-
11. Data: 2014-05-13 12:40:56
Temat: Re: Czary mary z pralką
Od: s...@g...com
W dniu wtorek, 13 maja 2014 11:20:06 UTC+2 użytkownik Adam Wysocki napisał:
> s...@g...com wrote:
>
>
>
> > 3) Teraz podpinam �ajz� przez przed�u�acz.
>
>
>
> 1. Pod��czasz do tego samego gniazdka?
Tak !
>
> 2. Zamie� kable w przed�u�aczu miejscami.
Nie rozumiem !!
>
>
>
> --
>
> SELECT finger FROM hand WHERE id = 3;
>
> http://www.chmurka.net/
-
12. Data: 2014-05-13 12:41:17
Temat: Re: Czary mary z pralką
Od: Piotrne <p...@p...onet.pl>
W dniu 2014-05-13 11:29, Mario pisze:
> Być może we wtyczce (przewodu od pralki) masz zwarty neutralny z PE.
To byłaby dosyć niebezpieczna wtyczka. Po pierwsze, da się taką wtyczkę
wetknąć do gniazdka bez uziemienia - z szansą 50%, że na obudowie pralki
pojawi się faza. Po drugie - wygląda na to, że nie ma normy ustalającej,
który styk w gniazdku ma być N, a który L. Zwykle lewy to L, prawy N.
Ale PE może być na dole albo u góry - i znów mamy 50% szans na nieprawidłowe
włączenie.
P.
-
13. Data: 2014-05-13 12:59:17
Temat: Re: Czary mary z pralką
Od: Budyń <b...@r...pl>
Użytkownik <s...@g...com> napisał w wiadomości
news:4f6a10c2-d9bb-40e9-99f6-b81e9073ef23@googlegrou
ps.com...
>aeg-oeko-lavamat 72520
kotły kondensacyjne termeta są wrażliwe na zamiane przewodów L i N. W
istrukcji stoi ze to ma cos wspólnego z prądem jonizacji płomienia
zapłonowego.
Ale co pralce przeszkadza przedłużacz to ja nie wiem :)
b.
-
14. Data: 2014-05-13 13:55:31
Temat: Re: Czary mary z pralką
Od: Mario <m...@...pl>
W dniu 2014-05-13 12:41, Piotrne pisze:
> W dniu 2014-05-13 11:29, Mario pisze:
>
>> Być może we wtyczce (przewodu od pralki) masz zwarty neutralny z PE.
>
> To byłaby dosyć niebezpieczna wtyczka. Po pierwsze, da się taką wtyczkę
> wetknąć do gniazdka bez uziemienia - z szansą 50%, że na obudowie pralki
> pojawi się faza. Po drugie - wygląda na to, że nie ma normy ustalającej,
> który styk w gniazdku ma być N, a który L. Zwykle lewy to L, prawy N.
> Ale PE może być na dole albo u góry - i znów mamy 50% szans na nieprawidłowe
> włączenie.
Znam osobiście taki przypadek - w rodzinie. Ktoś dorobił sobie
przedłużacz do pralki przy pomocy dwużyłowego przewodu i we wtyczce
zmostkował sobie bolec zerujący z N. Dobrze działało, ale tylko wtedy
gdy wtykało się wtyczkę w dolne położenie w podwójnym gniazdku :)
W przypadku tej pralki z wątku może ktoś (idiota) coś podczas naprawy
źle połączył, a może zrobiło się zwarcie. Np spadł przewód zerujący np
na kondensatorze czy na grzałce i dotyka N. Po to powinna być w
instalacji różnicówka żeby takie przypadki wykrywać zanim stanie się coś
złego.
--
pozdrawiam
MD
-
15. Data: 2014-05-13 14:57:40
Temat: Re: Czary mary z pralką
Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc[kropka]pl>
W dniu 2014-05-13 13:55, Mario pisze:
> W dniu 2014-05-13 12:41, Piotrne pisze:
>> W dniu 2014-05-13 11:29, Mario pisze:
>>
>>> Być może we wtyczce (przewodu od pralki) masz zwarty neutralny z PE.
>>
>> To byłaby dosyć niebezpieczna wtyczka. Po pierwsze, da się taką wtyczkę
>> wetknąć do gniazdka bez uziemienia - z szansą 50%, że na obudowie pralki
>> pojawi się faza. Po drugie - wygląda na to, że nie ma normy ustalającej,
>> który styk w gniazdku ma być N, a który L. Zwykle lewy to L, prawy N.
>> Ale PE może być na dole albo u góry - i znów mamy 50% szans na
>> nieprawidłowe
>> włączenie.
>
> Znam osobiście taki przypadek - w rodzinie. Ktoś dorobił sobie
> przedłużacz do pralki przy pomocy dwużyłowego przewodu i we wtyczce
> zmostkował sobie bolec zerujący z N. Dobrze działało, ale tylko wtedy
> gdy wtykało się wtyczkę w dolne położenie w podwójnym gniazdku :)
> W przypadku tej pralki z wątku może ktoś (idiota) coś podczas naprawy
> źle połączył, a może zrobiło się zwarcie. Np spadł przewód zerujący np
> na kondensatorze czy na grzałce i dotyka N. Po to powinna być w
> instalacji różnicówka żeby takie przypadki wykrywać zanim stanie się coś
> złego.
Bardziej prawdopodobne wydaje mi się przebicie, na przykład przy jednym
końcu grzałki. Po zamianie fazy z neutralnym płynie dużo większy prąd do
masy.
P.P.
-
16. Data: 2014-05-13 18:17:06
Temat: Re: Czary mary z pralką
Od: ajt <a...@u...com.pl>
W dniu 2014-05-13 14:57, Paweł Pawłowicz pisze:
>
> Bardziej prawdopodobne wydaje mi się przebicie, na przykład przy jednym
> końcu grzałki. Po zamianie fazy z neutralnym płynie dużo większy prąd do
> masy.
>
> P.P.
>
Może być też tak, że przedłużacz niczego nie zamienia, ale za to
producent zaoszczędził na miedzi i przy dużym prądzie grzałki spadek
napięcia na przewodach przedłużacza jest na tyle duży, że zwarcie w
pralce zera i PE wywala różnicówkę :)
--
Pozdrawiam
Andrzej
www.radom.ws
-
17. Data: 2014-05-13 18:45:49
Temat: Re: Czary mary z pralką
Od: Maciek <m...@p...com>
Użytkownik Paweł Pawłowicz napisał:
> Bardziej prawdopodobne wydaje mi się przebicie, na przykład przy jednym
> końcu grzałki. Po zamianie fazy z neutralnym płynie dużo większy prąd do
> masy.
>
Ewentualnie cieknie woda, połączenia zielenieją i to jest właśnie to
przebicie na jednym końcu grzałki, czy innego elementu.
To jedna możliwość a druga, to przebicie kondensatora w filtrze
przeciwzakłóceniowym, bądź np. warystora na płycie procesora. Jeżeli
przebity jest kondensator włączony między N i PE, to może ale nie musi
reagować różnicówka (jeżeli jest w instalacji), nadprądowy nie
zareaguje. Po zamianie przy pomocy przedłużacza przewodów, przebicie
znajduje się między L i PE z wiadomym efektem.
Jakiś czas temu w sklepie wyśmiewał mnie jeden z klientów (ja również
byłem kupującym) za wyjmowanie wtyczki od pralki po praniu. Trochę
później przytrafiła mi się dosłownie eksplozja filtra, zamontowanego
przed wyłącznikiem pralki. Gdybym nie wyłączał, to po powrocie do domu
zastałbym ciemność i zaczynałbym od szukania przyczyny zwarcia w
instalacji. Pralka Amica z procesorem.
Krótko mówiąc kolega Staszek musi dokładnie przetrzepać pralkę. Bardzo
pomocne są jakieś mierniki instalacji elektrycznych, pozwalające na
pomiar wyższym napięciem (np. 250V), czy nie ma przebić. Zwykły
multimetr "pikacz" daje niskie napięcie i wykryje tylko brutalne,
metaliczne zwarcie na stałe.
Maciek
-
18. Data: 2014-05-13 18:51:59
Temat: Re: Czary mary z pralką
Od: mkonst <m...@n...pl>
W dniu 13.05.14 12:59, Budyń pisze:
> kotły kondensacyjne termeta są wrażliwe na zamiane przewodów L i N. W
> istrukcji stoi ze to ma cos wspólnego z prądem jonizacji płomienia
> zapłonowego.
> Ale co pralce przeszkadza przedłużacz to ja nie wiem :)
One nie są wrażliwe, one po prostu nie ruszą przy odwrotnym podłączeniu,
musiałem zamienić miejscami L i N przy uruchamianiu kotła.
--
Pozdrawiam Marcin Konstańczak (mkonst)
marcin(kropka)konstanczak(malpa)neostrada(kropka)pl
GG:1394783
-
19. Data: 2014-05-13 19:12:56
Temat: Re: Czary mary z pralką
Od: "Jacek Cycek" <j...@c...net.pl>
<s...@g...com> wrote in message
news:76032a4e-82c0-4f68-8af9-e31ee36e92db@googlegrou
ps.com...
W dniu wtorek, 13 maja 2014 11:20:06 UTC+2 użytkownik Adam Wysocki napisał:
> s...@g...com wrote:
>
>
>
> > 3) Teraz podpinam �ajz� przez przed�u�acz.
>
>
>
> 1. Pod��czasz do tego samego gniazdka?
Tak !
>
> 2. Zamie� kable w przed�u�aczu miejscami.
Nie rozumiem !!
>
MDII / MDIX
UWAGA!
Pralka ma prawdopodobnie przebicie ktoregos podzespolu do obudowy i przy
braku sprawnego uziemienia moze niebezpieczny potencjal przenosic na inne
przedmioty w mieszkaniu lub budynku.
jc
-
20. Data: 2014-05-13 21:45:37
Temat: Re: Czary mary z pralką
Od: uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2014-05-13 12:59, Budyń pisze:
>
> kotły kondensacyjne termeta są wrażliwe na zamiane przewodów L i N. W
> istrukcji stoi ze to ma cos wspólnego z prądem jonizacji płomienia
> zapłonowego.
> Ale co pralce przeszkadza przedłużacz to ja nie wiem :)
>
>
Nie tylko Termet, bo wiele kotłów ma taka cechę i nie chodzi tu o "prąd
jonizacji płomienia zapłonowego", bo coś takiego nie istnieje, lecz o
prawidłową polaryzacją czujnika płomienia (elektrody jonizacyjnej),
wykrywającego płomień. Po prostu czujnik ten jest zasilany wprost
napięciem sieciowym 230V. Na elektrodę podawany jest wysoki potencjał.
Zapalenie się palników powoduje, że pomiędzy tą elektrodą jonizacyjną, a
masą (palnikami i obudową) płynie prąd poprzez płomień na skutek
jonizacji gazów znajdujących się w płomieniu. Masa kotła znajduje się na
potencjale "0V", bo jest połączona z przewodem PE. Jeżeli więc ktoś
podłączy odwrotnie kocioł to na elektrodzie jonizacyjnej pojawi się
także potencjał "0V" i nie popłynie prąd jonizacji po odpaleniu palników.
W takiej sytuacji elektronika kotła zamknie zawór gazowy,
"stwierdzając", ze nie nastąpiło zapalenie palnika i wyświetli stan
awaryjny. Niektóre kotły mają elektronikę, która nawet nie pozwoli na
próbę odpalenia przy odwrotnym podłączeniu.