eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyCoś zamarza w rozruszniku?Re: Coś zamarza w rozruszniku?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
    -for-mail
    From: "J.F." <j...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.misc.samochody
    Subject: Re: Coś zamarza w rozruszniku?
    Date: Fri, 22 Jan 2010 10:29:34 +0100
    Organization: http://onet.pl
    Lines: 48
    Message-ID: <hjbr5q$c5b$1@news.onet.pl>
    References: <hjbo89$qtk$1@news.lublin.pl>
    NNTP-Posting-Host: aajj158.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.onet.pl 1264152570 12459 83.4.243.158 (22 Jan 2010 09:29:30 GMT)
    X-Complaints-To: n...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 22 Jan 2010 09:29:30 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5843
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5579
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.samochody:2249145
    [ ukryj nagłówki ]

    Użytkownik "Darkac" <d...@w...pl> napisał
    > przekręcę kluczyk słychać stuknięcie-trzask z miejsca gdzie jest
    > rozrusznik, światła na desce rozdzielczej przygasają i poza tym
    > nic się nie dzieje. Robię kilka, kilkanaście kilkusekundowych
    > prób,

    Pomacaj w tym momencie kable przy akumulatorze.
    Jesli nie sa cieple, to byc moze wystarczy klemy przeczyscic, albo
    szukac czegos w elektromagnesie zalaczajacym.
    Ewentualnie podlacz woltomierz - cewka startowa bierze rzedu 30A,
    podtrzymujaca rzedu 5, zahamowany rozrusznik ze 300A.

    porownaj spadek napiecia aku z tym spowodowanym np swiatlami [10A],
    a jesli mozliwe to zmierz spadek napiecia na kablu masowym - to
    lepiej mierzy prad.

    > odczekam z minutę czy dwie i mogę uruchomić silnik już bez
    > kłopotu.

    Rob proby rzadziej i zegarkiem w reku - byc moze wystarczy ich
    tylko kilka a wazne jest to odczekanie.

    >Czasem trwa to z 10 minut zanim rozrusznik zakręci. Mam obawy że
    >zużywam tyle prądu z akumulatora że może się nie doładować w ciągu
    >krótkich przejazdów do pracy i w końcu zdechnie.

    kontrola woltomierzem lub doladowanie na pewno nie zaszkodza :-)

    > Moje domysły, to że gdzieś do rozrusznika dostała się woda
    > (gdzie, którędy ?)

    on nie jest otwarty jak alternator, ale nie jest tez jakis
    szczelny.

    > Dziwi mnie że ta woda nie wypłynie lub nie odparuje sobie jak
    > silnik się rozgrzeje tylko za każdym wystygnięciem zamarza
    > blokując styki w rozruszniku.
    > Czy moja hipoteza jest możliwa? Czy może być inna przyczyna?
    > Gdzie ta woda może się zbierać i jak sobie z tym poradzić?

    Robota z rozrusznikiem ch*, w przecietnym samochodzie bez kanalu
    nie podchodz.
    Moze jakas dluzsza trasa wystarczy, albo ogrzewany garaz.

    A moze po prostu szczotki sie koncza - choc raczej nie.

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: