskorz wrote:

    > W dniu 2011-02-01 07:58, Michał Gancarski pisze:
    >> On Mon, 31 Jan 2011 18:08:34 +0100, Paweł Piskorz wrote:
    >>
    >>>>> Zresztą HTML5 też nie działa,
    >>>>> wywalenie numerka tego nie naprawi :)
    >>>>
    >>>> Ale nie zepsuje.
    >>>
    >>> Dokumentacja wiecznie w produkcji = brak standardu.
    >>
    >> No to jak dziś :-) Nie ma realnego standardu, z uniwersalną implementacją.
    >
    > No właśnie, standardy są - implementacja leży. Teraz wchodzimy w model
    > gdzie standardu nie będzie lub będzie w wielu wersjach - co się stanie z
    > implementacją?

    Wcale nie "nie będzie standardu". Zawsze można się odwołać do snapshotu z
    W3C, natomiast rzeczywistym standardem będzie konsensus pomiędzy twórcami
    przeglądarek, snujący się wokół kierunku wytyczanego przez W3C/WHATWG, na
    który to kierunek będą mieli wpływ także dostawcy przeglądarek. Czyli
    dokładnie tak jak teraz :-)


    >>> Zaś spece z Googla robią wszystko na odp...l byle zaliczyć kolejne
    >>> "fjuczery" i wciskają kolejne. Znowu zaczyna się wyścig kto więcej
    >>> fajnych rzeczy wymyśli i doda do swojej przeglądarki, a za dokumentację
    >>> robią blogi tych, którzy dane fjuczery dodają do przeglądarek lub je
    >>> przypadkiem odkryją.
    >>
    >> Kurczę ale co w tym jest złego?
    >
    > Powiedz, że żartujesz? Przecież już to przerabialiśmy - "obsługa"
    > standardów przez IE długo nie była udokumentowana, trzeba było szukać
    > "IE cośtam bug" ;)
    > Teraz GChrome dołączył do grupy "zróbmy to na odp..l" - to nie jest dobre.

    Mhm, jak dołączył? Póki co widzę co innego - coraz szersza baza możliwości
    obsługiwanych w każdej przeglądarce, i to przy otwartej rebelii wobec W3C
    (cokolwiek ktokolwiek chciałby powiedzieć na temat WHATG, była to forma
    rebelii).


    >> Przecież żeby istniał jakikolwiek postęp,
    >> musi istnieć rywalizacja i niezależne od siebie eksperymenty.
    >
    > Rywalizację przeglądarek na polu "standardy zawsze w produkcji" już
    > przerabialiśmy - nie poszło im to za dobrze, wygrał silnIEjszy ;)
    > Eksperymenty są pożądane, jak najbardziej - ale nie żeby wszystko było
    > cały czas jednym wielkim eksperymentem, bo nigdy nie wejdzie do
    > powszechnego użycia.

    Ej, cały czas to mamy. I IE nie wygrał, zauważ. IE jest co najwyżej
    pośmiewiskiem i dopiero dziewiątka ten stan zmieni. Dziś nie ma
    silniejszego, mamy cztery silniki konkurujące o wpływy plus n przeglądarek
    na nich opartych.


    >> Mamy jednocześnie do
    >> dyspozycji coraz szerszą, faktycznie obsługiwaną bazę,
    >
    > eksperymentalnych rzeczy, działających różnie w różnych przeglądarkach.

    Tych także. Niemniej mamy też coraz szerszą bazę rzeczy obsługiwanych po
    prostu wszędzie. Bez żadnych eksperymentów. OK, nie wszędzie, IE nadgania.
    Wraz z dziewiątką przyjdą min. elementy HTML5, media queries czy, hm, rgba
    :-).


    >> a z drugiej szybki rozwój i eksperymenty.
    >
    > Popatrz na sytuację, kiedyś wszyscy byli w tyle za standardami, teraz
    > zaczynają je wyprzedzać. Wtedy standardy nie mogły się doczekać
    > implementacji,
    > teraz implementacje nie doczekają się dokumentacji. Z
    > jednej skrajności w drugą, a efekt jest ten sam - uboga ilość standardów
    > dostępnych i obsługiwanych tak samo przez wszystkich (no przynajmniej
    > przez tych liczących się).
    >
    > Moim zdaniem W3C poszło lepszą drogą z CSS3 - podzielili dokumentację na
    > grupy tematyczne i każda ma swój status, dzięki czemu wiadomo co i kiedy
    > jest skończone, można implementować wybrane grupy a i eksperymentować
    > się da.

    Ale to jest właśnie pójście w kierunku "living standard" :-) Przecież
    decyzja WHATWG wcale nie wyklucza dokładnie takiego samego działania. Nie
    oznacza też braku koordynacji pomiędzy zainteresowanymi stronami ani
    wyskakujących z nienacka kawałków implementacji. Różnica pomiędzy CSS3, a
    tym co robi WHATWG jest jedynie taka, że w pewnym momencie W3C powie "heh,
    skończyliśmy CSS3, wypalamy w węglu" (po to, by potem zrobić update do 3.1
    :-)), a WHATWG czegoś takiego nie zrobi. Po drodze wszystko będzie się
    odbywać tak samo - kolektywne ciało złożone z przedstawicieli
    zainteresowanych stron będzie dopisywało, usuwało, modyfikowało. Tak z ręką
    na sercu - pamiętasz w ogóle, które selektory są dostępne w CSS2, a które w
    CSS3? Nie - pamiętasz tylko (jeśli w ogóle, bo przecież nie jesteśmy
    encyklopediami) których możesz bezpiecznie używać.


    --
    Michał Gancarski


  • 38. Data: 2011-02-07 21:07:26
    Temat: Re: Czas przestać numerować kolejne wersje html-a
    Od: Artur Muszyński <a...@u...wytnijto.com.pl>

    W dniu 2011-02-07 21:44, Michał Gancarski pisze:
    > Tak z ręką
    > na sercu - pamiętasz w ogóle, które selektory są dostępne w CSS2, a które w
    > CSS3? Nie - pamiętasz tylko (jeśli w ogóle, bo przecież nie jesteśmy
    > encyklopediami) których możesz bezpiecznie używać.

    IMO sytuację można by opanować, gdyby wraz z publikacją kolejnej wersji
    standardu obowiązkowo była gotowa zaktualizowana referencyjna
    przeglądarka. To by powstrzymywało członków komitetu (czy jak to się tam
    nazywa) od nadmiernej ekspresji twórczej, a jednocześnie dopingowało
    pozostałych do implementacji tego samego zestawu. Chyba Amaya miała być
    czymś takim.

    artur


  • 39. Data: 2011-02-07 21:25:20
    Temat: Re: Czas przestać numerować kolejne wersje html-a
    Od: Grzegorz Staniak <g...@g...com>

    On 07.02.2011, Artur Muszyński <a...@u...wytnijto.com.pl> wroted:

    > IMO sytuację można by opanować, gdyby wraz z publikacją kolejnej wersji
    > standardu obowiązkowo była gotowa zaktualizowana referencyjna
    > przeglądarka. To by powstrzymywało członków komitetu (czy jak to się tam
    > nazywa) od nadmiernej ekspresji twórczej, a jednocześnie dopingowało
    > pozostałych do implementacji tego samego zestawu. Chyba Amaya miała być
    > czymś takim.

    I była, do czasu pierwszej specyfikacji.

    GS
    --
    Grzegorz Staniak <gstaniak _at_ gmail [dot] com>


  • 40. Data: 2011-02-07 23:51:32
    Temat: Re: Czas przestać numerować kolejne wersje html-a
    Od: Paweł Piskorz <n...@p...nie?>

    W dniu 2011-02-07 21:44, Michał Gancarski pisze:
    > On Tue, 01 Feb 2011 14:01:55 +0100, Paweł Piskorz wrote:
    >
    >> No właśnie, standardy są - implementacja leży. Teraz wchodzimy w model
    >> gdzie standardu nie będzie lub będzie w wielu wersjach - co się stanie z
    >> implementacją?
    >
    > Wcale nie "nie będzie standardu". Zawsze można się odwołać do snapshotu z
    > W3C,

    Ale WHATWG wkroczyło bo W3C było zbyt opieszałe, będziemy wieki czekać
    aż te snapshoty dojdą do odpowiedniego statusu.

    > natomiast rzeczywistym standardem będzie konsensus pomiędzy twórcami
    > przeglądarek, snujący się wokół kierunku wytyczanego przez W3C/WHATWG, na
    > który to kierunek będą mieli wpływ także dostawcy przeglądarek.

    Weź nie strasz, po to im idą na rękę żeby się nie musieli
    "konsensusować" poza dokumentacją ;)

    > Czyli dokładnie tak jak teraz :-)

    Jak teraz? Firefox wymusił na wszystkich stosowanie istniejących
    standardów a nie jakiś konsensusów.

    >> Powiedz, że żartujesz? Przecież już to przerabialiśmy - "obsługa"
    >> standardów przez IE długo nie była udokumentowana, trzeba było szukać
    >> "IE cośtam bug" ;)
    >> Teraz GChrome dołączył do grupy "zróbmy to na odp..l" - to nie jest dobre.
    >
    > Mhm, jak dołączył?

    Tak, że robią byle jak.

    > Póki co widzę co innego - coraz szersza baza możliwości
    > obsługiwanych w każdej przeglądarce,

    W każdej co innego, taki "konsensus" :P

    >> Rywalizację przeglądarek na polu "standardy zawsze w produkcji" już
    >> przerabialiśmy - nie poszło im to za dobrze, wygrał silnIEjszy ;)
    >> Eksperymenty są pożądane, jak najbardziej - ale nie żeby wszystko było
    >> cały czas jednym wielkim eksperymentem, bo nigdy nie wejdzie do
    >> powszechnego użycia.
    >
    > Ej, cały czas to mamy.

    No mamy mamy, ale -webkit- czy -moz- w końcu znikają z niektórych
    wartości, te eksperymenty mają swoje miejsce i swój koniec.

    > I IE nie wygrał, zauważ.

    Fakt, ponad 90% rynku to nie było zwycięstwo, to była totalna miazga.

    > IE jest co najwyżej
    > pośmiewiskiem i dopiero dziewiątka ten stan zmieni. Dziś

    Ja się odnosiłem do przeszłości, gdzie wszyscy robili co chcieli.

    >>> Mamy jednocześnie do
    >>> dyspozycji coraz szerszą, faktycznie obsługiwaną bazę,
    >>
    >> eksperymentalnych rzeczy, działających różnie w różnych przeglądarkach.
    >
    > Tych także. Niemniej mamy też coraz szerszą bazę rzeczy obsługiwanych po
    > prostu wszędzie.

    Z nowych rzeczy to mamy border-radius i istny burdel + łatanie w JS ;)

    > Bez żadnych eksperymentów.

    Jak bez eskperymentów? A te wszystkie transitions, kolumny, border-image
    itd.

    >> Moim zdaniem W3C poszło lepszą drogą z CSS3 - podzielili dokumentację na
    >> grupy tematyczne i każda ma swój status, dzięki czemu wiadomo co i kiedy
    >> jest skończone, można implementować wybrane grupy a i eksperymentować
    >> się da.
    >
    > Ale to jest właśnie pójście w kierunku "living standard" :-) Przecież
    > decyzja WHATWG wcale nie wyklucza dokładnie takiego samego działania.

    Mają tam jakiś podział też, ale mi chodzi o to żeby grupy uzyskały
    kiedyś status ukończonych. O, już się zaczęło:
    http://www.whatwg.org/specs/web-apps/current-work/mu
    ltipage/sections.html#the-hgroup-element

    > Nie
    > oznacza też braku koordynacji pomiędzy zainteresowanymi stronami ani
    > wyskakujących z nienacka kawałków implementacji. Różnica pomiędzy CSS3, a
    > tym co robi WHATWG jest jedynie taka, że w pewnym momencie W3C powie "heh,
    > skończyliśmy CSS3, wypalamy w węglu" (po to, by potem zrobić update do 3.1
    > :-)), a WHATWG czegoś takiego nie zrobi.

    No i właśnie na takim kamiennym węgielku chcę budować :)

    > Po drodze wszystko będzie się
    > odbywać tak samo - kolektywne ciało złożone z przedstawicieli
    > zainteresowanych stron będzie dopisywało, usuwało, modyfikowało.

    I mają nawet statusy, co będzie po last call for comments?

    > Tak z ręką
    > na sercu - pamiętasz w ogóle, które selektory są dostępne w CSS2, a które w
    > CSS3? Nie - pamiętasz tylko (jeśli w ogóle, bo przecież nie jesteśmy
    > encyklopediami) których możesz bezpiecznie używać.

    Za dużo tego w CSS2 nie było: #id, .klasa, selektor potomka, >, +,
    pseudoklasy do linków, :before, :after, [selektor=atrybutu]. Czyli
    wszystko to co ma IE7, bo na :nth-child jeszcze za wcześnie.
    (huh, zapomniałem tylko nieużywanych :first-* i niedziałającego :lang :)).
    Poza tym selektory z CSS3 to już PR, więc można się uczyć tylko tej wersji.


    --
    message[autor="PablO"]::after {
    content:"Pozdrawiam";
    }

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: