dominik pisze:
> dominik wrote:
>>> rzeczywistości, czyż nie?
>> Twoje oko ma trzy rodzaje pręcików (*)
>
> *czopków

Też nigdy nie pamiętam, które to odpowiadają za kolor ;)

Oczywiście, że moje oczy przekłamują nie dostrzegając całego widma, ale
trudno nam sobie wyobrazić, jak byśmy widzieli, gdybyśmy mogli
rozróżniać 4 kolory. Można sobie jedynie to odrobinę przybliżyć jak się
ogląda obrazy preparowane tak, żeby widać je było tak samo jak widzą
osoby z widzeniem dichromicznym (brak wrażliwości na czerwony). My nie
widzimy wzorów na kwiatach, które są przeznaczone dla owadów (wzory w
UV), owady natomiast postrzegają kwiaty czerwone jako czarne albo szare,
bo nie widzą w tym zakresie widma.
Poza tym mój mózg tworzy obraz otaczającego świata na moje potrzeby i
niekoniecznie musi to być bardzo precyzyjne - wszystkie twarze Jezusa,
czy Matki Boskiej na szybie, przypalonej grzance, czy korze drzewa.


Pozdrawiam,
Paweł W.

--
"A niektóre dzieci, jak się obrażą, to pokazują innym język. Ja też
pokazuję, ale ja wtedy mam rację". - Kasia, 4 lata,Newsweek Polska.
pawelek_79
poczta.onet.pl
Znany także jako Pawel_W: pawel79w[Shift+2] gmail.com

do góry

Mariusz [mr.] pisze:

> Ogólnie w tej dyskusji stoję po Twojej i Janka stronie (podnoszony
> filtr AA?) i tu też masz sporo racji, ale zwróć uwage na jedno: zdjęcia
> portretowe to często najważniejsze zdjęcia zrobione danym aparatem/przez
> daną osobę. I co by teraz taki amator powiedział (tzn. w sieci, używając
> nazwy firmy po imieniu i tzw. "wyrażeń" :) , gdyby na wszystkich
> zdjęciach jego dziewczyny/żony/matki/kochanki/dziecka/babci/brata na
> ślubie etc. na strukturalnych i wzorzystych tkaninach powstawały mory po
> prostu zabójcze!?

Z pokazanych zdjęć, to mi w ogóle nie dostrzegłem mory, chociaż wiem,
gdzie jej szukać (tzn. na pierwszy i drugi rzut oka nie zauwazyłem).
Nawet na pokazanym wycinku jakoś tak bardzo mi nie przeszkadzało. Gdybym
nie wiedział, co to za zjawisko i gdzie powstaje, to zinterpretowałbym,
że tam jest TAKA kratka i tyle.



Pozdrawiam,
Paweł W.

--
"A niektóre dzieci, jak się obrażą, to pokazują innym język. Ja też
pokazuję, ale ja wtedy mam rację". - Kasia, 4 lata,Newsweek Polska.
pawelek_79
poczta.onet.pl
Znany także jako Pawel_W: pawel79w[Shift+2] gmail.com

do góry

dominik napisał(a):
> John Smith wrote:
>> Kiedyś ktoś zacznie w końcu robić wymienne filtry AA do różnych celów,
>> jak teraz matówki, albo zmienne filtry w CD audio. Pojawią się np
>> "analogowe", emulujące konkretny rodzaj ziarna, albo "neutralne" z
>> charakterystyką butterwortha czy bessela, no i oczywiście hicior, czyli
>> nic nie robiące "UV" :-)
>
> Po co filtr jak można by od razu całą matrycę?

Nic nie robiący UV zrobisz w garażu z kawałka większego nic nie
robiącego UV. Koszta mniejsze a zysk większy. Przecież nie chodzi o
poważną produkcję pod znaną marką, tylko o foto-woodoo :-)

--
Mirek

do góry

Paweł W. napisał(a):
> rejestrowanie tylko 3 długości fal świetlnych z całego widma jest
> przekłamywaniem rzeczywistości, czyż nie?

Nie trzech długości tylko trzech ZAKRESÓW długości fal i to pewnie
częściowo zachodzących na siebie. Filtry RBG na matrycy nie są aż tak
selektywne, jak myślisz. Zresztą powodowałoby to przekłamania kolorów,
poza tym nie byłoby efektywne energetycznie (szumy).

--
Mirek

do góry

W poście <h0ienr$rg$1@news.onet.pl>,
Paweł W. nabazgrał:
> Oczywiście, że moje oczy przekłamują nie dostrzegając całego widma, ale
> trudno nam sobie wyobrazić, jak byśmy widzieli, gdybyśmy mogli
> rozróżniać 4 kolory.

Tobie trudno, Ninikowi trudno, Jankowi trudno, mi trudno...
Ale wyobraź sobie, że są ludzie, którzy widzą 4 kolory.
Generalnie są to matki daltonistów, nie wszystkie.

--
2 * linux/kernel/panic.c
143 /* Satisfy __attribute__((noreturn)) */
144 for ( ; ; )
145 ;

do góry

Paweł W. napisał(a):
> Z pokazanych zdjęć, to mi w ogóle nie dostrzegłem mory, chociaż wiem,
> gdzie jej szukać (tzn. na pierwszy i drugi rzut oka nie zauwazyłem).
> Nawet na pokazanym wycinku jakoś tak bardzo mi nie przeszkadzało. Gdybym
> nie wiedział, co to za zjawisko i gdzie powstaje, to zinterpretowałbym,
> że tam jest TAKA kratka i tyle.

Mam zdjęcie, na którym POZIOME paski na bluzce żony w paru miejscach są
wyraźnie PIONOWE (tylko na zdjęciu). Aparat 350D, najkrótsza ogniskowa
obiektywu 10-22 (ustępującego oczywiście ostrością stałce 10mm jansala
:-) ). Co ciekawe, mora nie pojawia się w JPGu, natomiast RAW wywołany w
RSE (automatyczna korekta CA) pokazuje ją przy dowolnym stopniu
wyostrzenia :-)

Jedno takie zdjęcie w ciągu 4 lat. Bez filtra AA byłoby tego więcej.

--
Pozdrawiam,
Mirek

do góry

W poście <h0h8s9$mav$1@news.onet.pl>,
Paweł W. nabazgrał:
> Przy 15mpx w APS-C to większość dostępnych szkieł sama z siebie daje
> efekt filtra AA. Przy ciągle popularnej tendencji do zwiększania
> rozdzielczości niedługo nawet najlepsze szkło będzie działać jak filtr
> AA.

Oj nie. Mylisz się i to grubo. Zależnie od przyjętych założeń
będzie potrzebne szacunkowo między 30 a 100mpix. Nie sądzę, by
takie rozdzielczości pojawiły się ,,niedługo''.

--
2 * linux/kernel/panic.c
143 /* Satisfy __attribute__((noreturn)) */
144 for ( ; ; )
145 ;

do góry

Paweł W. wrote:
>>>> rzeczywistości, czyż nie?
>>> Twoje oko ma trzy rodzaje pręcików (*)
>> *czopków
> Też nigdy nie pamiętam, które to odpowiadają za kolor ;)

Mi się mocno pierniczy słowo słupek z pręcik. A jedno z nich znaczy czopek :)


> Oczywiście, że moje oczy przekłamują nie dostrzegając całego widma, ale
> trudno nam sobie wyobrazić, jak byśmy widzieli, gdybyśmy mogli
> rozróżniać 4 kolory. Można sobie jedynie to odrobinę przybliżyć jak się
> ogląda obrazy preparowane tak, żeby widać je było tak samo jak widzą
> osoby z widzeniem dichromicznym (brak wrażliwości na czerwony). My nie
> widzimy wzorów na kwiatach, które są przeznaczone dla owadów (wzory w
> UV), owady natomiast postrzegają kwiaty czerwone jako czarne albo szare,
> bo nie widzą w tym zakresie widma.
> Poza tym mój mózg tworzy obraz otaczającego świata na moje potrzeby i
> niekoniecznie musi to być bardzo precyzyjne - wszystkie twarze Jezusa,
> czy Matki Boskiej na szybie, przypalonej grzance, czy korze drzewa.


Ok, ok...
ale... czyż matryc bayera nie jest możliwie najlepszym sposobem przy tej
technice by otrzymać obraz jak najbardziej zgodny z tym co widzielibyśmy
sami? Czopki są zamienione na komórki po prostu i już.

d. :)

do góry

Dnia Mon, 08 Jun 2009 23:41:17 +0200, dominik napisał(a):

> ale... czyż matryc bayera nie jest możliwie najlepszym sposobem przy tej
> technice by otrzymać obraz jak najbardziej zgodny z tym co widzielibyśmy
> sami? Czopki są zamienione na komórki po prostu i już.

Nie jest. Chyba ze podłączysz tę matrycę do mózgu. Bo technicznie i tak
musisz to potem skonwertować na pełne RBG i dopiero "zaprezentować"
człowiekowi. Więc nie jest to sposób najlepszy tylko najprostszy.

Pozdrawiam,
Henry

--
FAQ prf: http://www.prf-faq.prv.pl
Fotografia czarno-biała: http://www.korex.net.pl/forum/
Fotografia tradycyjna: http://www.aparaty.tradycyjne.net

do góry

dominik <n...@d...kei.pl> napisał(a):
> Po co filtr jak moĹźna by od razu caĹ&#65533;Ä&#65533; matrycÄ&#65533;?
> Tyle Ĺźe choÄ&#65533; technicznie wykonalne, w praktyce nigdy tego nie zobaczymy
> raczej. No i aparaty na uniwersalnoĹ&#65533;ci raczej tracÄ&#65533; niestety.
>
> d.
>

Jestem za wymiennymi matrycami i wymiennymi migawkami. Obecnie postęp jest tak
szybki, że korpus jest jeszcze długo sprawny po tym, jak matryca jest
przestarzała i migawka padnie. Do tego wymienny moduł procesora i ekranik i
człowiek by się nigdy nie rozstał z daną marką :-) Tylko modernizacje i
modernizacje.
Ja bym nawet za nową matrycę w Sony A300 zapłacił połowę ceny aparatu -
miałbym jedną o dużej rozdzielczości i jedną o małej, ale wysokim ISO. Reszta
jest uniwersalna.


Maciej

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry