eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.motocykle › Coś dla oka cz. 3a.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 156

  • 31. Data: 2009-06-04 16:25:31
    Temat: Re: Coś dla oka cz. 3a.
    Od: gildor <g...@N...gazeta.pl>

    maverik pisze:
    > Użytkownik "gildor" <g...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    >> amerykanie mają zjebany gust. nie są próbką wartościową jeśli o mowa o
    >> gustach.
    >> wydawało mi się, że napisałem, że subiektywnie?
    >
    > ok, jeszcze chwila, ale to się rozwinie na mln postów,

    Grzyb się nie odzywa przecież. a my się nie kucimy, tylko wypowiadamy
    opinie.

    > amerykanie są symbolem otwartości w tematach aerografii, tam ludzi się nie
    > boją co ktoś pomyśli bo mają to w dupie, polska jest tego zaprzeczeniem, tu
    > ludzie boją się zmienić oryginalny napis

    wisi mi co ludzie mówią. Tobie też powinno, ale pokazujesz publicznie,
    żeby się chwalić (lub reklamować), więc się wypowiadamy, mówiąc o
    własnym guście, a nie Twoim, lecz na podstawie Twojego. jako odnośnik.
    wiesz, amerykanie nawet jak wiszą na stryczku, mówią, że wszystko w
    porządku. ale czy to jest prawdziwe i szczere? u nas jest odwrotnie,
    stoimy na górze złota i marudzimy, że nam jest źle.
    a teraz wróćmy do gustów. kawał roboty, ale brzydki kolor. ja uważam, że
    pomarańcz i inne jaskrawe kolory, to dobrze wyglądają na małych
    powierzchniach, nie zaś na wielkich elementach. żarówa.

    >> czyli kolor klienta. ja nie o aerografie.
    >
    > tak, ale sam bym taki wybrał, po to się je robi, tak samo flake'i i inne

    trudno.

    --
    gildor
    9'99


  • 32. Data: 2009-06-04 16:29:33
    Temat: Re: Coś dla oka cz. 3a.
    Od: Marek B <r...@w...noe.net.pl>

    dzień dobry
    maverik pisze:
    >> Polotu nie kupisz nawet najdroższym lakierem.
    >
    > więc nie znasz wielu lakierów na świecie ;-) albo jest mi przykro
    ten lakier to jakaś nowa waluta jest?

    ps. co do zdjęć to oceniam na mierny z plus-kwą (posiadanie aparatu,
    nawet najdroższego nie zrobi z człowieka fotografa)

    ps2.nie mam nic do sztuki ale twór finalny też nie powala na kolana
    (osobiście widziałbym grafitowy motocykl z niewielką ilością złotego
    brokatu i ryciny babeczek w złotym kolorze), a właściciel to musiał się
    cieszyć bo go nie stać na ponowne malowanie.

    ps3.nie masz "fotoszopa demo" żeby chociaż zasymulować zestawienie
    kolorów czy jak?


  • 33. Data: 2009-06-04 16:34:54
    Temat: Re: Coś dla oka cz. 3a.
    Od: "James" <n...@d...for.spam>

    "maverik" wrote...
    > "gildor" napisał
    >> amerykanie mają zjebany gust. nie są próbką wartościową jeśli o mowa o
    >> gustach.
    >
    > amerykanie są symbolem otwartości w tematach aerografii, tam ludzi się nie
    > boją co ktoś pomyśli bo mają to w dupie, polska jest tego zaprzeczeniem,
    > tu ludzie boją się zmienić oryginalny napis
    >
    Amerykanie nie wsciekaja sie, ze ktos ma cos, co jemu sie akurat nie podoba.
    Kazdy maluje i przerabia jak JEMU sie podoba. U nas, jak wlasnie sie
    przekonales, nie wolno nic zrobic. Jak komus sie cos nie spodoba, to zaraz
    zbluzga, wyzwie i nawrzuca... w najlepszym razie. W USA ktos zalozy sobie
    migajace lampki na wentylach i tak jezdzi, bo jemu sie podoba. Komus innemu
    moze sie to nie podobac, wiec sobie tego nie zalozy, ale nie krytykuje
    innych. U nas, jak zalozylem sobie takie migaczki na jakis czas, to
    myslalem, ze mnie zamorduja! Bluzgi na skrzyzowaniach od innych
    motocyklistow jaki to ja debil jestem, ze takie paskudztwo zalozylem.
    Zawisc? Glupota? Nietolerancja? Wlasnie u nas trzeba miec innych w dupie jak
    sie chce zrobic cos po swojemu. W USA nikt nie bedzie krytykowal. Zjezdzaja
    sie ludzie w piatek i sobote wieczorem i pokazuja jak sobie przerobili moto.
    Ludzie ogladaja, wymieniaja spostrzezenia, ale NIGDY nie krytykuja!
    Nie podoba Ci sie takie cos, TO SOBIE TAKIEGO NIE ROB!! Ale nie krytykuj, bo
    wlascicielowi takie sie wlasnie podoba najbardziej!
    Kazdy jest inny i kazdemu podoba sie co innego... niestety w Polsce tak nie
    mozna. Kazdy powinien byc taki sam, bo kazda innosc jest atakowana!

    Moze kiedys to sie zmieni... na razie nie ma sie co chwalic. Trzeba robic po
    swojemu i miec innych w dupie.

    pozdro
    --
    James



  • 34. Data: 2009-06-04 16:39:06
    Temat: Re: Coś dla oka cz. 3a.
    Od: "maverik" <b...@o...pl>


    Użytkownik "Marek B" <r...@w...noe.net.pl> napisał w wiadomości
    news:h08td3

    > co do zdjęć to oceniam na mierny z plus-kwą (posiadanie aparatu,
    >nawet najdroższego nie zrobi z człowieka fotografa)

    przykro mi, zatrudniałem paru fotografów, moje zdjęcia są lepsze

    >ps2.nie mam nic do sztuki ale twór finalny też nie powala na kolana
    >(osobiście widziałbym grafitowy motocykl z niewielką ilością złotego
    >brokatu i ryciny babeczek w złotym kolorze), a właściciel to musiał się
    >cieszyć bo go nie stać na ponowne malowanie.

    nom, i eksport do Rosji, zdjecie z właścicielem, który ma same złote zęby,
    pomysł konkret

    >ps3.nie masz "fotoszopa demo" żeby chociaż zasymulować zestawienie
    >kolorów czy jak?

    nawet licencję mam :0



  • 35. Data: 2009-06-04 16:43:06
    Temat: Re: Coś dla oka cz. 3a.
    Od: McFerry <r...@k...pl>

    maverik pisze:

    >
    > radzę zmienić monitor, napewno w przypadku koloru, zdjęcia mogą nie oddawać
    > kształtu lasek
    >

    Z tego wynika, że większość ma do dupy monitory bo i dla mnie na
    pierwszy rzut oka to wygląda jak przybrudzone moto. Dopiero na drugi
    widać co tam jest.
    No ale najważniejsze, że klient zadowolony.

    --
    pozdrawiam
    Rysiek
    Yamaha FJ1200


  • 37. Data: 2009-06-04 16:43:20
    Temat: Re: Coś dla oka cz. 3a.
    Od: KJ Siła Słów <K...@n...com>

    James pisze:

    > Amerykanie nie wsciekaja sie, ze ktos ma cos, co jemu sie akurat nie podoba.
    > Kazdy maluje i przerabia jak JEMU sie podoba. U nas, jak wlasnie sie
    > przekonales, nie wolno nic zrobic. Jak komus sie cos nie spodoba, to zaraz
    > zbluzga, wyzwie i nawrzuca... w najlepszym razie. W USA ktos zalozy sobie
    > migajace lampki na wentylach i tak jezdzi, bo jemu sie podoba. Komus innemu
    > moze sie to nie podobac, wiec sobie tego nie zalozy, ale nie krytykuje
    > innych.

    ekhm...

    Publicznie nie krytykuje.
    Ale w gronie znajomych to juz sie mowi co sie mysli.

    KJ


  • 36. Data: 2009-06-04 16:43:20
    Temat: Re: Coś dla oka cz. 3a.
    Od: "maverik" <b...@o...pl>


    Użytkownik "gildor" <g...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości

    > Grzyb się nie odzywa przecież. a my się nie kucimy, tylko wypowiadamy
    > opinie.

    ale luzu tu nikt nigdy nie miał, jest to udowodnione

    > wisi mi co ludzie mówią. Tobie też powinno, ale pokazujesz publicznie,
    > żeby się chwalić (lub reklamować),

    nie, pokazuje dla zajawki, a zamiast wpisać looz, tylko cycki większe zrobić
    to każdy się przypierdala do kolorów fotek, i to jest pojebane

    > wiesz, amerykanie nawet jak wiszą na stryczku, mówią, że wszystko w
    > porządku. ale czy to jest prawdziwe i szczere? u nas jest odwrotnie,
    > stoimy na górze złota i marudzimy, że nam jest źle.

    wybacz ale w temacie otwartości na takie rzeczy i chęci do życia powinniśmy
    się od nich uczyć, ale to IMO oczywiście

    > a teraz wróćmy do gustów. kawał roboty, ale brzydki kolor. ja uważam, że
    > pomarańcz i inne jaskrawe kolory, to dobrze wyglądają na małych
    > powierzchniach, nie zaś na wielkich elementach. żarówa.
    >> tak, ale sam bym taki wybrał, po to się je robi, tak samo flake'i i inne

    kolory typu Candy bądź flip flop dedykowane są dla dużych powierzchni gdzie
    kolory łagodnie przechodzą, tu z pomarańczy w czerwień

    > trudno.

    no



  • 38. Data: 2009-06-04 16:47:10
    Temat: Re: Coś dla oka cz. 3a.
    Od: "James" <n...@d...for.spam>

    "KJ Siła Słów" wrote...
    > James pisze:
    >
    >> Amerykanie nie wsciekaja sie, ze ktos ma cos, co jemu sie akurat nie
    >> podoba. Kazdy maluje i przerabia jak JEMU sie podoba.
    >
    > ekhm...
    >
    > Publicznie nie krytykuje.
    > Ale w gronie znajomych to juz sie mowi co sie mysli.
    >
    Chodzilo mi o krytykowanie do wlasciciela. Pewnie, ludzie mowia, jak cos tam
    do bani wyglada, ale wlascicielowi sie tego nie mowi z taka nienawiscia jak
    to sie robi w PL. JEMU sie to podoba i to jest wazne. Nie jego wina, ze ma
    dziwny gust ;)
    Niemniej, zasada numer 1 to: Nie podoba Ci sie, to sobie takiego nie rob.
    W PL zasada numer 1: Nie podoba Ci sie, to zjeb i zaatakuj wlasciciela tak,
    zeby to zmienil.

    --
    James



  • 39. Data: 2009-06-04 16:49:11
    Temat: Re: Coś dla oka cz. 3a.
    Od: "maverik" <b...@o...pl>


    Użytkownik "KJ Siła Słów" <K...@n...com> napisał w wiadomości news:h08u57

    > Publicznie nie krytykuje.
    > Ale w gronie znajomych to juz sie mowi co sie mysli.

    nie chodzi o to co kto mówi, ale jak kto myśli,
    moze ja jestem porabany ale jakbym zobaczyl motocykl pomalowany w krowe to
    by mi sie spodobal, bo jest pomysl i zajawka, ale zawsze beda tacy co
    pomysla ze wlasciciel jest porabany



  • 40. Data: 2009-06-04 16:51:35
    Temat: Re: Coś dla oka cz. 3a.
    Od: Piotr Kompa <p...@w...pl>

    maverik wrote:

    > W każdym innym miejscu w necie oraz na żywo nie było żadnej negatywnej
    > opinii. Sam klient skakał ze szczęścia, no ale on nie czyta tej grupy. A

    Oj tam, jednym się podoba a innym nie.

    Wg mnie pomysł fajny, ale kolor niepasujący, takie zarysy czy cienie
    lepiej wypadłyby np. na czarnym tle biały-szary-niebieski kontur, albo
    na szarym ciemniejsze wzory. Pomarańczowy jest zbyt intensywną barwą
    jako tło dla takich delikatnych elementów i się jakby gryzł.
    To jest moja wersja i będę się jej trzymać ;)

    --
    Pozdrawiam,
    Kompan.

    "-Hi!" - lied the politician.

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10 ... 16


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: