eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaCzas na Windows 10Re: Czas na Windows 10
  • Data: 2017-02-04 08:58:43
    Temat: Re: Czas na Windows 10
    Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2017-02-04 07:05, a...@m...uni.wroc.pl wrote:
    > Mysle ze przesadzasz. Duzo projektow dziala jak nalezy i
    > przyjmuje dobre patche.

    Przeciez nie twierdzę że to reguła. Pokazuje tylko że w Linuxie pełno
    jest corncobów. Czy to 2 czy 20 procent projektów przez to cierpi to
    jest mało ważne. Ważne że widać. Rozproszenie OS na drobne, małe
    królestwa powoduje taki efekt. Zakładam, tak z obserwacji wlasnych, że
    kilkanascie procent oprogramowania źle działa na moim Ubuntu (i odsetek
    rosnie od lat) który używam do szeroko pojętej elektroniki. Czasem jest
    to bliskie 100%, na przykład soft do obsługi grabbera video na usb to
    jest kilka programów jakie znalazłem i każdy strzela GPFem poza jednym,
    najgorszym z nich. Bylem przekonany że to wina jądra i sterowanika.
    Okazało się że to tylko wina dziadostwa po stronie softu który nie
    potrafi obsługiwać jakiegośtam formatu pixeli i zamiast rzucić
    komunikatem strzela focha.

    > potrafia zyc. Ale nawet do takich userow cos dociera
    > jak binarka nie startuje.

    Bodaj mplayer w nowym ubuntu nie działa. Z powodu jakiejś ikony png.
    Wontfix.

    Kodi po instalacji na Ubuntu prawie działa, częśc pluginów nie chce
    startować. Okazuje się że w *domyślnych* plikach konfiguracyjnych są
    błędy (absurdalne, jak 100 px zamiast 100px). Wontfix i elaboraty na
    forach na temat jak to naprawić.

    Zmierzam do tego że te problemy powinny być łatwo naprawialne. if (ptr
    == null) albo zmiana ikony, testy i do repo. Z jakiś powodów jednak tak
    sie nie dzieje i dziadostwo, jak wspomniany manager bluetooth z bugami,
    potrafią przetrwać latami. Zaś zgłoszenia bugów przedzierają się
    najpierw przez mur z gatunku "nie mam jak sprawdzić, odkładamy buga na
    następną wersję, to jest mało ważne, my wiemy lepiej jak się programuje"
    itd. Obserwuje identyczne zachowanie w korpo i myśle że jest to
    charakterystyczne ogólnie dla programistów. Tylko w OS nikt nie dostaje
    specjalnie po premii za takie zachowania.

    Nie chce aby ktokolwiek widział moje wypowiedzi jako anty-linuxowe. Do
    bardzo dobry koncept i oby byl z nami jak najdłużej. Jednak nie mam
    problemów z ideologią i jeśli coś jest spieprzone to pokazuje palcem.
    Corncoby w projektach to jeden z problemów linuxa.

    Niech esencją tego będzie ten przypadek:

    http://www.theregister.co.uk/2017/01/31/cryptkeeper_
    cooked/

    Programowanie za pomocą ascii-art w krytycznym zastosowaniu. Na forach
    są setki postów z oceną kto jest winien i dlaczego nalezy naprawić tak
    żeby było dalej spieprzone.

    A winien jest przygłup stosujący ascii art zamiast api, albowiem
    dziadostwo jest podstawą pracy corncoba.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: